W Prawie i Sprawiedliwości pod nieobecność Jarosława Kaczyńskiego toczy się walka buldogów – ocenił w rozmowie z TVN24 Marcin Kierwiński (Platforma Obywatelska). Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że w PiS "jest pewne takie rozprzężenie".
Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński w "Jeden na jeden" w TVN24 powiedział, że Jarosław Kaczyński, który od początku maja przebywa w szpitalu, "na polityczną emeryturę się nie wybiera".
– Ci wszyscy - łącznie z tymi wszystkimi delfinami czy tymi, którym być może roi się w głowie coś na kształt zamiany pana premiera Kaczyńskiego albo zastąpienia go na stanowisku szefa partii - muszą jeszcze uzbroić się w długą, i to bardzo długą, cierpliwość - podkreślił.
Kierwiński: w PiS toczy się walka buldogów
Reporterka TVN24 Agata Adamek w Sejmie pytała polityków, kogo na myśli mógł mieć Brudziński, mówiąc o "delfinach".
– W PiS-ie pod nieobecność Kaczyńskiego toczy się tak naprawdę walka buldogów, już nie pod dywanem, a na dywanie – ocenił Marcin Kierwiński (Platforma Obywatelska).
Lubnauer: pewien dryf pod nieobecność prezesa
– Niewątpliwie, kota nie ma, myszy harcują – oceniła z kolei Katarzyna Lubnauer, szefowa Nowoczesnej. – Widzimy, że jest pewne takie rozprzężenie - dodała.
Jako przykład podała spowolnienie prac nad ustawą o obniżeniu uposażeń posłów i senatorów, czyli "ustawą, której sobie życzył Jarosław Kaczyński". Zdaniem Lubnauer, świadczy to o tym, że w PiS jest "pewien dryf pod nieobecność prezesa". Zwróciła uwagę, że nie zapadają też żadne decyzje w sprawie protestu niepełnosprawnych w Sejmie.
– Partia, która była taka społeczna, troskliwa, z sercem na dłoni, nagle okazuje się, że w stosunku do osób niepełnosprawnych jest oschła, sucha i brutalna. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że wszyscy czekają na to, że wróci prezes i powie: jakże, jak to jest możliwe, jak mogliście tak postąpić – stwierdziła.
Autor: pk//rzw / Źródło: tvn24