Słynna książeczka do głosowania może odejść w niepamięć. Państwowa Komisja Wyborcza, po fali krytyki, postanowiła posłuchać rad i umieścić wszystkie listy i wszystkich kandydatów do Sejmu na jednej karcie. Nowa karta może więc wyglądać jak spory plakat. Materiał programu "Polska i świat" TVN24.
Państwowa Komisja Wyborcza testuje nowy wzór karty wyborczej, która ma zastąpić powszechnie krytykowaną książeczkę do głosowania. Testowana karta ma wymiary około metr na metr. Znalezienie i zakreślenie wybranego kandydata na takiej płachcie też nie byłoby proste,
"Docierają do nas sygnały, że płachta jest lepsza"
PKW zaznacza, że to na razie tylko konsultacje, a karta nie jest jedynym wariantem. Równolegle konsultacjom poddawana jest książeczka w nieco zmienionym kształcie. Tyle że od lat książeczka sprawia problemy, wyborcy trudzą się i łatwo mylą.
Pierwsze konsultacje już się odbyły. Oceniali niepełnosprawni, a słuchała Państwowa Komisja Wyborcza.
- Docierają do nas sygnały, że płachta jest lepsza, więc taką przygotowaliśmy - mówi Beata Tokaj, szefowa Krajowego Biura Wyborczego.
Tokaj wyjaśnia, że celem jest, "aby wypracować taki model karty do głosowania, żeby był wygodny dla każdego".
Wyborczy debiutanci i weterani
Reporter TVN24 Michał Tracz testował "wyborcze płachty" wraz z uczniami Liceum im. Mikołaja Kopernika w Jarosławiu. W najbliższych wyborach samorządowych będą już oni mogli głosować.
- Osoby starsze przecież sobie nie poradzą. Jak mają zaznaczyć kogoś, kto jest o tutaj, daleko - pokazuje Marcel Polaczek. Jego koleżanka potwierdza, że karta "jest za duża i trzeba się z nią namęczyć".
- Osoby niepełnosprawne będą miały najtrudniej. My to sobie jeszcze jakoś poradzimy - zauważa Karol Moszumański.
Wyborczy debiutanci wybraliby starą raczej książeczkę. Adrian Markowicz ocenia przy tym, że "dobrą decyzją było wprowadzenie spisu treści, który pomaga odnaleźć odpowiednią listę".
Opinie słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku Politechniki Warszawskiej też są w dużej części negatywne, choć pojawiają się i słowa optymizmu, że "wszystko czytelne, okularów nie muszę zakładać".
- Tutaj trudniej będzie się pomylić. Bo jednak trzeba będzie pomyśleć, którą listę wybrać - mówi jedna z kobiet.
O tym, który wariant zwycięży, urzędnicy zdecydują przed wakacjami.
Autor: tmw//rzw/jb / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24