Niezgodność z konstytucją i niedochowanie procedury uchwalania w Sejmie - takie krytyczne opinie o sądowych ustawach wydało w piątek Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu. Nowelizacje dotyczące między innymi Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego zarekomendowały dwie senackie komisje. Opozycyjni senatorowie krytykują zmiany, a marszałek Senatu przewiduje, że ustawy zostaną uchwalone jeszcze w piątek.
W czwartek wieczorem Sejm przyjął nowelizację jednej z ustaw o Trybunale Konstytucyjnym (dotyczącą publikacji trzech wyroków z 2016 roku), nowelizację nowej ustawy o Sądzie Najwyższym (dotyczącą między innymi poszerzenia autonomii Izby Dyscyplinarnej SN i kwestii przejściowych związanych ze zmianami w Sądzie Najwyższym) oraz nowelizację trzech ustaw - o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
Ta ostatnia nowela dotyczy między innymi kwestii zwołania pierwszego posiedzenia KRS po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego Rady oraz procedury konsultacji przy odwoływaniu prezesa lub wiceprezesa sądu.
W piątek omawianie tych trzech nowelizacji rozpoczęły senackie komisje. Zarekomendowały dalsze prace nad ustawami bez poprawek.
Krytyczne opinie prawników Senatu
W trzech wydanych opiniach Biuro Legislacyjne Senatu krytycznie oceniło uchwalone przez Sejm ustawy.
W opinii dotyczącej ustawy o TK prawnicy Senatu podkreślili, że zgodnie z artykułem 190 konstytucji wyroki Trybunału mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. "Można sformułować wniosek, że ustawodawca nie jest uprawniony do przyjmowania odmiennych rozwiązań w tym przedmiocie" - napisano w opinii.
W dokumencie dotyczącym ustawy o SN Biuro Legislacyjne wskazało, że nowelizację uchwalono, "nie uwzględniając wniosku o odrzucenie ustawy i 13 poprawek".
Natomiast w opinii dotyczącej nowelizacji trzech ustaw (o ustroju sądów powszechnych, SN i Krajowej Radzie Sądownictwa) wskazano niekonstytucyjność. "Uwagę zwraca zróżnicowanie statusu sędziów sądów powszechnych oraz sędziów Sądu Najwyższego, które w istocie rzeczy nie znajduje podstaw konstytucyjnych" - napisali senaccy prawnicy.
"Zasadne mogą być zastrzeżenia, które skądinąd były już formułowane w trakcie procesu ustawodawczego toczącego się w Sejmie, że powołane postanowienia ustawy uchwalono z pominięciem zasady trzech czytań oraz wbrew regułom determinującym dopuszczalny zakres (głębokość) poprawek" - wskazało senackie biuro legislacyjne.
"Nasza sprawa jest taka, żeby ostatecznie podjąć decyzję"
Zapytany do krytyczne opinie Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu wicemarszałek izby wyższej profesor Michał Seweryński odpowiedział, że te dokumenty nie są dla senatorów ostateczne.
- Opinie legislatorów są po to, żeby nam dawać do myślenia, a nasza sprawa jest taka, żeby ostatecznie podjąć decyzję - mówił profesor Seweryński.
Natomiast opozycyjni senatorowie wątpią, aby kolejne nowelizacje sądowych ustaw zmierzały do poprawy wymiaru sprawiedliwości.
- Oczywiście, że to wszystko, co teraz robi PiS, jest po to, żeby zbudować taką piękną otoczkę, że o to reformujemy reformę sprawiedliwości, żeby Unia Europejska nas nie poganiała, nie krzyczała i nie nakładała kar - komentował Grzegorz Napieralski, senator PO.
Senat jeszcze w piątek ma zająć całym pakietem zmian w ustawach sądowych, czyli wszystkimi trzema nowelizacjami - po ich omówieniu przez senackie komisje.
Autor: PTD//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24