Palikot: jeśli Schetyna będzie nadal marginalizowany, w PO dojdzie do pęknięcia

Gościem "Faktów po Faktach" był Janusz Palikot
Gościem "Faktów po Faktach" był Janusz Palikot
Źródło: tvn24
- Ani Ewa Kopacz, ani Grzegorz Schetyna nie gwarantują, że PO będzie jednolita. Dlatego musi dojść do porozumienia między nimi. Jeśli Schetyna będzie nadal marginalizowany, dojdzie do pęknięcia - ocenił w "Faktach po Faktach" TVN24 Janusz Palikot. Według lidera Twojego Ruchu (niegdyś prominentnego działacza Platformy Obywatelskiej) politykiem, który mógłby pogodzić Kopacz i Schetynę, jest Tomasz Siemoniak.

Od kiedy ogłoszono, że Donald Tusk obejmie fotel przewodniczącego Rady Europejskiej, w Polsce trwa dyskusja i próba odpowiedzi na pytanie: kto zastąpi szefa polskiego rządu?

"Mnie jest wszytko jedno"

Na Ewę Kopacz wskazało 26 proc. ankietowanych w sondażu przeprowadzonym na zlecenie TVN24. Co piąty - 20 procent - obstawia Grzegorza Schetynę.

- Mnie jest wszytko jedno, bo dla mnie ważne jest, kto będzie realizował przynajmniej część programu TR - powiedział Janusz Palikot.

Dlatego dla lidera Twojego Ruchu lepszą kandydatką byłaby Ewa Kopacz. - Jeśli weźmiemy pod uwagę sprawy dotyczące związków partnerskich oraz in vitro, to Ewa Kopacz jest politykiem liberalnym - stwierdził gość "Faktów po Faktach".

Zagrożenie dla PO

W rywalizacji Kopacz-Schetyna Palikot widzi jednak zagrożenie dla Platformy Obywatelskiej.

- Ani Ewa Kopacz, ani Grzegorz Schetyna nie gwarantują, że PO będzie jednolita. Dlatego musi dojść do porozumienia między nimi. Jeśli Schetyna będzie nadal marginalizowany, dojdzie do pęknięcia - ocenił.

Według Palikota ogromną rolę w wyborze zastępcy Donalda Tuska odegra prezydent Komorowski. - On będzie musiał zaoferować taką konstrukcję, która zapewni, że wszyscy pozostaną. To być może pozwoli Platformie do kolejnych wyborów pozostać w pewnej równowadze.

Lider Twojego Ruchu uważa, że kandydatem, który zdoła pogodzić faworytów rankingu, może być Tomasz Siemoniak. Jednocześnie zwrócił uwagę na fakt, że szef rządu powinien być szefem partii. - Inaczej będzie gra, która skończy się osłabieniem tej formacji, a chaos pogłębi się - stwierdził. - Źle rozegrana sprawa następcy będzie osłabiała partię i zwiększy szanse na zwycięstwo PiSu - dodał.

"Tusk dopiero teraz będzie politykiem europejskim"

Palikot podkreślił także znaczenie wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.

- Tusk to człowiek, który zrobił niesamowitą karierę, dokonał niesamowitego rozwoju. Trudno myśleć o nim inaczej, niż w tych kategoriach - powiedział Palikot. - Można mu uczciwie pogratulować. Bo jest czego. Od wyboru Karola Wojtyły na papieża nie było takiej sytuacji, że ktoś z Polaków obejmuje tak prestiżowe stanowisko jak Donald Tusk. Cieszmy się z tego - dodał.

Palikot podkreślił, że dopiero teraz Donald Tusk będzie miał możliwość bycia politykiem prawdziwie europejskim. - On będzie mówił teraz programem Twojego Ruchu, programem nowoczesnym. W Polsce nie mógł sobie na to pozwolić - skwitował Janusz Palikot.

Autor: jl//rzw/kka / Źródło: tvn24

Czytaj także: