Teksańskie San Antonio nawiedziły w czwartek ulewne deszcze. Nie żyją cztery osoby, wcześniej informowano co najmniej trzech ofiarach śmiertelnych. Lokalne media, powołując się na straż pożarną, informują również o czterech osobach przewiezionych do szpitali z obrażeniami, a także o dwóch osobach uznanych za zaginione.
Większość ofiar śmiertelnych powodzi to osoby, które znajdowały się w pojazdach.
San Antonio po ulewach. Cztery osoby nie żyją
Na autostradzie międzystanowej 35 widziane były samochody unoszące się na wodzie lub całkowicie nią przykryte. Woda więziła ludzi w autach również w innych miejscach. Straż pożarna pomogła pasażerom ponad 20 pojazdów wydostać się z pułapki.
Kilkanaście dróg zostało zamkniętych z powodu opadów. Władze miasta ostrzegały podróżujących, aby nie próbowali przejeżdżać przez zalane ulice. Jezdnie blokują także kamienie i połamane gałęzie.
Ulewy doprowadziły też do przerw w dostawie prądu. W całym Teksasie bez energii elektrycznej w czwartek rano lokalnego czasu pozostawało około 60 tysięcy odbiorców.
Od północy do godzin porannych w mieście lokalnie spadło ponad 150 litrów wody na metr kwadratowy. To więcej niż średnia opadów dla San Antonio dla czerwca i lipca łącznie.
Narodowa Służba Meteorologiczna (NWS) prognozuje dalsze opady deszczu przez resztę dnia.
Autorka/Autor: dd
Źródło: news4sanantonio.com, The Weather Channel, KTSA, PAP
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved