Owsiak: dzieci z niepełnosprawnościami zawsze są na samym końcu

Jerzy Oswiak we "Wstajesz i wiesz"
"Znam ten problem bardzo dobrze"
Źródło: tvn24

Problemy niepełnosprawnych były latami bagatelizowane przez rządzących - powiedział Jerzy Owsiak. Zadeklarował, że popiera protestujących w Sejmie rodziców. Założyciel i szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy we wtorek przekazał też informacje o zakupach sprzętu medycznego za pieniądze zebrane w czasie tegorocznego Finału.

W Sejmie od tygodnia trwa protest rodziców i opiekunów dzieci niepełnosprawnych. Mają dwa postulaty: dodatek rehabilitacyjny i rentę socjalną. Zapowiadają pozostanie w gmachu parlamentu aż do ich realizacji.

Słowa rządzących są momentami "okrutne, obłudne"

Na wtorkowej konferencji prasowej Jerzy Owsiak wsparł protestujących w Sejmie. - Strajkowaliście już cztery lata temu. Częściowo się tylko powiódł wasz strajk, czyli wasze wołanie, ogromne wołanie (...) o zajęcie się dziećmi, którymi opiekujecie się 24 godziny na dobę. Dziećmi, o które dbacie i które niestety przez państwo opieki nie mają zapewnionej - mówił Owsiak. - Trzeba to wywalczyć - dodał.

Ocenił, że "dzieci niepełnosprawne zawsze są na samym końcu łańcucha pomocy" od państwa.

Przypomniał, że dzisiejsi rządzący w czasie protestu z 2014 roku byli w opozycji. Wówczas "nie szczędzili słów złych" rządowi. - Dzisiaj ich słowa są momentami okrutne, obłudne, złe, niedobre. I jeszcze bardziej trzymamy kciuki, żebyście wytrzymali w tych trudnych warunkach - zwrócił się Owsiak do protestujących.

Owsiak: słowa rządzących są momentami okrutne obłudne złe niedobre

Owsiak: słowa rządzących są momentami okrutne, obłudne, złe, niedobre

Owsiak: przez lata bagatelizowano problemy niepełnosprawnych

Wcześniej tego dnia we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Owsiak podkreślił, że bardzo dobrze zna problemy dorosłych osób niepełnosprawnych oraz ich rodziców. - Słowa wsparcia z fundacji [WOŚP - red.] płyną bardzo ogromne - zapewnił.

Mówiąc o protestujących, stwierdził, że "mamy do czynienia z bardzo zdeterminowaną ekipą". - To także dzieci, które mówią: fantastycznie, że skoro (posłowie - red.) możecie podjąć ustawy w nocy, to w związku z tym nie ma trudności, aby te pieniądze zagospodarować - opowiadał.

Zdaniem Owsiaka przez lata bagatelizowano problemy, z jakimi borykają się dorosłe osoby niepełnosprawne i ich rodzice.

Szef WOŚP alarmował, że opieka nad niepełnosprawnymi dziećmi najczęściej spoczywa na matkach. - Na dziesięć takich rodzin, siedem to są panie, które z tymi dziećmi są - wskazał gość "Wstajesz i wiesz".

"Temat jest zapomniany"

Owsiak przekazał, że Fundacja WOŚP zdecydowała się zwiększyć wsparcie dla osób niepełnosprawnych.

- Podjęliśmy decyzję, że nasza pomoc indywidualna, którą prowadzimy od wielu lat, z dwóch milionów wzrasta do trzech milionów. Ona obejmuje dzieci niepełnosprawne z różnymi dysfunkcjami, którym kupujemy albo dokładamy się do istniejącej kwoty przy zakupie nowoczesnych wózków inwalidzkich, na maty do relaksu, specjalne fotele relaksacyjne i pionizatory - wyjaśniał.

- W ciągu kilkunastu lat wydaliśmy na pomoc dla tych dzieci prawie 20 milionów złotych - mówił we wtorek Owsiak. Dodał, że indywidualne, konkretne wsparcie od WOŚP otrzymało pięć tysięcy niepełnosprawnych.

"Wybieramy najlepszy sprzęt"

Założyciel i szef WOŚP przekazał, że fundacja rozpoczęła już zakupy sprzętów z tegorocznej zbiórki. Podczas styczniowego 26. Finału Wielkiej Orkiestry zebrano ponad 126 milionów złotych.

- Będziemy kupowali między innymi sprzęt dla pediatrii. Jest to sprzęt, który jest codziennością: lampy do fototerapii, inkubatory otwarte i zamknięte, inkubatory transportowe czy chociażby urządzenia Infant Flow, które wspomagają oddech u dzieci - poinformował Owsiak.

- Chcemy kupić 5343 urządzenia medyczne. Negocjacje trwają. Jak zwykle dzięki naszym ekspertom wybieramy najlepszy sprzęt - zapewnił.

Ponadto fundacja rozpoczęła zakup leżanek dla rodziców, którzy chcą zostać przy swoich dzieciach w szpitalu. Docelowo WOŚP ma nabyć cztery tysiące leżanek i foteli odchylanych.

- W tym kraju rodzice śpią pod łóżkiem dziecka. Są przepędzani, nie zawsze z winy szpitala. Po prostu nikt się nad tym problemem nie pochylił - zaznaczył Owsiak.

Owsiak: Rodzice śpią pod łóżkiem dziecka. Kupujemy dla nich leżanki

Owsiak: Rodzice śpią pod łóżkiem dziecka. Kupujemy dla nich leżanki

Gość "Wstajesz i wiesz" przekazał, że zdecydowana większość pieniędzy przekazanych dla WOŚP w ramach 1 procenta podatku trafi na wsparcie psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej. - Została ona, tak jak geriatria parę lat temu, zupełnie odpuszczona. Temat jest zapomniany, a ośrodki są zamykane - alarmował Owsiak.

Dodał, że ma za sobą spotkanie z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim.

- Obiecał pochylenie się nad psychiatrią bardzo mocno i chce przyjrzeć się geriatrii, bo wyleciała z sieci szpitali - relacjonował Owsiak.

"To bardzo edukacyjny festiwal"

Jerzy Owsiak zaprosił na tegoroczny letni festiwal, który od 23 lat organizuje Fundacja WOŚP. Zmieniona została jednak nazwa imprezy - z Przystanku Woodstock na Pol'and'Rock Festival. - Zapraszamy w to samo miejsce, robimy ten sam festiwal w Kostrzynie nad Odrą - wyjaśniał Owsiak.

W dniach 2-4 sierpnia na czterech scenach wystąpi szereg wykonawców i zespołów muzycznych, między innymi Goo Goo Dolls, Frank Carter, Gojira oraz Lao Che.

- To bardzo edukacyjny festiwal, który ma pokazać, że na granicy polsko-niemieckiej odbywa się coś, na co przyjeżdża 100 tysięcy Niemców zadziwionych, że taki darmowy festiwal mają pod nosem - wskazał Owsiak.

Jego zdaniem kolejna edycja festiwalu ma pokazać "kawałek Polski obywatelskiej - pięknej, ładnej, bardzo przyjaznej dla siebie". - Ja myślę, że teraz Polska potrzebuje skupiska ludzi, którzy pokazują światu, że jesteśmy przyjaźni - podsumował.

Jerzy Owsiak we Wstajesz i wiesz

Jerzy Owsiak we "Wstajesz i wiesz"

Rodzice protestują w Sejmie

Rodzice i opiekunowie niepełnosprawnych podopiecznych wraz z nimi protestują w Sejmie i domagają się realizacji dwóch głównych postulatów. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego. Dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej.

Drugi to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.

Wysokość renty socjalnej dzisiaj to 84 procent kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Ta od 1 marca 2018 roku wynosi 1029,80 złotych.

Gdyby miały zostać spełnione postulaty protestujących w Sejmie, kosztowałoby to państwo o 99,75 mln zł miesięcznie więcej niż wypłaca opiekunom obecnie - zakładając, że opiekunowie nie będą domagali się wyrównania wstecz. Kwotę tę oszacowaliśmy, mnożąc żądania protestujących w Sejmie (dodatek 500 złotych plus podwyższenie rent o około 165 złotych) przez szacunkową liczbę uprawnionych, czyli 150 tysięcy.

Autor: PTD,pk//now,rzw / Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: