Nowa propozycja w sprawie związków partnerskich. Prezes PSL zaproszony do rozmowy 

27 2000 bez kitu cl-0011
Kotula: Jest z mojej strony otwartość na to, żeby przyjąć wszystkie uwagi PSL
Źródło: TVN24
Propozycja wprowadzenia związków partnerskich nieustannie budzi zastrzeżenia PSL. Ministra do spraw równości Katarzyna Kotula przedstawiła w #BezKitu na antenie TVN24 nową propozycję w tej sprawie. - Jest z mojej strony otwartość na to, żeby przyjąć wszystkie uwagi PSL - zapewniła.

Ministra do spraw równości Katarzyna Kotula przekazała, że w celu prac nad rządowym projektem o związkach partnerskich skontaktowała się z prezesem PSL, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. - Kontaktowałam się dzisiaj i wysłałam zaproszenie do rozmów do wicepremiera Kosiniaka-Kamysza. Rozmawiałam z liderem Lewicy Włodzimierzem Czarzastym, że jest z mojej strony otwartość na to, żeby przyjąć wszystkie uwagi Polskiego Stronnictwa Ludowego - przekazała.

Katarzyna Kotula powiedziała, że taka ustawa "mogłaby się nazywać ustawą o umowie partnerskiej". - Byłaby trochę na innych zasadach ta umowa partnerska zawierana - wskazała. - Myślę, że tu przede wszystkim stosunki majątkowe mogłyby być uregulowane. Możliwość korzystania chociażby z mieszkania, możliwość uregulowania dziedziczenia. Nie byłoby to wszystko z automatu i moglibyśmy rozmawiać o tym, że być może taką umowę moglibyśmy zawierać u notariuszy - zaznaczyła ministra.

- Apelowałam dzisiaj także do liderów Lewicy, żeby zorganizować w przyszłym tygodniu spotkanie między mną a wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem i tu jest otwartość na zmianę projektu rządowego - zapewniła ministra.

Katarzyna Kotula przekazała także, że jest gotowa brać pod uwagę nie tylko opinię PSL w sprawie związków partnerskich, ale też prezydenta elekta Karola Nawrockiego.

"Klincz" między koalicją a prezydentem

Ministra Katarzyna Kotula przypomniała, że choć koalicja rządząca znalazła kompromis w sprawie ustawy o mowie nienawiści i ją przegłosowała, to prezydent Andrzej Duda skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. - Można powiedzieć, że mamy pewnego rodzaju klincz - zauważyła.

- Weźmy ten projekt poselski, który mamy w Sejmie (dotyczący związków partnerskich - red.), procedujmy go. Takie są też plany marszałka Szymona Hołowni. (...) Znajdźmy kompromis, przegłosujmy i puśćmy to dalej - zaapelowała ministra.

Kotula o "klinczu" między większością sejmową a prezydentem
Źródło: TVN24

Apel Katarzyny Kotuli

- Związki partnerskie nie są dla nas zagrożeniem - przekonywała Katarzyna Kotula.

Zaapelowała też do posłów i ministrów. - Apeluję do koleżanek i kolegów o rozmowy i o to, żeby usiąść do stołu w rozmowie o ustawie, która jest o bezpieczeństwie i o zabezpieczeniu. Przede wszystkim ona jest o szczęściu, ona jest o miłości - wskazała.

- Nie straszmy, nie używajmy języka prawicy, nie dehumanizujmy, ale przede wszystkim nie bawmy się w konkurs pod tytułem "Kto z nas pójdzie teraz bardziej na prawo", bo tam miejsce jest zajęte - powiedziała Katarzyna Kotula.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: