- Myślę, że to co widzimy dzisiaj to jest dopiero początek - powiedział Klaus Bachmann o kryzysie imigracyjnym. Dzisiejszą sytuację w Europie "wierzchołkiem góry lodowej" nazwał Andrzej Lubowski. Goście magazynu "Horyzont" rozmawiali o kryzysie imigracyjnym i jego wpływie na globalną politykę.
Gośćmi magazynu "Horyzont" byli wykładowca akademicki, autor książek i znawca Europy Klaus Bachmann oraz ekonomista, publicysta i znawca Ameryki Andrzej Lubowski.
"Wierzchołek góry lodowej"
W opinii Kalusa Bachmanna sytuacja z falą imigrantów w Europie uspokoi się w najbliższych tygodniach. Powodem będzie nadchodząca zima, która spowoduje, że przez morze będzie coraz trudniej się przedostać.
- To daje nam kilka miesięcy, żeby przygotować decyzje i działania, które będą konieczne, jak się zacznie znowu na początku przyszłego roku. Myślę, że to co widzimy dzisiaj to jest dopiero początek - powiedział Klaus Bachmann prognozując jeszcze większą falę imigrantów w przyszłym roku.
Zgadzał się z nim drugi gość "Horyzontu" Andrzej Lubowski, który również stwierdził, że to co dzieje się dzisiaj to tylko "wierzchołek góry lodowej". Przypomniał, że uchodźców może być nawet 20 milionów, bo to nie tylko przybysze z Syrii, ale także Erytrei, a za chwilę może być to także Somalia oraz Sudan.
Rozgrywka Putina
Andrzej Lubowski zwrócił uwagę na fakt, że kryzys migracyjny w Europie oraz sytuację z Państwie Islamskim na swoją korzyść będzie chciał rozstrzygnąć prezydent Rosji Władimir Putin.
Lubowski powiedział, że Putin chce przekonać świat, że powodem olbrzymiej fali migracyjnej jest siła Państwa Islamskiego. - Prawda jest inna, głównym powodem tego gigantycznego exodusu jest polityka Asada i wojna domowa, która rozpoczęła się w Syrii zanim jeszcze powstało Państwo Islamskie - powiedział Andrzej Lubowski.
Podkreślił on, że Rosja ma olbrzymie interesy w Syrii, która jest jedynym sojusznikiem Rosji na Bliskim Wschodzie, w Syrii znajduje się też jedyna rosyjska baza wojskowa zlokalizowana poza terytorium dawnego Związku Radzieckiego.
Różne interesy Europy i USA
Lubowski uznał, że strategia Putina polegać będzie na tym, żeby przekonać Zachód "najpierw rozprawmy się z Państwem Islamskim, a potem zastanowimy się wspólnie nad politycznym rozwiązaniem sytuacji w Syrii".
W ten sposób w opinii obu gości Putin będzie chciał ugrać dwie kwestie - wzmocnienie Asada w Syrii oraz złagodzenie sankcji nałożonych na Rosję w efekcie konfliktu na Ukrainie.
Na ewentualny problem w porozumieniu się Europy i Stanów Zjednoczonych zwrócił uwagę Klaus Bachmann. - Dla Europy głównym problemem jest zatamowanie fali uchodźców. Dla USA ważniejsze jest zwalczenie Państwa Islamskiego - powiedział Bachmann.
Autor: PM/gry / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24