Najnowsze badania: terapia genowa najskuteczniejsza u dzieci do ósmego miesiąca życia

Źródło:
tvn24.pl
Na czym polega genetyczna terapia SMA z wykorzystaniem leku zolgensma? Ekspertka wyjaśnia (22.08.2022)
Na czym polega genetyczna terapia SMA z wykorzystaniem leku zolgensma? Ekspertka wyjaśnia (22.08.2022)
TVN24
Na czym polega genetyczna terapia SMA z wykorzystaniem leku zolgensma? Ekspertka wyjaśniaTVN24

Podanie terapii genowej u dzieci powyżej ósmego miesiąca życia nie przynosi oczekiwanego efektu terapeutycznego i grozi wystąpieniem działań niepożądanych, takich jak uszkodzenie serca i wątroby oraz mała liczba płytek krwi - wynika z najnowszego badania niemieckich i austriackich naukowców. Niemniej dzieci do ósmego miesiąca życia mogłyby odnieść korzyść z terapii. Tymczasem rodzice dzieci z SMA, które nie kwalifikują się do refundowanej terapii, spotkali się dziś w Sejmie. Na debatę był też zaproszony minister zdrowia.

Tydzień temu minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że od września Polska sfinansuje dzieciom chorym na rdzeniowy zanik mięśni (SMA, spinal muscular atrophy) najdroższy lek świata - terapię genową onasemnogene abeparvovec, której nazwa handlowa to zolgensma. Radość wielu rodziców dzieci z SMA, którzy za wartą 9 milionów złotych terapię musieli zapłacić sami, trwała jednak chwilę. Okazało się, że kryteria refundacji - wiek do szóstego miesiąca życia, diagnoza w rządowym badaniu przesiewowym i brak leczenia innymi preparatami na SMA - wykluczają ich dzieci i jeżeli chcą podać im zolgensmę, będą musieli zrobić to komercyjnie.

W obronie dzieci, które nie kwalifikują się do programu lekowego, wystąpili politycy i Rzecznik Praw Obywatelskich. W liście do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego Marcin Wiącek napisał, że w jego ocenie "cenzus wieku nie powinien stanowić przesłanki warunkującej dostęp do refundacji leku dla pacjentów w podobnej sytuacji zdrowotnej" i dodał, że Konstytucja gwarantuje obywatelom równy dostęp do leczenia. Minister zdrowia odpowiedział RPO, że "nie każdy lek, nie każda substancja czynna, może być podana pacjentom w różnym wieku". "Niejednokrotnie wiek ma istotne znaczenie dla skuteczności i bezpieczeństwa danej terapii. Brak wskazania do stosowania leku dla pacjentów w określonym wieku wynika przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa" - napisał minister, tłumacząc decyzję o zastosowaniu kryterium wieku do szóstego miesiąca życia.

Nie przekonał tym jednak prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) Władysława Kosiniaka-Kamysza, z wykształcenia lekarza z doktoratem z nauk medycznych, który wezwał ministra zdrowia do zrefundowania terapii genowej dla wszystkich 27 dzieci, które nie kwalifikują się programu, a dla których prowadzone są zbiórki. "Panie ministrze, ja pana proszę, nie będę tutaj pohukiwał. Ja pana proszę, proszę te wszystkie dzieci zaprosić (…) i wydać skromną sumę jak na budżet państwa, którym się chwalicie, że jest taka nadwyżka (refundacja zolgensmy dla 27 dzieci kosztowałaby ponad 240 milionów złotych - przyp. red.) - mówił w "Jeden na jeden" w TVN24.

Prezes PSL przywoływał inne kraje, w których terapia genowa podawana jest nawet dzieciom ważącym do 13,5 kg. Jak wynika z danych Fundacji SMA, zebranych na podstawie danych od producentów i organizacji pacjentów z innych państw, w większości krajów Europy lek refundowany jest tylko w leczeniu dzieci z ostrym przebiegiem SMA o wadze ciała poniżej 13,5 kg. Na stronie fundacji czytamy, że lekarze z Niemiec i Wielkiej Brytanii coraz częściej decydują się jednak na podawanie zolgensmy dzieciom o większej wadze – w Niemczech do 19–20 kg, w Wielkiej Brytanii od września ma być nawet do 21 kg i to bez ograniczeń wiekowych.

Pytane przez tvn24.pl o objęcie refundacją 27 dzieci, które prowadzą zbiórki na zolgensmę, Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało, że żadne dziecko chore na SMA nie jest pozbawione leczenia. Wszystkie otrzymują refundowany nusinersen, podawany co cztery miesiące dordzeniowo. Resort podkreśla, że Polska stała się czwartym krajem na świecie, w którym dostępne są kompleksowe rozwiązania dla pacjentów z SMA: oprócz refundacji trzech dostępnych na świecie terapii - genowej zolgensmy, dordzeniowego nusinersenu (refundowanego od stycznia 2019 roku) i doustnego risdiplamu - wszystkie noworodki w Polsce objęto badaniami przesiewowymi.

Przyjętych kryteriów refundacyjnych bronią też neurolodzy dziecięcy, którzy brali udział w projektowaniu programu lekowego z terapią genową. Profesor Maria Mazurkiewicz-Bełdzińska, przewodnicząca Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Neurologów Dziecięcych (PTND), napisała w stanowisku PTND, że "nie ma żadnych podstaw do stwierdzenia, że ktokolwiek pozostawił dzieci bez skutecznego leczenia". "Kryteria włączenia pacjentów do programu lekowego były szeroko dyskutowane przez ekspertów neurologów dziecięcych i neurologów. Oparte są o dane naukowe zaczerpnięte z dostępnych badań i literatury przedmiotu. Program został skonstruowany tak, aby wszyscy pacjenci byli objęci należną im opieką i niepozostawieni bez leczenia. Oświadczamy, że wszyscy eksperci zaangażowani w proces konstrukcji programu lekowego uznali, że wobec istnienia w Polsce programu przesiewu noworodkowego i możliwości identyfikowania pacjentów z SMA w pierwszym miesiącu ich życia, najbezpieczniej i najskuteczniej jest stosować terapię genową jak najwcześniej. Jeżeli u pacjenta nieleczonego zostanie rozpoznany SMA powyżej szóstego miesiąca życia prawdopodobieństwo skuteczności terapii genowej w tak zaawansowanym stadium choroby jest niskie i obarczone dużo większym ryzykiem wystąpienia objawów niepożądanych. Nasze stanowisko jest spójne z tym przyjętym w wielu innych krajach refundujących terapię genową (np. Włochy, Dania, Norwegia, Kanada)" - czytamy w stanowisku.

Rodzice dzieci z SMA, którzy zbierają na terapię genową dla swoich dzieci, podkreślają jednak, że rozwój choroby u ich dzieci jest zahamowany przez nusinersen, a mali pacjenci powyżej szóstego miesiąca życia mogliby skorzystać z dobrodziejstw zolgensmy. W nieoficjalnych rozmowach niektórzy neurolodzy dziecięcy przyznają im rację.

Tvn24.pl dotarł do najnowszego badania nad skutecznością terapii genowej u dzieci do 24. miesiąca życia i o wadze do 15 kilogramów. Wynika z niej, że dzieci do ósmego miesiąca życia mogłyby odnieść korzyść z terapii. Zgodnie z artykułem naukowym "Gene replacement therapy with onasemnogene abeparvovec in children with spinal muscular atrophy aged 24 months or younger and bodyweight up to 15 kg: an observational cohort study" ("Terapia genowa lekiem onasemnogene abeparvovec u dzieci z rdzeniowym zanikiem mięśni w wieku do 24 miesięcy i o wadze do 15 kg: obserwacyjne badanie kohortowe") zamieszczonym w prestiżowym czasopiśmie medycznym "The Lancet" podanie leku u dzieci starszych - powyżej ósmego miesiąca życia - nie przyniosło pożądanego efektu, a u 60 procent wystąpiły działania niepożądane, z czego u 11 procent poważne.

Lekarze z 18 ośrodków pediatrycznych w Niemczech i Austrii przez ponad półtora roku (od 21 września 2019 roku do 20 kwietnia 2021 roku) obserwowali 76 dzieci z SMA typu 1 i 2, którym podano terapię genową. 58 pacjentów było wcześniej leczonych nusinersenem, 18 nie. Naukowcy oceniali ich funkcje motoryczne przed podaniem terapii genowej i sześć miesięcy po jej podaniu, a u dzieci, które wcześniej poddawane były terapii nusinersenem - przed i po zmianie terapii na genową. Z badania wynika, że podanie terapii genowej u dzieci do 24. miesiąca przynosi dobre efekty, jednak u dzieci starszych niż 8 miesięcy prawdopodobieństwo skuteczności terapii genowej jest niskie i obarczone dużo większym ryzykiem wystąpienia objawów niepożądanych takich jak uszkodzenie wątroby i serca oraz mała liczba płytek krwi (trombocytopenia). Jak zauważają naukowcy, obserwacje te są krótkookresowe i nie ma pewności, co wydarzy się później i jak podanie terapii genowej u starszych dzieci wpłynie na ich przyszłe życie.

Dlaczego terapia genowa obarczona jest działaniami niepożądanymi? Jak tłumaczą eksperci, nośnikiem genu jest w jej przypadku wirus, a ściślej adenowirus typu 9. Im mniejsze dziecko, tym substancji podaje się mniej. Mniejsze jest więc także ryzyko skutków ubocznych.

Spotkanie z ministrem

Czy rodzicom chorych dzieci uda się przekonać resort do refundacji terapii genowej dla ostatnich 27 dzieci, które nie mają szans spełnić kryteriów programu lekowego? Chcieli o tym porozmawiać we wtorek podczas spotkania w Sejmie. Zaproszony minister zdrowia na nie jednak nie dotarł.

SMA (ang. spinal muscular atrophy) to choroba uwarunkowana genetycznie, wywołana mutacją w genie SMN1, w wyniku której u pacjentów produkowane są niewystarczające ilości białka SMN, niezbędnego do przeżycia neuronów ruchowych. W efekcie dochodzi do stopniowego zaniku i osłabienia mięśni, a w konsekwencji również paraliżu mięśni szkieletowych i oddechowych. Bez właściwego leczenia choroba może doprowadzić do śmierci z powodu niewydolności oddechowej jeszcze przed ukończeniem przez dziecko drugiego roku życia.

Chorobę dzieli się na cztery podtypy. Najcięższe jest SMA typu 1 ujawnia się już u niemowląt. Dziecko najpierw traci zdolność poruszania kończynami, a w ciągu dwóch lat dochodzi do pełnego unieruchomienia i niewydolności oddechowej. Do czasu wynalezienia nowoczesnych metod terapii oddechowej i leczenia farmakologicznego, ten typ choroby był najczęstszą przyczyną śmierci dzieci do drugiego roku życia.

SMA typu 2 daje objawy już wówczas, gdy dzieci są w stanie samodzielnie siedzieć, a SMA typu 3, gdy już chodzą. Najrzadsza postać choroby, SMA typu 4, ujawnia się w wieku dorosłym. Powoduje wówczas niedowład, osłabienie i przykurcze mięśniowe.

W Polsce z rdzeniowym zanikiem mięśni żyje obecnie około tysiąca osób, a chorobę co roku diagnozuje się u około 50 dzieci.

Autorka/Autor:Karolina Kowalska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: fakty

Pozostałe wiadomości

Amerykanie głosują we wtorek w wyborach prezydenckich, w których do rywalizacji stanęli Kamala Harris i Donald Trump. Przed godziną 23 czasu polskiego kandydatka demokratów Kamala Harris pojawiła się w siedzibie komitetu Partii Demokratycznej w Waszyngtonie. - Reprezentujecie to, co w nas najlepsze. Po prostu docieramy do ludzi - mówiła do zgromadzonych tam osób. W TVN24 i w TVN24 GO trwa całonocny program "Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydarzenia z USA relacjonujemy również w tvn24.pl.

Wybory w USA. Kamala Harris w sztabie demokratów w Waszyngtonie

Wybory w USA. Kamala Harris w sztabie demokratów w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, CNN, Reuters

Ostrożny optymizm – takie nastroje panują w sztabach wyborczych republikanów i demokratów, wynika z relacji reporterek CNN Pauli Newton i Karin Caify, które połączyły się ze studiem TVN24 po godzinie 23, by widzom w Polsce opisać sytuację w USA w ostatnich godzinach głosowania.

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Źródło:
TVN24

Kamala Harris zaapelowała do Amerykanów o udział w wyborach prezydenckich. - Zachęcam wszystkich do wyjścia z domu - powiedziała w wywiadzie dla stacji radiowej z Georgii. To jeden z wahających się i kluczowych dla wyniku wyborów stanów.

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Źródło:
PAP

110-letnia Viola Ford Fletcher oddała w Oklahomie swój głos na Kamalę Harris - poinformowało CNN. Kobieta jest najstarszą znaną osobą, która przeżyła masakrę rasową w Tulsie w 1921 roku.

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Źródło:
CNN

Andrzej Morozowski rozmawiał w "Tak jest" w TVN24 ze swoimi gośćmi na temat wyborów w Stanach Zjednoczonych. Profesor Roman Kuźniar, politolog, przyznał, że "nie da się absolutnie powiedzieć, kto ma większe szanse na zwycięstwo". Wybory z Pensylwanii relacjonowała reporterka Katrzyna Kolenda-Zaleska.

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała przy Kapitolu mężczyznę, który miał pochodnię i rakietnicę. "Śmierdział benzyną" - podały służby. W Georgii tymczasowo wstrzymano głosowanie w związku z groźbami zamachów bombowych pochodzącymi z rosyjskich domen. Podobne groźby odnotowano też w innych stanach.

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Źródło:
PAP, Reuters

Trwa głosowanie w wyborach prezydenckich w USA. Języczkiem u wagi może okazać się Pensylwania, w której do zdobycia jest 19 głosów elektorskich. Sondażowe różnice między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem mieściły się tu w granicach błędu statystycznego. Według modelu statystycznego analityka Nate'a Silvera, kandydat, który wygra Pensylwanię, ma 98 procent szans na zwycięstwo w wyborach.

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump zagłosował w jednym z lokali w miejscowości West Palm Beach na Florydzie. - Mamy cudowny kraj, ale jest to kraj, który ma kłopoty, duże kłopoty. Na wiele różnych sposobów. Musimy to wszystko ogarnąć - mówił później w rozmowie z dziennikarzami. Wieczorem w centrum kongresowym niedaleko swojej posiadłości w tym stanie Trump organizuje wieczór wyborczy.

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Źródło:
tvn24.pl

- Demokratyczna administracja byłaby dla Europy i dla świata, jak sądzę, o niebo lepsza - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Patrycja Sasnal, amerykanistka. Wraz z innymi gośćmi programu komentowała wyścig po fotel prezydenta USA i towarzyszącą mu kampanię. Jak stwierdził Maciej Czarnecki z "Gazety Wyborczej", "smutne jest trochę to, że o ile jest wielka mobilizacja, to głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś, przeciwko temu drugiemu obozowi".

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Źródło:
TVN24

Grupa Mulliez, do której należy sieć sklepów wielkopowierzchniowych Auchan, przedstawiła we wtorek przedstawicielom pracowników proponowany plan zwolnień, który obejmuje łącznie 2389 miejsc pracy we Francji. Spółka uzasadniła swoje plany problemami finansowymi - poinformowała agencja AFP.

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Źródło:
PAP

W dotkniętej przez powodzie miejscowości Paiporta, która położona jest w prowincji Walencja, utworzono cmentarzysko zniszczonych samochodów. Codziennie przybywa na nim pokrytych błotem aut.

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Źródło:
Reuters

IMGW ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Alarmy obowiązują w 16 województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja rośnie do 400 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną IV stopnia. Oto liczby, które wylosowano 5 listopada 2024 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

- Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać. Uważam, że każdy prezydent Stanów Zjednoczonych, ktokolwiek by nim nie był, musi szanować Polskę i jej pozycję w Europie - powiedział w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych i były marszałek Sejmu. Gość "Kropki nad i" mówił też o potencjalnym kandydacie KO w wyborach prezydenckich.

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Źródło:
TVN24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wycofał z obrotu na terenie całego kraju dwie serie leku o nazwie Hydroxyzinum Hasco. Nie spełnia on wymagań jakościowych. GIF nadał decyzji rygor natychmiastowej wykonalności.

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Źródło:
tvn24.pl

Północne regiony Indii od tygodni zmagają się z ekstremalnym smogiem. W stolicy kraju - Nowym Delhi - poziom zanieczyszczenia kilkukrotnie przekracza dopuszczalne normy. Z powodu skali problemu rozważany jest scenariusz wywołania sztucznego deszczu w celu poprawy jakości powietrza.

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

Źródło:
Reuters

Na jednej z grup facebookowych mieszkańców Bemowa pojawiło się nagranie, na którym widać, jak podczas spaceru kobieta bije dziecko w wózku. Sprawą zajmuje się policja, która zdążyła już zidentyfikować rodzinę dziecka i zapukać do jej drzwi.

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poznańscy policjanci poszukiwali dwóch osób, które mogą mieć związek z pożarem, do którego doszło na molo na Jeziorze Strzeszyńskim. Wizerunki nastolatków uchwyciły kamery monitoringu. Funkcjonariusze apelowali o pomoc w ich identyfikacji. Już po kilku godzinach się to udało.

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, KMP Poznań

72-letni ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna, który został brutalnie zaatakowany w minioną niedzielę na plebanii, jest w stanie krytycznym. Zatrzymany 27-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. "Zadał on proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na szybkie udzielenie pomocy" - opisano w zarzucie. Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, 27-latek przyznał się, że napadł księdza w celach rabunkowych.

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP

Umorzono śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) w sprawie pozbawienia wolności Izabeli P. Postępowanie zostało umorzone ze względu na "brak ustawowych znamion czynu zabronionego". Kobieta zaginęła 9 sierpnia 2024 roku na autostradzie A4.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że 11 listopada w Warszawie miałby obowiązywać zakaz noszenia broni. Tego dnia w stolicy zaplanowane są uroczystości z okazji obchodów Święta Niepodległości.

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Źródło:
PAP

Europejska Akademia Filmowa ogłosiła listę nominowanych do tegorocznych Europejskich Nagród Filmowych. Trzy nominacje trafiły do filmu polsko-szwedzkiego twórcy Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", a polska produkcja "W zawieszeniu" Ukrainki Aliny Maksimenko znalazła się wśród nominowanych w kategorii Europejski Film oraz Europejski Film Dokumentalny.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24