Opozycja porozumiała się i wspólnie zawnioskowała o powołanie komisji śledczej w sprawie inwigilacji. Jej przewodniczącym miałby został Paweł Kukiz. - Zrobimy wszystko, by ta komisja doszła do skutku - zapewnia Cezary Tomczyk (KO). Miłosz Motyka z PSL powiedział, że liczy na "kilku sprawiedliwych z PiS", którzy zagłosują za wnioskiem opozycji.
Paweł Kukiz złożył w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej, która miałaby zbadać przypadki inwigilacji z lat 2005-2021. Porozumienie w tej sprawie zawarły wszystkie kluby i koła opozycji. Po pięć miejsc w komisji liczącej 11 członków ma przypaść partii rządzącej i opozycji (2 dla KO, 1 dla Lewicy, 1 dla PSL, 1 dla Konfederacji), plus jedno dla samego Pawła Kukiza jako przewodniczącego.
Maciejewska: mam nadzieję, że staniemy się siłą, która zmusi PiS do powołania komisji
Beata Maciejewska z Lewicy wyraziła nadzieję, że "na najbliższym posiedzeniu Sejmu, za tydzień, będzie to w harmonogramie". - Jeśli się okaże, że tego nie będzie w harmonogramie, złożymy jako Lewica wniosek o uzupełnienie porządku obrad o to głosowanie. Jeśli to też się nie stanie, będziemy wnioskowali o przerwanie posiedzenia do czasu uzupełnienia porządku - zapowiedziała.
- Mamy nadzieję, że wówczas cała opozycja, ale też Paweł Kukiz, zagłosuje ręka w rękę i staniemy się siłą, która zmusi PiS do powołania komisji w sprawie, która jest bulwersująca i wymaga jak najszybszego wyjaśnienia - podkreśliła posłanka.
"PiS użyje wszystkich środków, by komisja śledcza nie powstała"
Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego, szefa klubu Lewicy "PiS użyje wszystkich środków, by komisja śledcza nie powstała". - PiS będzie próbował zablokować projekt na Prezydium Sejmu, może skieruje ten projekt do komisji służb specjalnych, może prześle do Trybunału Konstytucyjnego - spekulował.
Podkreślił, że "pewne jest jedno". - Z PiS-em trzeba wygrać również sztuczkami. Dlatego tu jest wielkie zadanie dla Pawła Kukiza, który powiedział, że daje cztery tygodnie na to, żeby ten projekt był przegłosowany. Jeśli to się nie wydarzy, przestaje głosować z PiS i PiS traci większość - mówił Gawkowski.
Motyka: liczymy, że kilku sprawiedliwych z PiS zagłosuje za powołaniem komisji
Miłosz Motyka, rzecznik PSL, liczy na to, że "poza całą opozycją, kilku sprawiedliwych z PiS zagłosuje za powołaniem komisji".
- Rozmawiamy z nimi i politycy PiS zdają sobie sprawę, jak działała spółdzielnia "Gumowe ucho" w latach 2005-2007 i zdają sobie sprawę, jak może działać dziś. Szukanie haków w tym obozie jest zupełnie naturalne. Powołanie komisji jest w ich interesie - podkreślił.
Tomczyk: zrobimy wszystko, by komisja powstała
Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że "PiS zrobi wszystko, by ta komisja nie doszła do skutku". - A my zrobimy wszystko, by doszła. Gdybym był w skórze pana Kamińskiego czy Wąsika, to bym się obawiał. Nie mam wątpliwości, że ci ludzie łamali prawo. Tak jak wtedy, tak łamią je teraz, podsłuchując obywateli, opozycję i pewnie też dziennikarzy - mówił.
Źródło: TVN24