Paweł Kukiz na nagraniu, którego fragmenty opublikowało "Czarno na białym", mówił między innymi o "systemie autorytarnym" i o tym, że "całe państwo praktycznie i układ wisi" na jego trzech głosach. Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej ocenił, że Kukiz "wystawia bardzo złe świadectwo ludziom, których wspiera". - Prawda jest taka, że PiS jest władzą autorytarną - zauważyła Joanna Scheuring-Wielgus z klubu Lewicy.
Były działacz Kukiz'15 Artur Groc nagrał rozmowę z Pawłem Kukizem, która dotyczy m.in. jego współpracy z PiS. Pod koniec maja ubiegłego roku Kukiz zawarł porozumienie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim, które przewiduje, że Kukiz i współpracujący z nim posłowie poprą między innymi Polski Ład. W zamian za to PiS ma wesprzeć projekty Kukiza. Między innymi sędziów pokoju, tak zwaną ustawę antysitwową, ustawę antykorupcyjną i ustawę o dniu referendalnym.
- Całe państwo praktycznie i układ wisi na moich trzech głosach – mówi Kukiz na nagraniu, którego fragmenty opublikowało "Czarno na białym" TVN24.
Grabiec: Kukiz staje dziś przed wyborem, jak zapisze się w historii Polski
Fragmenty rozmowy Kukiza, a także jego obecną sytuację polityczną komentowali w sobotę politycy.
Głos zabrał rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec. - To jest pokaz cynizmu. Paweł Kukiz chce osiągnąć pewne korzyści wynikające z tego, że układ władzy się chwieje - jak on sam ocenia - władzy autorytarnej. W związku z tym wystawia bardzo złe świadectwo ludziom, których wspiera. Myślę, że to jest coś tak cynicznego, że dla wielu dawnych wyborców Kukiza to może być szok - mówił.
- My w Sejmie widzimy, co się dzieje, że tak wygląda ten układ. Dziś Paweł Kukiz staje dziś przed wyborem, jak zapisze się w historii Polski - ocenił.
Scheuring-Wielgus: prawda jest taka, że PiS jest władzą autorytarną
Posłanka klubu Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus odniosła się do słów Kukiza o sprawowaniu władzy "w tym systemie autorytarnym"
- Prawda jest taka, że PiS jest władzą autorytarną. Jest władzą, która nakłada represje na obywateli. Przecież bardzo dużo Polek i Polaków ma wezwania do sądów za zupełnie absurdalne rzeczy, na przykład za stanie na chodniku albo za to, że protestuje, albo za to, że ma inne zdanie. Represjonowani są dziennikarze do których przychodzą masowo różne pozwy za to, że opisują przestępstwa, których dokonuje Prawo i Sprawiedliwość - mówiła.
Sprawę komentował także w programie "Jeden na jeden" były prezydent Bronisław Komorowski.
---
Rozmowa Pawła Kukiza z Arturem Grocem nie pochodzi z przestępstwa. Została zarejestrowana przez uczestnika rozmowy, Artura Groca, co nie stanowi naruszenia prawa.
Treść nagrania dotyczy spraw publicznych, istotnych z punktu widzenia wyborców i funkcjonowania państwa. Obnaża hipokryzję, pokazując opinie polityka w sprawach o wadze państwowej, odmienne od publicznych deklaracji. Dzieje się to w sytuacji, w której od jego poparcia zależy trwanie władzy, którą sam nazywa autorytarną.
Publikacja nagrania jest więc uzasadniona interesem społecznym. Tak rozumiemy rolę mediów, które korzystając z wolności słowa i prawa do krytyki prasowej, urzeczywistniają konstytucyjne prawo obywateli do kontroli społecznej i rzetelnej informacji.
Źródło: TVN24