Dopóki postępowanie trwa Andrzej Dzięga jest arcybiskupem diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Został uhonorowany za szerzenie zasad etyki katolickiej - powiedział w "Jeden na jeden" szef resortu edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Był pytany o uhonorowanie arcybiskupa Andrzeja Dzięgi przez stowarzyszenie absolwentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W sprawie hierarchy toczy się postępowanie o tuszowanie czynów księdza Andrzeja Dymera, oskarżanego o wykorzystywanie seksualne nastoletnich chłopców.
Metropolita szczecińsko-kamieński arcybiskup Andrzej Dzięga odebrał w tym tygodniu nagrodę przyznaną przez Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (KUL). Wyróżniony duchowny oskarżany jest o to, że roztoczył "parasol ochronny" nad księdzem Andrzejem Dymerem, który miał wykorzystywać seksualnie osoby nieletnie.
O tę sprawę pytany był w porannym "Jeden na jeden" w TVN24 minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, absolwent i wykładowca KUL. - Jestem dumny, że ktoś taki jak arcybiskup Dzięga jest absolwentem, jest byłym pracownikiem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i został uhonorowany - odpowiedział Czarnek.
Zauważył, że Dzięgę uhonorowało stowarzyszenie absolwentów wydziału prawa, a nie sam Katolicki Uniwersytet Lubelski. Przypomniał, że arcybiskup przez wiele lat kierował tym wydziałem.
- Co do innych spraw: nie mam najmniejszego zdania w tej sprawie, dlatego że postępowanie trwa. Dopóki trwa, to pan ksiądz arcybiskup jest arcybiskupem diecezji szczecińsko-kamieńskiej i został uhonorowany za szerzenie zasad etyki katolickiej - odpowiedział Czarnek. - Nic złego w tym nie widzę - dodał. - W czym widzi pani problem? - zwrócił się do prowadzącej program Agaty Adamek.
Czarnek: Wałęsa na pewno musi być w podręcznikach historii XX wieku
Czarnka w programie, w kontekście historii XX wieku i programów nauczania zapytano także o to, czy postać byłego prezydenta Lecha Wałęsy powinna znaleźć się w szkolnych podręcznikach. - Ależ oczywiście, że tak - odparł. Dopytywany, czy Wałęsę powinno się umieścić na okładkach takich podręczników, odparł, że nie on zajmuje się ich tworzeniem.
- Lech Wałęsa to postać, która na pewno musi być w podręcznikach historii XX wieku. Co do tego nie ma wątpliwości - powiedział minister edukacji i nauki.
CZYTAJ TAKŻE: RELACJA Z ROZMOWY Z MINISTREM EDUKACJI >>>
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24