Kiedy 13-osobowa grupa posłów Porozumienia wyraża sprzeciw, to trzeba będzie przeprowadzić fundamentalne zmiany w tym projekcie albo się z niego wycofać – mówił w programie "Sprawdzam" w TVN24 wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek, odnosząc się do stanowiska tej partii w sprawie projektu ustawy dotyczącego opłaty medialnej. Dodał, że żeby Porozumienie go poparło, "to musiałby być zdecydowanie generalny remont". - Delikatny lifting absolutnie nic nie zmieni – przekonywał.
W środę znaczna część prywatnych mediów protestowała we wspólnej akcji "Media bez wyboru". To odpowiedź na projektowaną przez rząd ustawę nakładającą dodatkowe obciążenie na media na polskim rynku. "Jest to po prostu haracz, uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media" – oświadczono w liście otwartym podpisanym przez kilkadziesiąt redakcji, grup medialnych i wydawnictw.
W piątek wieczorem stanowisko w tej sprawie zaprezentowało Porozumienie. Napisano w nim, że partia "nie widzi możliwości poparcia projektu ustawy w zaproponowanym kształcie".
"W tym kształcie posłowie Jarosława Gowina nie poprą tej ustawy"
Więcej o stanowisku partii Jarosława Gowina w tej sprawie mówił w programie "Sprawdzam" w TVN24 jej wicerzecznik Jan Strzeżek. Pytany, czy na podstawie tego stanowiska można stwierdzić, że Porozumenie definitywnie nie poprze tego projektu, odparł: - Dokładnie tak, w tym kształcie posłowie Jarosława Gowina nie poprą tej ustawy.
- Nie słyszałem, żeby którakolwiek z sił opozycyjnych wyraziła, przynajmniej w tym początkowym brzmieniu, poparcie dla tego projektu. Więc mam wrażenie, że w momencie, kiedy 13-osobowa grupa posłów Porozumienia wyraża sprzeciw, to trzeba będzie przeprowadzić fundamentalne zmiany w tym projekcie albo się z niego wycofać – kontynuował.
Czytaj więcej: Media przeciwko nowej opłacie
Strzeżek powiedział też, że projekt tej ustawy nie był wcześniej konsultowany z przedstawicielami Porozumienia. - To też był jeden z zarzutów, że nie byliśmy informowani – dodał.
Wicerzecznik Porozumienia mówił ponadto, jak musiałby się zmienić projekt tej ustawy, aby Porozumienie było w stanie go zaakceptować. - To musiałby być zdecydowanie generalny remont, delikatny lifting absolutnie nic nie zmieni – ocenił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24