W ciągu jednego dnia kieleccy policjanci zatrzymali czworo pijanych kierowców. Jedną z takich osób była 32-latka, która wiozła swojego synka. Kobieta wjechała w drzewo i rozbiła samochód.
Jak podaje policja, zgłoszenie o wypadku w podkieleckich Mostach wpłynęło około godziny 12.30. Zgodnie ze zgłoszeniem osobowa kia na prostym odcinku drogi uderzyła w drzewo.
- Zespół medyków zajął się pięcioletnim chłopczykiem, który także podróżował w aucie. Dziecko ostatecznie trafiło do szpitala, gdzie pozostaje pod opieką lekarzy – informuje Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji.
Policja przebadała alkomatem 32-letnią matkę chłopca, która prowadziła samochód. Okazało się, że kobieta jest pijana, miała 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak zapowiada policja, kobieta wkrótce stanie przed sądem.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KMP Kielce