Unijny pakt migracyjny. 10 pytań i odpowiedzi

Źródło:
TVN24
Korespondent TVN24 wyjaśnia: w pakcie migracyjnym nie ma zapisu o przymusowej relokacji
Korespondent TVN24 wyjaśnia: w pakcie migracyjnym nie ma zapisu o przymusowej relokacjiTVN24
wideo 2/7
Korespondent TVN24 wyjaśnia: w pakcie migracyjnym nie ma zapisu o przymusowej relokacjiTVN24

W Polsce toczy się dyskusja dotycząca unijnego projektu rozporządzenia w sprawie migrantów, nad którym wciąż trwają prace. Rządzący twierdzą, że pakt migracyjny będzie zawierał mechanizm "przymusowej relokacji". Tymczasem komisarz Unii Europejskiej do spraw wewnętrznych Ylva Johansson, odpowiedzialna także za kwestię unijnej polityki migracyjnej, podkreśla, że "nikt nie jest zmuszany do przyjmowania jakichkolwiek migrantów". Korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski przygotował 10-punktowe zestawienie pytań i odpowiedzi w sprawie migracji.

1. Czy relokacja będzie obowiązkowa?

Nie. Wynika to wyraźnie z przepisów rozporządzenia i nie ma żadnego związku z tym, czy przyjmujemy uchodźców z Ukrainy, czy nie. Rozporządzenie od początku zakłada trzy równorzędne środki do wyboru: a) relokację, b) wsparcie finansowe, c) wsparcie operacyjne. 

Wybór środków zależy od decyzji kraju, więc jeśli Polska nie chce przyjmować migrantów do siebie, to nie musi, może wybrać inne metody wsparcia. Dlatego kraje Unii podkreślają, że to zupełnie inne podejście niż to z rozporządzenia w 2015 roku, które wprowadzało system relokacji, nie pozwalając krajom Unii na wybór innych środków i nakazując przyjęcie migrantów do siebie.

ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN: PiS wciąż mówi o przymusowej relokacji migrantów. Ale nikt takiego prawa nie chce wprowadzać

2. Czy udział w programie solidarnościowym jest obowiązkowy?

Tak. Stąd słowa o "obowiązkowej solidarności". Przepisy zakładają, że każdy kraj powinien brać udział we wspólnej polityce migracyjnej i wspierać kraje, do których przybywają migranci. Może wspierać na różne sposoby, bo wybór środków zależy od każdego kraju, ale sam udział w programie już nie. Nie oznacza to jednak, że relokacja jest przymusowa, zgodnie z punktem 1. jest ciągle jedną z opcji do wyboru.

Czytaj też: Czy unijny pakiet migracyjny zawiera przymus relokacji? Korespondent TVN24 wyjaśnia

3. Czy Polska będzie zwolniona z udziału w programie solidarnościowym?

To zależy. Ta kwestia nie jest przesądzona raz na zawsze, bo o zwolnieniu z programu każdego roku będzie decydować Rada UE. Aby ubiegać się o zwolnienie kraj, który uważa, że znajduje się pod presją migracyjną, musi złożyć odpowiedni wniosek. Wniosek będzie opiniowany przez Komisję Europejską, a decyzję podejmą ministrowie z krajów UE. Sygnały z Komisji w tym momencie są jednoznaczne, mówi o tym komisarz Johansson oraz inni urzędnicy; gdyby teraz obowiązywało rozporządzenie, to Polska zostałaby zwolniona z udziału w programie ze względu na napływ uchodźców z Ukrainy. Nie przesądza to jednak, czy taka sama decyzja zapadłaby w roku 2026, kiedy przepisy wejdą w życie lub w 2030, kiedy (jak mamy nadzieję) wojna w Ukrainie dawno będzie za nami. Nie oznacza to jednak, że wtedy relokacja stanie się dla Polski przymusowa. Wtedy wracamy do punktu 1., gdzie ciągle jest jedną z opcji do wyboru. 

4. Czy wsparcie finansowe to kara?

To manipulacja. Rząd powtarza, że wkłady finansowe, jakie przewiduje rozporządzenie, to kara na państwa, które nie przyjmują migrantów. Tyle że pieniądze wpłacone w ten sposób są przeznaczone na cele, które polski rząd sam proponuje i popiera. Zgodnie z rozporządzeniem wkłady finansowe mają być wykorzystane na finansowanie między innymi zarządzania granicami, na projekty w państwach trzecich oraz na rzecz zwalczania handlu ludźmi lub przemytu ludzi. Parlament Europejski wyraża wręcz obawy, że ten nowy fundusz migracyjny będzie przeznaczony przede wszystkim na utrzymanie obozów w krajach takich jak Tunezja i Turcja, co europosłom może i się nie podoba, ale przecież jest zgodne z postulatami polskiego rządu. Z jednej strony więc premier Morawiecki zachęca do zwiększenia wydatków na ochronę granic zewnętrznych, na walkę z przemytnikami i współpracę z państwami trzecimi, z drugiej jednak strony przekazywanie pieniędzy na te cele nazywa karą. 

Ylva Johansson, unijna komisarz: Polska nie będzie zmuszana do przyjmowania jakichkolwiek migrantów
Ylva Johansson, unijna komisarz: Polska nie będzie zmuszana do przyjmowania jakichkolwiek migrantówMichał Tracz/Fakty po Południu TVN24

5. Kto decyduje o liczbie migrantów i wysokości finansowania?

Decydują kraje UE. Wysokość tak zwanej "puli solidarnościowej" określa każdego roku Rada UE, czyli ministrowie unijnych krajów. Komisja Europejska każdego roku przedstawia sprawozdanie dotyczące polityki migracyjnej oraz zalecenia dotyczące liczby osób, jakie podlegałyby relokacji lub wysokości wkładów finansowych. Następnie takie zalecenia trafiają na posiedzenie Rady UE, która podejmuje decyzję w tej sprawie. Rozporządzenie określa jedynie minimalną pulę solidarnościową, która została ustanowiona na poziomie 30 tysięcy osób (ewentualnej relokacji) lub 600 mln euro (ewentualnego wsparcia finansowego). Podzielenie jednej liczby przez drugą dało sumę 20 tysięcy euro za jednego migranta.

6. Czy pula migrantów i kwota finansowania mogą być zwiększane?

Tak. Wymaga to zgody krajów UE. Gdyby okazało się, że mamy do czynienia z kolejnym kryzysem migracyjnym i liczba przybywających do krajów UE znacznie się zwiększyła, to rządy UE lub Komisja mogą wystąpić o zwiększenie tak zwanej puli solidarnościowej. Decyzję w tej sprawie podejmuje Rada UE, czyli ministrowie. W kolejnych latach może się więc okazać, że koszty prowadzenia polityki migracyjnej są większe, natomiast nie zmienia się zasada z punktu 1. określająca relokację jako jedną z opcji do wyboru. 

7. Czym jest relokacja?

Relokacja to przyjęcie do swojego kraju osób, które znalazły się na terenie Unii, ale ich status nie jest pewny i prowadzona jest wobec nich procedura azylowa. Rozpatrzenie ich wniosków trwa, często mówimy tu o osobach, które przepłynęły przez Morze Śródziemne bez dokumentów lub nie chcą ujawnić kraju swojego pochodzenia. Kraje południa, głównie Włochy, domagają się wsparcia w rozpatrywaniu wniosków azylowych. Stąd to głównie Włosi zabiegali o utworzenie mechanizmu relokacji (i to w formie przymusowej, a nie dobrowolnej), czyli przekazania do innego kraju części osób oczekujących na rozpatrzenie ich wniosków. Co dalej stanie się z taką osobą, zależy od indywidualnej oceny każdego z przypadków, może się okazać, że otrzyma prawo pobytu na terenie UE albo zostanie odesłana do kraju pochodzenia lub innego bezpiecznego kraju poza granicami Unii. Jednym z głównych celów nowego rozporządzenia jest przyspieszenie procedur, skrócenie czasu oczekiwania na decyzję i szybkie odsyłanie nielegalnych migrantów do krajów trzecich, jak Turcja czy Tunezja. 

Czytaj też: Unijna komisarz odpowiada rzecznikowi rządu w sprawie relokacji migrantów

8. Dlaczego Ukraińcy traktowani są inaczej niż migranci z południa?

Bo ich sytuacja jest zupełnie inna. W przypadku uchodźców z Ukrainy mówimy najczęściej o osobach, które legalnie przekroczyły granicę Unii Europejskiej i mają dokumenty. Na mocy innych przepisów Ukraińcy otrzymali prawo swobodnego przemieszczania się po strefie Schengen, dostali zezwolenia na pracę i korzystają ze świadczeń tak jak obywatele Unii. To wyjątkowe uprawnienia przyznane z powodu brutalnej rosyjskiej agresji. Natomiast w przypadku migrantów z południa mamy najczęściej do czynienia z osobami, które przekraczają granicę nielegalnie, np. próbując dopłynąć do wybrzeży Europy przez Morze Śródziemne. Nie otrzymują oni ani prawa do zatrudnienia, ani świadczeń. Ich status jest niepewny i może się okazać, że po weryfikacji zostaną odesłani do kraju pochodzenia lub innego kraju trzeciego. To z tego powodu rosną koszty utrzymania (czy też wręcz zatrzymania) osób nielegalnie przekraczających granicę do czasu podjęcia decyzji w ich sprawie, a następnie organizacji transportu i miejsc, do których trafią.

9. Czy Polska może zyskać na nowych przepisach?

Sytuacja, która bardziej przypomina napływ migrantów na południu Europy występuje nie na granicy Polski z Ukrainą, ale na granicy białoruskiej. To tym szlakiem do Unii próbują się dostać nielegalnie obywatele wielu różnych państw, którzy nie zawsze wymagają międzynarodowej ochrony. Często zostali oszukani przez przemytników lub wykorzystani przez Łukaszenkę i sprowadzeni na Białoruś zwodzeni perspektywą wjazdu do Europy. Gdyby Polski rząd, podobnie jak Włosi, domagał się takiego wsparcia, mógłby uzyskać pomoc w rozpatrywaniu wniosków azylowych, weryfikacji dokumentów oraz utrzymania i odsyłania do krajów pochodzenia nielegalnych migrantów, którzy ochrony nie wymagają. Gdyby taka presja na granicę Polski utrzymywała się lub zwiększała, byłaby też argumentem uzasadniającym zwolnienie z udziału w programie solidarnościowym. Polski rząd wybrał natomiast inną strategię, stawiając na granicy 186-kilometrowy płot zakończony "drutem żyletkowym". Premier Morawiecki na szczytach Unii podaje ten przykład jako skuteczną metodę ochrony granic, zapominając jednak, że na Morzu Śródziemnym trudniej postawić jest płot i dużo więcej kosztuje odwiezienie kogoś na drugą stronę. 

10. Czy przepisy już obowiązują?

Nie. Jesteśmy na etapie prac nad rozporządzeniem. To, o czym mówimy, to projekt rozporządzenia, który został przegłosowany przez większość krajów Rady Unii Europejskiej. Polska głosowała przeciw, ale głosowanie przegrała. Teraz projekt trafia do negocjacji z Parlamentem Europejskim, więc jego treść może jeszcze ulec zmianie, bo europosłom wcale nie muszą się spodobać przepisy, które kładą nacisk na odsyłanie migrantów do krajów trzecich i finansowanie obozów na ich terenie. Najważniejsze głosowania jeszcze przed nami.

ZOBACZ CAŁY WYWIAD Z UNIJNĄ KOMISARZ DS. WEWNĘTRZNYCH YLVĄ JOHANSSON DLA "FAKTÓW" TVN >>>

Autorka/Autor:Maciej Sokołowski, js

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Alessio Tricani/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

1109 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że Stany Zjednoczone "prawie" zakończyły zawieszenie wymiany informacji wywiadowczych z Ukrainą. Rosyjskie siły wypychają ukraińskie siły z obwodu kurskiego. Wkrótce rozmowy USA-Ukraina. Oto najważniejsze informacje z Ukrainy.

Czy USA wznowią pomoc wywiadowczą dla Ukrainy? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy USA wznowią pomoc wywiadowczą dla Ukrainy? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
tvn24.pl Reuters PAP
Życie po audycie. Fundacja ma zwrócić miliony

Życie po audycie. Fundacja ma zwrócić miliony

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zwolennicy skrajnie prawicowego Calina Georgescu wywołał zamieszki w centrum Bukaresztu. Doszło do nich w nocy z niedzieli na poniedziałek po wieczornej decyzji Centralnego Biura Wyborczego (BEC) Rumunii, które unieważniło kandydaturę tego polityka w zaplanowanych na 4 maja wyborach prezydenckich.

Prorosyjski kandydat wykluczony. W stolicy wybuchły zamieszki

Prorosyjski kandydat wykluczony. W stolicy wybuchły zamieszki

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Bądź cicho, mały człowieczku", "powiedz: dziękuję" - w taki sposób Elon Musk i sekretarz stanu USA Marco Rubio pisali do szefa polskiej dyplomacji, który w mediach społecznościowych odniósł się do wykorzystania Starlinków przez ukraińskie wojsko. Rumuńska komisja wyborcza wykluczyła z prezydenckiego wyścigu prorosyjskiego kandydata Calina Georgescu, który w grudniu wygrał unieważnioną potem pierwszą turę wyborów. W Arabii Saudyjskiej spotkają się szefowie MSZ Stanów Zjednoczonych i Ukrainy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 10 marca.

Musk obraża Sikorskiego, Chiny grożą Tajwanowi, kluczowa decyzja w Rumunii

Musk obraża Sikorskiego, Chiny grożą Tajwanowi, kluczowa decyzja w Rumunii

Źródło:
tvn24.pl

W Racławicach niedaleko Krakowa doszło do zawalenia się stropu jaskini. Jak przekazali w nocy z niedzieli na poniedziałek strażacy, pod zapadliskiem jest jeszcze co najmniej jedna osoba. Została uwięziona około 50 metrów od wejścia do jaskini. Trwa akcja ratownicza. - To była grupa czterech grotołazów, trzy osoby zostały już wydobyte - przekazał Janusz Kozioł, wójt gminy Racławice.

Akcja w Jaskini Racławickiej. Jedna osoba uwięziona

Akcja w Jaskini Racławickiej. Jedna osoba uwięziona

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ci wszyscy politycy, którzy uważają, że trzeba przepraszać, dziękować i upokorzyć się, nie mają żadnych kwalifikacji, żeby zasiadać w polskim parlamencie, a co dopiero być prezydentem państwa - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Władysław Frasyniuk. Działacz Solidarności jest jednym z sygnatariuszy otwartego listu do prezydenta USA Donalda Trumpa. Zdaniem innego opozycjonisty w czasach PRL-u Zbigniewa Janasa amerykańscy politycy "naskoczyli na prezydenta Zełenskiego" w trakcie jego spotkania w Białym Domu.

Opozycjoniści z czasów PRL: jak jesteś rzeczywiście mocny, to zmierz się z mocnym albo mocniejszym

Opozycjoniści z czasów PRL: jak jesteś rzeczywiście mocny, to zmierz się z mocnym albo mocniejszym

Źródło:
TVN24

Od naprawdę wysoko usytuowanego polityka Trzeciej Drogi usłyszałem absolutnie serio, że jeśli sondaże Szymona Hołowni będą wyglądały tak, jak wyglądają, to Trzecia Droga poważnie weźmie pod uwagę pomysł wycofania marszałka Sejmu - mówił "W kuluarach" Konrad Piasecki. Agata Adamek wskazywała, że jeśli lider Polski 2050 "dostanie mocno w kość" w wyborach prezydenckich, "to klub się prawdopodobnie rozsypie".

Wolta w sprawie Hołowni? "Jego start nie jest przesądzony"

Wolta w sprawie Hołowni? "Jego start nie jest przesądzony"

Źródło:
TVN24

Przyjąłem z dużą satysfakcją, że prezydent Emmanuel Macron o tym wspomniał - mówił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla francuskiej stacji LCI, odnosząc się do propozycji rozszerzenia francuskiego parasola nuklearnego na europejskich sojuszników. Według niego "to gest pokazujący poczucie odpowiedzialności Francji również za bezpieczeństwo europejskie, za swoich sojuszników, w tym także Polskę". Prezydent skomentował też działania Donalda Trumpa. Według niego USA "mają tę siłę, żeby oddziaływać na Rosję".

Duda: propozycja Macrona pokazuje poczucie odpowiedzialności również za Polskę

Duda: propozycja Macrona pokazuje poczucie odpowiedzialności również za Polskę

Źródło:
tvn24.pl

"Bądź cicho", "powiedz: dziękuję". Takie komentarze pod swoim adresem przeczytał w niedzielę Radosław Sikorski. Ich autorami są Elon Musk i sekretarz stanu USA Marco Rubio. Ostra wymiana zdań zaczęła się od wpisu miliardera, który zasugerował, że Ukraińcy bez Starlinków nie daliby rady walczyć z Rosją.

Musk, Rubio, Sikorski. Ostra wymiana zdań wokół Polski, Ukrainy i Starlinków

Musk, Rubio, Sikorski. Ostra wymiana zdań wokół Polski, Ukrainy i Starlinków

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Burza Jana uderzyła w południową część Hiszpanii. W ośmiu regionach obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. Towarzyszący żywiołowi ulewny deszcz doprowadził do powodzi.

Z restauracji ewakuowano sto osób. Burza Jana uderzyła

Z restauracji ewakuowano sto osób. Burza Jana uderzyła

Źródło:
pt.euronews.com

Powodzie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, doprowadziły do ogromnych zniszczeń w argentyńskim mieście Bahia Blanca. Bilans ofiar wzrósł do 15 osób.

"Wszystko jest zniszczone". Rośnie bilans ofiar powodzi

"Wszystko jest zniszczone". Rośnie bilans ofiar powodzi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, AFP

Papież Franciszek jest w stanie stabilnym. Zaobserwowana ostatnio lekka poprawa jego zdrowia została potwierdzona przez lekarzy - czytamy w wieczornym komunikacie Watykanu.

Nowe informacje o zdrowiu papieża. Zamiast biuletynu medycznego, komunikat Watykanu

Nowe informacje o zdrowiu papieża. Zamiast biuletynu medycznego, komunikat Watykanu

Źródło:
PAP

Potentat chemiczny na skraju upadku. Przyszłość zakładów sodowych w Janikowie (woj. kujawsko-pomorskie) stanęła pod dużym znakiem zapytania. Wszystko przez rosnące koszty energii i napływ do Europy znacznie tańszej, konkurencyjnej sody z Turcji. Pracę może stracić nawet kilkaset osób, co dla tak małego miasta może być tragedią. Do tego dochodzą potencjalne problemy z ciepłem i ściekami komunalnymi.

Znaleźli się na skraju upadku. "To nie jest zwykła fabryka". Dramat miasta i mieszkańców

Znaleźli się na skraju upadku. "To nie jest zwykła fabryka". Dramat miasta i mieszkańców

Źródło:
tvn24.pl
Stracone szanse pontyfikatu Franciszka

Stracone szanse pontyfikatu Franciszka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Iran rozważyłby negocjacje z USA, gdyby celem rozmów było zajęcie się obawami dotyczącymi potencjalnej militaryzacji jego programu nuklearnego - przekazała misja Iranu przy ONZ w mediach społecznościowych. Zastrzegła przy tym, że jeśli celem rozmów jest likwidacja "pokojowego" programu, to "negocjacje nigdy się nie odbędą".

Iran rozważa negocjacje z USA, ale ma warunki

Źródło:
Reuters, PAP

Rządy wyżu dobiegają końca, a stery w pogodzie wraz z początkiem nowego tygodnia przejmą niże. Przyniosą one opady deszczu. Zacznie robić się coraz chłodniej, a miejscami pojawi się też deszcz ze śniegiem.

Arktyczna masa w drodze do Polski. Gdzie spadnie deszcz ze śniegiem

Arktyczna masa w drodze do Polski. Gdzie spadnie deszcz ze śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rezerwat przyrody Śnieżycowy Jar w Wielkopolsce został otwarty dla zwiedzających. Z nadejściem marca wypełnia się on drobnymi kwiatami śnieżycy wiosennej, rzadko spotykanej w tym regionie Polski. Warto wybrać się tam na spacer, szczególnie, że w tym roku rezerwat jest otwarty tylko w trzy weekendy.

"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć

"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć

Źródło:
TVN24, Nadleśnictwo Łopuchówko

- Najbardziej bolesne jest to, że większość z odchodzących funkcjonariuszy poświęciła ćwierć wieku ciężkiej pracy i walki z przestępczością, żeby na koniec zostać oszukanym - mówi nam były policjant. Chodzi o obniżenie wynagrodzeń oraz świadczeń emerytalnych tym, którzy odeszli między innymi z policji, straży pożarnej czy straży granicznej na początku 2023 roku. W Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze zapadł wyrok w jednej z takich spraw.

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

Źródło:
tvn24.pl
Myszka Miki nie żyje…

Myszka Miki nie żyje…

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą, bo już pomagasz i jest to przepiękny pomysł - powiedziała w TVN24 Zuza Kołodziejczyk, zwyciężczyni programu "Top Model", która w maju po raz trzeci weźmie udział w biegu charytatywnym Wings for Life. - Widać biegową falę w Polsce - ekscytował się Paweł Januszewski, dyrektor sportowy inicjatywy.

"Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą"

"Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą"

Źródło:
TVN24