Reporter Dawid Rydzek opowiadał w niedzielę "Wstajesz i weekend" w TVN24, że w podcaście "Kultura polityczna" w TVN24+ będzie rozmawiał o polityce "z szerszej perspektywy, dystansu, ale głównie o tych miejscach, gdzie kultura łączy się z polityką, gdzie te dwa światy, czasami zupełnie ze sobą niekorespondujące, nagle na siebie oddziałują".
W pierwszym odcinku podcastu Rydzek razem z Mariuszem Gierszewskim, dziennikarzem Radia ZET i basistą zespołu Poparzeni Kawą Trzy, rozmawiali o kampanijnych przebojach.
OGLĄDAJ PODCAST "KULTURA POLITYCZNA" W TVN24+
Politycy "wybierają piosenkę, która rezonuje z ich przesłaniem"
- Wszyscy znamy "Ole Olek! Na prezydenta tylko Ty!" i to jest prawdopodobnie coś, co jeszcze pewnie nasi potomkowie będą pamiętać, mam wrażenie. Ta piosenka zrobiła taką karierę - powiedział Rydzek.
Dodał, że teraz już się od tych piosenek wyborczych odchodzi, co nie znaczy, że muzyka w ogóle nie odgrywa roli w tej kampanii.
Na pytanie, dlaczego się odchodzi, odparł, że "z reguły te piosenki są cringe'owe trudno jednak zrobić coś, co będzie dobrze oddawało ducha kampanii, a jednocześnie, żeby jednak było takim teoretycznie hitem, który może polecieć w radio".
Słowo "cringe" oznacza coś żenującego, obciachowego, wywołującego wstyd lub niesmak. Wersja przymiotnikowa to cringe'owy (krindżowy), zaś czasownikowa - krindżować (np. to mnie krindżuje, ewentualnie krindżuję, kiedy to widzę). Synonimem tej ostatniej formy jest mrozić. W języku angielskim "cringe" to tyle co wzdrygnąć się. Mówi się więc często o dreszczu żenady.
CZYTAJ WIĘCEJ: Młodzieżowe Słowo Roku 2023. Z finałowej "20" usunięto jedno kontrowersyjne>>>
- Jak się spojrzy na te ostatnie kampanie, to często politycy trochę uciekają od tego i wybierają jakąś piosenkę, która gdzieś rezonuje z ich programem, duchem, przesłaniem, ale jest to piosenka, która nie została napisana bezpośrednio pod tę kampanię - zauważył.
"To był utwór wręcz rozchwytywany"
- Takim najbardziej emblematycznym przykładem (piosenki-red.), która ostatecznie, zdaje się, poprowadziła Platformę Obywatelską do władzy jest "Jeszcze będzie przepięknie", czyli taki rapowy, trochę też jednocześnie popowy utwór, który jednak nie został napisany specjalnie dla Platformy - wskazał.
Chociaż, jak zaznaczył, "był to utwór, który był wręcz rozchwytywany w tamtej kampanii, bo w 2023 roku do wytwórni zadzwoniła wtedy inna partia, która powiedziała: 'My go chcemy. Chcemy, żeby nasi posłowie przyszli, wychodzili na spotkania wyborcze do tej piosenki'".
- Usłyszeli, że "bardzo chętnie, bardzo się cieszymy, ale już Koalicja Obywatelska sobie to zaklepała" - dodał.
Rydzek powiedział, że "partią, która zadzwoniła jako druga, była Konfederacja".
OGLĄDAJ TEŻ "PODCAST POLITYCZNY" W TVN24+
Autorka/Autor: js/ams
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP