Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej złożyło do prokuratury i do Państwowej Komisji Wyborczej zawiadomienie w sprawie pikników 800 plus. Szefowa resortu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że Najwyższa Izba Kontroli po przyjrzeniu się tym organizowanym przez PiS wydarzeniom "nie pozostawiła suchej nitki na temacie pikników 800 plus". Szefowa MRPiPS podała, że zawiadomienie dotyczy m.in. możliwości popełnienia przestępstwa przez byłą minister Marlenę Maląg. Ta skomentowała sprawę, oceniając, że jest to "demagogia i złośliwość".
Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przekazała na konferencji w Urzędzie Miasta Częstochowy, że jej resort w czwartek skierował do prokuratora generalnego oraz Państwowej Komisji Wyborczej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Zawiadomienie związane jest z organizowanymi w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości, w okresie kampanii wyborczej, piknikami 800 plus w celu prowadzenia kampanii informacyjnej na temat waloryzacji świadczenia wychowawczego z 500 na 800 zł miesięcznie.
"Wydali około ośmiu milionów złotych"
- Około 140 pikników 800 plus odbyło się w samym 2023 roku, jak wiadomo roku wyborczym. Na ich organizację nasi poprzednicy – przedstawiciele PiS – wydali około ośmiu milionów złotych, a na samą promocję 1,4 miliona złotych. To ogromne kwoty, ogromne kwoty środków publicznych na promocję i organizację pikników na temat świadczenia, które wypłacane jest od lat, o którym nikogo, w naszej ocenie, informować nie trzeba było – powiedziała Dziemianowicz-Bąk. Dla porównania dodała, że według znanych jej analiz, przeprowadzenie kampanii informacyjnej w formie korespondencyjnej kosztowałoby około 200 tys. zł.
Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że zawiadomienie dotyczy m.in. możliwości popełnienia przestępstwa przez byłą szefową resortu Marlenę Maląg (PiS), która obecnie zasiada w Parlamencie Europejskim. Dopatrzono się złamania Kodeksu karnego poprzez naruszenie interesu publicznego, a także Kodeksu wyborczego.
Najwyższa Izba Kontroli "nie pozostawiła suchej nitki"
Zawiadomienie przygotowano na podstawie wniosków przedstawionych przez Najwyższą Izbę Kontroli, która wzięła pod lupę organizację pikników 800 plus.
- NIK nie pozostawiła suchej nitki na temacie pikników 800 plus. NIK wskazała, że wybór podmiotów organizujących pikniki (…) odbywał się bez zachowania zasad przejrzystości postępowania, bez zachowania zasad uczciwej konkurencji oraz równego traktowania (…). W niektórych sytuacjach zapytania ofertowe wysyłano do kilku podmiotów, dając tylko kilka godzin na złożenie oferty - powiedziała ministra.
Podkreśliła, że organy sprawiedliwości muszą teraz ocenić, czy wydanie kilku milionów złotych na pikniki 800 plus było gospodarne. Uczestniczący w konferencji prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk przekazał natomiast, że otrzymał propozycję organizacji pikniku 800 plus w mieście, ale samorząd postanowił nie wziąć w tym udziału, co z perspektywy czasu ocenił jako dobrą decyzję.
Maląg komentuje
Sprawę skomentowała za pośrednictwem mediów społecznościowych była minister rodziny, a obecnie europosłanka PiS Marlena Maląg. Oceniła, że zawiadomienia do prokuratury to "demagogia i złośliwość".
"'Niegospodarność' i 'niecelowość', to najbardziej ogólne i demagogiczne zarzuty, jakie można uczynić każdemu decydentowi. Znaczą one wszystko, a zarazem nic. Takie zarzuty można stawiać członkowi rodziny, zarządowi spółki, czy np. prezydentowi miasta, w zasadzie co do każdego wydatku, który jest dla kogoś wątpliwy" - napisała Maląg.
Jak dodała, "zadziwia niezrozumienie istoty działań, które są pod ogólnym hasłem przedstawiane" jako 'Promocja 800+'". "W tej akcji nie chodziło o zachęcanie do tego, aby ludzie sięgnęli po pieniądze im należne, bo do tego zachęcać ludzi nie trzeba. W tym działaniu chodziło przede wszystkim o wywołanie pozytywnego nastroju i nastawienia społecznego na rzecz promocji wartości rodziny" - przekonywała była minister. Oceniła, że "obraz wspólnej zabawy rodziców z dziećmi, atmosfery radności i świadomości tego, że rodzicielstwo jest i ma być wspierane przez Państwo, było inwestycją – długoterminową – w propagowanie dzietności i poczucia bezpieczeństwa oraz zaufania społecznego związanego z realizacją zadań rodzicielskich". "Trzeba złej woli by tego nie rozumieć. Polityka Prawa i Sprawiedliwości to dobry czas dla RODZIN!" - dodała Maląg.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP