Nowy Trybunał Konstytucyjny. Jak doszło do jego powstania?

[object Object]
Prezydent Duda powołał sędzię Julię Przyłębską na prezesa TKEwa Koziak | Fakty po Południu | TVN24
wideo 2/4

Dwa nieopublikowane od miesięcy wyroki, niejasny status sześciorga sędziów, gąszcz przepisów rozproszonych w czterech ustawach i niegasnący konflikt polityczny. W takich okolicznościach rozpoczyna pracę nowy, stworzony przez PiS Trybunał Konstytucyjny. Nowy, bo regulowany trzema zupełnie nowymi ustawami i z nową prezes.

Polityczna walka o sformowanie nowego Trybunału trwała jeden rok, jeden miesiąc i jeden dzień. "Konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce ma swoje źródło w działaniach Sejmu poprzedniej kadencji" - orzekła Komisja Wenecka 11 marca. Jednak w obecnej kadencji kryzys ustrojowy na tle sporu o Trybunał nie został jak dotąd zażegnany. Przypomnijmy jego przebieg.

Ostatnie posiedzenie poprzedniej kadencji

Na ostatnim posiedzeniu w poprzedniej kadencji, 8 października 2015 roku, Sejm wybrał pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Kadencje trzech - Romana Hausera, Krzysztofa Ślebzaka, Andrzeja Jakubeckiego - rozpoczynały się od 7 listopada. Dwóch zaś - Bronisława Sitka i Andrzeja Sokali - miały się rozpocząć na początku grudnia 2015 r., czyli już nowej kadencji Sejmu. Miały, bo ich wybór unieważnił Trybunał Konstytucyjny.

Sprzeciw ówcześnie opozycyjnego PiS, które twierdziło, że Sejm na zakończenie kadencji nie powinien wybierać sędziów na zapas i powinien to zrobić już nowy Sejm, posłowie rządzącej wówczas Platformy Obywatelskiej odpierali. Twierdzili, że chodziło im o zapobieżenie sytuacji, w której nowy parlament mógłby nie zdążyć z wyborem nowych sędziów i kadencje straciłyby ciągłość.

Opozycyjne w poprzedniej kadencji, a obecnie rządzące Prawo i Sprawiedliwość, twierdzi do dziś, że w tamtym wyborze chodziło o obsadzenie Trybunału sędziami sprzyjającymi Platformie Obywatelskiej.

Żeby móc wybrać sędziów na kadencje zaczynające się od grudnia 2015 r., poprzedni Sejm znowelizował ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Prawo i Sprawiedliwość uznało tę ustawę za niezgodną z ustawą zasadniczą i zaskarżyło ją do Trybunału Konstytucyjnego. Ostatecznie jednak wniosek wycofało. Bo zaczęło stanowić własne ustawy o Trybunale.

Prezydent Andrzej Duda do dziś nie odebrał przyrzeczeń od żadnej z osób wybranych na sędziów przez Sejm poprzedniej kadencji.

Nowy Sejm zabrał się za Trybunał już na pierwszym posiedzeniu

Na pierwszym posiedzeniu Sejmu obecnej kadencji, 19 listopada 2015 r., posłowie uchwalili nowelizację ustawy o Trybunale. Przewidywała ona powtórny wybór pięciorga sędziów na stanowiska obsadzone przez poprzedni Sejm oraz wygaśnięcie kadencji prezesa Andrzeja Rzeplińskiego i wiceprezesa Stanisława Biernata. Cały proces legislacyjny tej ustawy - od wpłynięcia do podpisania przez prezydenta - trwał zaledwie tydzień. Obecnie opozycyjna Platforma Obywatelska zaskarżyła tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.

Po uchwaleniu nowej ustawy powstał problem, co zrobić z pięcioma osobami wybranymi na sędziów w poprzedniej kadencji. Rządząca większość przy wsparciu klubu Kukiz'15 podjęła więc uchwały "w sprawie stwierdzenia braku mocy prawnej" wyboru pięciu sędziów TK przez Sejm poprzedniej kadencji. W uchwałach tych Sejm zaapelował do prezydenta o nieprzyjmowanie ślubowań od sędziów wybranych na ostatnim posiedzeniu poprzedniej kadencji.

Wybór nowych sędziów w obecnej kadencji

Na trzecim posiedzeniu obecnej kadencji, 2 grudnia 2015 r., Sejm powołał na sędziów Trybunału Konstytucyjnego Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego, Piotra Pszczółkowskiego i Julię Przyłębską. Procedura ich wyboru, podobnie jak uchwalanie ustawy, przebiegała w ekspresowym tempie. Uchwały o wyborze nowych sędziów zostały opublikowane już w dwie godziny po głosowaniu w Sejmie, a prezydent Andrzej Duda odbierał ślubowania od czterech sędziów w nocy z 2 na 3 grudnia. Od Julii Przyłębskiej zaś 9 grudnia.

Czterech zaprzysiężonych w nocy sędziów przyszło rano do pracy. Prezes TK Andrzej Rzepliński przydzielił im pokoje, ale poinformował, że do czasu wyjaśnienia zgodności z prawem ich wyboru nie będzie im przydzielał spraw do rozpatrzenia.

W tym samym dniu, w którym zaprzysiężeni przez prezydenta czterej sędziowie (jeszcze bez Julii Przyłębskiej) stawili się do pracy, Trybunał orzekł, że poprzedni Sejm niezgodnie z konstytucją, "na zapas" wybrał dwóch sędziów TK - Bronisława Sitka i Andrzeja Sokalę. Wybór pozostałej trójki - Romana Hausera, Krzysztofa Ślebzaka, Andrzeja Jakubeckiego - był zaś legalny. W uzasadnieniu Trybunał stwierdził, że od trójki legalnie wybranych sędziów w poprzedniej kadencji prezydent powinien odebrać ślubowanie. Prezydent tego nie uczynił.

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, odpowiedzialna za druk "Dziennika Ustaw", zwlekała z opublikowaniem tego wyroku. Szefowa KPRM wstrzymywała publikację, żądając do prezesa TK wyjaśnienia, dlaczego Trybunał zajmował się sprawą w pięcioosobowym, a nie w pełnym składzie. Prezes odpowiedział, że kancelaria premiera ma obowiązek niezwłocznie publikować orzeczenia Trybunału i Konstytucja nie przewiduje tu wyjątków. 16 grudnia, po trzynastu dniach od wyroku, został on opublikowany.

Nowelizacja grudniowa

22 grudnia 2015 r. Sejm uchwalił kolejną nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Przewidywała ona, że TK ma co do zasady orzekać w pełnym składzie. Kworum pełnego składu podwyższono z dziewięciu do trzynastu sędziów. Wyroki zaś w pełnym składzie mają zapadać większością dwóch trzecich sędziowskich głosów. Ustawa ograniczyła kompetencje Zgromadzenia Ogólnego TK, pozbawiając zgromadzenie prawa do wygaszania mandatu sędziego. Dała za to prezydentowi i ministrowi sprawiedliwości uprawnienia do wszczynania postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów TK, co jednak nie mogłoby się odbywać bez zgody prezesa TK.

Ustawa wprowadzała jeszcze jedną zmianę. Trybunał miał rozpatrywać sprawy w kolejności wpływu, co blokowałoby możliwość rozpatrywania poza kolejnością spraw o szczególnie istotnym znaczeniu, wymagających szybkich rozstrzygnięć.

Również ta nowelizacja została przeprowadzona w błyskawicznym tempie. Senat zatwierdził ją bez poprawek w Wigilię Bożego Narodzenia. Prezydent zaś podpisał 28 grudnia i tego samego dnia została ona opublikowana i - bez vacatio legis - weszła w życie.

Trybunał uznaje nowelizację grudniową za niekonstytucyjną

Tę nowelizację ustawy Trybunał uznał w całości za niezgodną z Konstytucją - wyrokiem z 9 marca 2016 roku. Orzeczenie to do dziś jest nieuznawane przez rządzącą większość i nie zostało jak dotąd opublikowane. Rząd i politycy PiS uważają, że Trybunał powinien był orzekać już w oparciu o nową ustawę, czyli w składzie co najmniej trzynastu sędziów. Trybunał zaś procedował w oparciu bezpośrednio o Konstytucję, uznając, że nie może pracować w myśl przepisów ustawy, którą uznał za niezgodną z Konstytucją.

Ogłoszenie wyroku przez Trybunał, ale brak jego publikacji przez kancelarię premiera, był początkiem zjawiska, które komentatorzy określają mianem dualizmu prawnego, polegającego na tym, że część instytucji uznaje, iż wyrok obowiązuje, a inna część - że dopóki nie zostanie opublikowany, to nie obowiązuje.

Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny ogłosiły, że wyroki Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą. Sąd Najwyższy podkreślił, że orzeczenie TK staje się ważne z chwilą ogłoszenia go w sali rozpraw.

Dwa wydawnictwa prawnicze, których publikacjami posługują się sądy, prokuratury, adwokaci, urzędy i inne instytucje, włączyły nieopublikowany wyrok do swoich baz aktów prawnych. Oficjalne deklaracje o respektowaniu wszystkich wyroków TK, nawet tych nieopublikowanych, ogłosiło kilkanaście zgromadzeń sędziów sądów okręgowych i apelacyjnych. O przestrzeganiu nieopublikowanych wyroków zapewniła część samorządów miast i województw, choć te uchwały konsekwentnie unieważniali pisowscy wojewodowie.

Blokowanie a potem wybiórcza publikacja

Kancelaria premiera przez prawie pół roku nie publikowała kolejnych wyroków Trybunału Konstytucyjnego - również w sprawie aktów prawnych dotyczących innych dziedzin życia. W sumie nazbierało się ich 23. W połowie sierpnia kancelaria premiera opublikowała 21 z nich. Dwa nie zostały do dziś opublikowane i nie są uznawane przez rząd i większość sejmową. Jest to właśnie wyżej opisywany wyrok z 9 marca stwierdzający nieważność w całości ustawy z 22 grudnia 2015 roku o Trybunale Konstytucyjnym. Drugi nieopublikowany wyrok dotyczy ustawy, która miała być kompromisowym rozwiązaniem, a pracę nad nią zaczęły się wiosną tego roku.

Nowelizacja kwietniowa

Na przełomie kwietnia i maja kolejny projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Swój projekt zgłosiło również Polskie Stronnictwo Ludowe. Obywatelski projekt ustawy, opatrzony wymaganymi przez prawo stoma tysiącami podpisów, złożył również Komitet Obrony Demokracji.

Ostatecznie Sejm uchwalił 22 lipca ustawę według projektu PiS. Zakładała ona rozpatrywanie wniosków według kolejności wpływu; włączenie do orzekania sędziów zaprzysiężonych przez prezydenta, a niedopuszczonych dotąd do orzekania; obowiązek odraczania narad w pełnym składzie na wniosek co najmniej czterech sędziów i wymóg obecności prokuratora generalnego podczas rozpraw w pełnym składzie.

Również tę ustawę Trybunał uznał za niezgodną z Konstytucją w 90 proc. (9 na 10 przepisów) wyrokiem z 11 sierpnia. W rozprawie orzekało dwanaścioro sędziów. Troje (Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski i Zbigniew Jędrzejewski) ogłosiło zdania odrębne.

Wyrok z 11 sierpnia nie został do dziś opublikowany w Dzienniku Ustaw.

Ustawa o statusie i sędziowie na zwolnieniach

Tymczasem w Sejmie rozpoczęły się pracę nad kolejną ustawą mającą uregulować zasady działania Trybunału. Akt prawny pod nazwą Ustawa o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego wprowadza obowiązek składania przez sędziów TK jawnych oświadczeń majątkowych, zakazuje podejmowania dodatkowych zajęć z wyjątkiem naukowo-dydaktycznych, ustala limit wieku sędziego na 70 lat i zobowiązuje prezesa TK do przydzielania spraw sędziemu, który złożył ślubowanie. Ustawę, uchwaloną przez Sejm 4 listopada, prezydent podpisał 20 grudnia.

Gdy ustawę o statusie sędziów TK Sejm przekazywał do podpisu prezydenta, Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału pracowało nad wyborem kandydatów na prezesa. 19 grudnia kończyła się bowiem kadencja na tym stanowisku prof. Andrzeja Rzeplińskiego. Zgromadzenie postanowiło przedstawić prezydentowi jako kandydatów trzech sędziów: Marka Zubika, Stanisława Rymara i Piotra Tuleję. Ich wybór został dokonany przy braku kworum. Troje sędziów wybranych w tym roku przez Sejm głosami PiS poszło bowiem w tym czasie na zwolnienie lekarskie. Prezydent nie uznał tego wyboru i zażądał przedstawienia kandydatów wyłonionych w głosowaniu co najmniej dziesięciorga sędziów - jak wymaga tego Konstytucja. Spełnienie tego wymogu pod nieobecność sędziów Przyłębskiej, Pszczółkowskiego i Jędrzejewskiego nie było możliwe. W efekcie przed upływem kadencji Andrzeja Rzeplińskiego Zgromadzenie Ogólne sędziów TK nie wyłoniło kandydatów na jego następcę.

Kolejna ustawa daje większe wpływy prezydentowi

Sędziowie TK z powodu braku kworum nie wskazali prezydentowi kandydatów, a Sejm w tym czasie uchwalił jeszcze jedną ustawę dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego - "o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym". Prezydent podpisał ją 20 grudnia. Zakłada ona, że z mocy prawa unieważniony będzie niedawny wybór trzech sędziów TK jako kandydatów na nowego prezesa. W przypadku zaś konieczności nowej procedury w sprawie prezesa, do czasu jego powołania Trybunałem kieruje sędzia TK, "któremu prezydent RP w drodze postanowienia powierzy pełnienie obowiązków prezesa".

Prezydent na mocy tych przepisów wybiera p.o. prezes spośród sędziów TK o "najdłuższym stażu pracy w sądownictwie powszechnym lub w administracji państwowej szczebla centralnego na stanowiskach związanych ze stosowaniem prawa". Najdłuższy taki staż ma sędzia Julia Przyłębska.

We wtorek 20 grudnia prezydent powołał sędzię Przyłębską na p.o. prezes. Tego samego dnia zwołała ona Zgromadzenie Ogólne, na którym już było kworum, choć w głosowaniu wzięło udział tylko sześciu sędziów - wszyscy wybrani w tej kadencji Sejmu. Pozostali odmówili udziału w głosowaniu, tłumacząc, że zwołanie Zgromadzenia Ogólnego w ciągu zaledwie kilku godzin uniemożliwiło powrót z urlopu i wzięcie udziału w głosowaniu sędziemu Stanisławowi Rymarowi.

Zgromadzenie Ogólne zebrało się nagle

Głosujący sędziowie wskazali prezydentowi dwóch kandydatów: Julię Przyłębską i Mariusza Muszyńskiego. W środę 21 grudnia prezydent powołał na prezesa nowego TK Julię Przyłębską.

W zgromadzeniu 20 grudnia mogli wziąć udział sędziowie Henryk Cioch, Mariusz Muszyński i Lech Morawski. P.o. prezes Julia Przyłębska włączyła ich do składu orzekającego TK, czego przez ostatni rok nie robił dotychczasowy prezes Andrzej Rzepliński. Z listy sędziów publikowanej na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego zniknęli zaś wybrani w poprzedniej kadencji (legalnie jak orzekł Trybunał 9 marca) Roman Hauser, Andrzej Jakubecki i Krzysztof Ślebzak. Do 20 grudnia figurowali oni na liście jako "oczekujący na złożenie ślubowania".

W ten sposób rozpoczął działalność nowy Trybunał Konstytucyjny. Otwarte pozostają pytania: co z wyrokami starego Trybunału z 9 marca i 11 sierpnia, jaki jest status sędziów Hausera, Jakubeckiego oraz Ślebzaka (wybranych wg starego Trybunału zgodnie z prawem, a nieuznawanych przez prezydenta) i czy sądy powszechne i pozostałe instytucje będą uznawać wyroki TK ogłaszane z udziałem sędziów Ciocha, Muszyńskiego i Morawskiego?

- Występują uzasadnione obawy, że wyroki TK z udziałem tych trzech sędziów mogą być kontestowane przez organy stosujące prawo – mówił dziś wiceprezes TK Stanisław Biernat. - Nie ulega wątpliwości, że orzekający od kilku lat sędziowie będą musieli określić swoją pozycję i wyrazić swoje credo co do funkcjonowania TK. Można się spodziewać, że wydadzą jakieś oświadczenie czy w inny sposób przekażą opinii publicznej stanowisko w tej nowej sytuacji; będzie to wszystko w granicach prawa – zapewnił sędzia Biernat.

Autor: jp\mtom / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24