Lubelska policja zatrzymała w Kraśniku szefa narkogangu i dwóch jego podwładnych. W ich mieszkaniach policja znalazła broń samodziałową, gazową, pneumatyczną, amunicję, kastety i kije bejsbolowe.
Zatrzymani to mieszkańcy Kraśnika i okolic w wieku od 22-29 lat. Policjanci niemalże jednocześnie weszli do trzech mieszkań. Ponieważ wiadomo było, że bandyci są uzbrojeni, w działaniach wzięli udział także lubelscy antyterroryści.
To oni zatrzymali szefa narkogangu 28 letniego Szczepana R.
Pozostali dwaj członkowie grupy 22-letni Apoloniusz M. oraz 29-letni Paweł Z. zostali zatrzymani pod Kraśnikiem. Podczas przeszukań policjanci znaleźli broń własnej roboty oraz gazową, pneumatyczną, amunicję gazową i myśliwską, kastety i kije bejsbolowe, a nawet kuszę.
Rozprowadzał narkotyki
Gang działał od 2005 roku. Głównie rozprowadzał narkotyki. Zdołali wprowadzić na lokalny rynek ponad 3 kilogramy amfetaminy i inne środki odurzające. Narkotyki trafiały głównie do miejscowych pubów i dyskotek.
Podejrzani usłyszeli już zarzuty udziału w grupie przestępczej oraz obrotu narkotykami w znacznych ilościach. 28-letniemu Szczepanowi R. przedstawiono zarzut kierowania grupą. Grozi im do 10 lat więzienia.
Policjanci pracujący nad sprawą mówią, że ma ona charakter rozwojowy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Lublin