- Chcą, aby Iran był posłuszny Ameryce. Nasz naród całą mocą przeciwstawi się tym, którzy mają tak błędne oczekiwania - oświadczył Chamenei cytowany przez państwowe media.
Ajatollah tym samym odrzucił apele umiarkowanych polityków Teheranu o podjęcie bezpośrednich negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi, twierdząc, że wrogości Waszyngtonu nie da się przezwyciężyć drogą rozmów - relacjonował portal Iran International.
Chamenei o "nierozwiązywalnych kwestiach"
- Ci, którzy pytają, dlaczego nie negocjujemy bezpośrednio ze Stanami Zjednoczonymi i nie rozwiążemy tych problemów, są powierzchowni, bo rzeczywistość jest inna - powiedział Chamenei podczas spotkania ze swoimi zwolennikami w Teheranie. - Biorąc pod uwagę prawdziwy cel Ameryki, jakim jest wrogość wobec Iranu, kwestie te są nierozwiązywalne - dodał.
Chamenei zapewnił, że Iran jest gotów do "wykorzenienia z regionu wroga (Izraela - red.), który nam przeszkadza, zaś to, co robią dziś dzielni mieszkańcy Jemenu, jest właściwą drogą". Jemeńscy rebelianci Huti ostrzeliwują Izrael i atakują cywilne statki przepływające szlakiem na Morze Czerwone w kontrolowanym przez nich rejonie.
Rozmowy w sprawie programu nuklearnego
Komentarze ajatollaha Alego Chameneiego pojawiły się po tym, jak Iran i mocarstwa europejskie zgodziły się w piątek na wznowienie rozmów mających doprowadzić do negocjacji w sprawie ograniczenia prac Teheranu nad wzbogacaniem uranu. Państwa europejskie i USA sądzą, że Iran pracuje nad rozwojem broni jądrowej. Teheran zapewnia, że jest zainteresowany wyłącznie pokojowym zastosowaniem technologii nuklearnych, ale wzbogaca uran do poziomu wielokrotnie wyższego niż nadający się do jakichkolwiek cywilnych celów.
Francja, Wielka Brytania i Niemcy oświadczyły, że mogą ponownie aktywować sankcje ONZ wobec Iranu, jeśli Teheran nie wróci do rokowań. Iran zawiesił negocjacje nuklearne ze Stanami Zjednoczonymi, gdy w czerwcu Izrael i USA zbombardowały kluczowe obiekty nuklearne w trakcie 12-dniowej wojny - przypomniała agencja Reutera.
Autorka/Autor: mjz/kab
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/IRANIAN SUPREME LEADER OFFICE / HANDOUT