Nie myli Pan czasem teraźniejszości z przeszłością - zwrócił się do prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger. Dyplomata odniósł się do rozmowy szefa NBP z prorządową "Gazetą Polską". "Adam Glapiński ujawnia: obiecali stołek Tuskowi za wepchnięcie nas w euro" - brzmi tytuł na okładce tygodnika.
"Naprawdę, Panie Prezesie? Nie myli Pan czasem teraźniejszości z przeszłością? Czy zagrożenia dla Polski nie należy upatrywać raczej na Wschodzie niż na Zachodzie" - pytał na Twitterze ambasador RFN w Polsce Thomas Bagger. Do wpisu załączył okładkę prorządowej "Gazety Polskiej", której wywiadu udzielił prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.
"Adam Glapiński ujawnia: obiecali stołek Tuskowi za wepchnięcie nas w euro" - brzmi tytuł na okładce tygodnika.
Glapiński o "zadaniu" Tuska
W rozmowie z "Gazetą Polską" Glapiński mówił między innymi, że "od jakiegoś roku mówi się, że zadanie wyznaczone przez Brukselę dla Tuska, to nie tylko obalenie przez niego istniejącego w Polsce rządu i wprowadzenie naszego kraju na kurs do strefy euro".
- Po zrealizowaniu tych zadań Tusk ma wrócić do Brukseli, zostać szefem Komisji Europejskiej i realizować przyspieszoną budowę państwa europejskiego. Rozważane są tylko kandydatury Tuska i Kristaliny Georgiewej, szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego, jako reprezentantów Europy Centralnej - utrzymuje Glapiński.
Szef Narodowego Banku Polskiego ocenił, że liderowi PO Donaldowi Tuskowi obiecano "prawdopodobnie, że za wsparcie przeprowadzenia projektu superpaństwa dostanie szefostwo Komisji Europejskiej". Dodał, że realizacja zadania rozpocząć się ma "od obalenia polskiego rządu i wprowadzenia euro do naszego kraju, czyli w pierwszej kolejności przystąpienia do mechanizmu ERM II, gdyż do samej strefy euro tak szybko nie można się dostać".
Szef NBP pytany przez tygodnik, kto jest to władny mu obiecać, mówi: "Niemcy może znajdują się w pewnym chaosie, ale to nie jest chaos, który stałby na przeszkodzie i utrudniał realizację podstawowych interesów narodowych, o które Niemcy dbają od kilkudziesięciu lat".
Źródło: PAP, Twitter/Amb_Niemiec