W nocy 20 grudnia policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który w miejscowości Lelice uszkodził zaparkowane auto, zachowywał się agresywnie i stanowił zagrożenie dla otoczenia.
"Podczas interwencji mężczyzna nie podporządkowywał się poleceniom funkcjonariuszy, naruszył nietykalność cielesną policjanta oraz uszkodził radiowóz, rzucając przedmiotem przypominającym broń. W trakcie zatrzymania obezwładniono go i przewieziono do policyjnego aresztu. Jak ustalili policjanci, zatrzymany znajdował się pod działaniem alkoholu. Badanie wykazało prawie pół promila w organizmie" - przekazała starsza aspirant Katarzyna Krukowska z Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu.
Uszkodził kilka innych samochodów
Na komendę zgłosili się pokrzywdzeni, którzy opowiedzieli o kolejnych incydentach. Z ich relacji wynikało, że mężczyzna uderzał w przypadkowe auta przedmiotem przypominającym broń oraz rzucał szklanymi butelkami, co doprowadziło do uszkodzenia kilku samochodów.
"Zgromadzone dowody pozwoliły przedstawić zatrzymanemu pięć zarzutów, w tym uszkodzenie mienia o charakterze chuligańskim oraz naruszenie nietykalności cielesnej policjanta" - sprecyzowała Krukowska.
38-latek trafił do aresztu. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Sierpc