- UE ma klarowny plan, negocjowane są szczegóły - stwierdził Rafał Trzaskowski (PO), wiceminister spraw zagranicznych. - To jeszcze długa droga - polemizował Witold Waszczykowski z PiS, były wiceminister spraw zagranicznych. Goście magazynu "Horyzont" w TVN24 rozmawiali o polityce migracyjnej UE.
Maciej Wierzyński zapytał swych gości w „Horyzoncie”, czy trwający kryzys może być okazją do opracowania wspólnej polityki imigracyjnej UE.
Uchodźcy, a migranci ekonomiczni
- To jest kryzys migrantów. Uchodźcami to oni są na terenie Turcji i Jordanii, po wydostaniu się z Syrii. W sytuacji, kiedy wydostali się z obozów uchodźczych i przybyli nielegalnie do europy, stali się emigrantami zarobkowymi - przekonywał Witold Waszczykowski.
- Koncepcja uchodźcy nie przewidywała sytuacji, że on teraz jeździ sobie po świecie i szuka państwa nie tylko bezpiecznego, ale też takiego, które da mu najlepsze warunki bytowania - dodał.
- Częścią rozwiązania problemu migracji jest klarowne rozróżnienie migrantów ekonomicznych i uchodźców, czyli ludzi którzy uciekają z Syrii, Erytrei, państw niestabilnych gdzie ich życiu zagraża niebezpieczeństwo - zgodził się Rafał Trzaskowski.
- I UE ma klarowny plan, jak tworzyć centra weryfikacyjne i rozróżniać ich, tak aby pomagać tylko tym drugim, a pierwszych odsyłać do bezpiecznych krajów (…) Ich lista zostanie przygotowana - powiedział.
Decyzje UE, czy państw członkowskich?
Największe zagrożenie w obecnym sposobie radzenia sobie z kryzysem migracyjnym w UE poseł PiS widział w możliwych zmianach instytucjonalnych Unii.
- Wydaje się, że jest próba zmiany modelu decydowania w Europie. Ten problem (migracji-red.) powinien być decydowany przez Radę Europejską. Tutaj z inicjatywą wyszedł szef Komisji Europejskiej, który opracował plan i wprowadził go do Parlamentu Europejskiego. To nie są role tych instytucji, to bardzo groźne - zwrócił uwagę Waszczykowski.
Nie zgodził się z tym Rafał Trzaskowski. - Decyzja ws. uchodźców kiedyś była podejmowana jednomyślnie, ale w traktacie lizbońskim, negocjowanym przez PiS, został zmieniony sposób podejmowania decyzji na głosowanie większością kwalifikowaną, i dokładnie z taką sytuacją mamy do czynienia - powiedział.
Trzaskowski podkreślił również, że nie można mówić o tym, że prawo do decydowania o przyjmowaniu uchodźców jest obecnie odbierane państwom członkowskim. - Zapisy traktatu lizbońskiego jasno mówią, że to są obecnie prerogatywy Unii Europejskiej. My ten mechanizm kontestujemy, ale takie zmiany zafundował nam PiS negocjując traktat lizboński.
"Tygodnie, miesiące" nim przyjdą zmiany
Goście „Horyzontu” rozważali również, jak szybko można spodziewać się rzeczywistych zmian w sposobie radzenia sobie z migrantami przez UE.
- W Komisji Europejskiej są już dokumenty: decyzja ws. solidarności, twardy plan powrotowy, plan tworzenia centrów weryfikacyjnych. Te plany są już na stole, teraz negocjowane są tylko szczegóły - mówił Rafał Trzaskowski sugerując, że zmiany mogą nadejść szybko.
- To są tygodnie i miesiące zanim wzmocni się Frontex, zanim potworzy się obozy na obrzeżach Europy, zanim utworzy się centra weryfikacyjne, to jeszcze długa droga - polemizował Witold Waszczykowski.
Autor: mm//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24