Marta ze Słupska sięgnęła po narkotyk. Chciała spróbować. Ten jedyny raz skończył się dla niej tragicznie. Dziś dziewczyna walczy o życie.
Gdy sięgnęła po amfetaminę, miała 21 lat. Chciała się dowiedzieć jak to jest. Nieprzytomna trafiła do szpitala. Sześć miesięcy była w śpiączce. Gdy się obudziła, okazało się, że straciła wzrok, ma problemy z mową, a także z poruszaniem się. Narkotyk uszkodził mózg dziewczyny.
Rodzice Marty byli całkowicie bezradni.
- Ból niesamowity wiem co czują rodzice którzy tracą dzieci, tego się po prostu do niczego nie da przyrównać – mówi Bożena Iwaszkiewicz, matka Marty.
Do dziś rodzice nie wiedzą dlaczego dziewczyna sięgnęła po narkotyki. Rozpoczęli jednak walkę o jej życie i zdrowie. Ratunkiem dla niej jest zabieg stymulacyjny mózgu, który jest bardzo kosztowny.
Źródło: TVN24, PAP