Ministerstwo Sprawiedliwości wszczyna procedurę odwołania ze stanowiska Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie sędziego Piotra Schaba - przekazał resort w komunikacie. Jak poinformowano, od dziś jest zawieszony w pełnieniu funkcji.
Jak przekazał w czwartkowym komunikacie resort sprawiedliwości, "biorąc pod uwagę, że sędzia Piotr Schab wielokrotnie nadużył władzy - zarówno pełniąc funkcje administracyjne w wymiarze sprawiedliwości, jak i funkcję rzecznika dyscyplinarnego, Minister Sprawiedliwości uznał, że dalsze pełnienie przez niego obu tych funkcji bezpośrednio zagraża dobru wymiaru sprawiedliwości zarówno jako generator efektu mrożącego wobec sędziów, jak i wobec realnej możliwości stosowania wobec nich tzw. miękkich środków represji o charakterze administracyjnym".
"Bezpodstawne represje administracyjne wobec sędziów"
Ministerstwo przekazało, że sędzia Schab zostaje od dzisiaj zawieszony w pełnieniu czynności.
"W ocenie Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara od kiedy w 2017 r. doszło do zmiany przepisów o ustroju sądów powszechnych (u.s.p.) poprzedni Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wielokrotnie wyznaczał na funkcje prezesów i wiceprezesów osoby nie kierując się kryteriami merytorycznymi. Zmienione prawo dało mu bowiem możliwość w ciągu sześciu miesięcy odwoływania z tych stanowisk bez podania przyczyn" - brzmi treść komunikatu.
Jak wskazano, "z drugiej strony przepisy te wyeliminowały wpływ organów samorządu na wybór prezesów i wiceprezesów sądów".
Zawieszenie Gąciarka, uniemożliwienie powrotu do pracy Tuleyi
"Wyznaczone w ten sposób osoby nierzadko stosowały bezpodstawne represje administracyjne wobec sędziów, którzy starali się wdrażać orzeczenia trybunałów międzynarodowych lub krytykowali działania zmierzające do politycznego podporządkowania sądownictwa" - czytamy.
Czytaj również: Sędzia Gąciarek złożył osiem zawiadomień do prokuratury. Jedno z nich dotyczy pierwszej prezes Sądu Najwyższego
Resort wymienia w komunikacie działania sędziego Schaba, których dotyczy powyższy opis. Są wśród nich m.in. "zawieszenie w wykonywaniu zawodu sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie Piotra Gąciarka z powodu podjętej przez niego próby wdrożenia orzeczeń trybunałów międzynarodowych", czy też "pomimo obowiązku wynikającego z postanowienia Sądu Okręgowego Warszawa-Praga z dnia 21 marca 2022 r., konsekwentne uniemożliwianie powrotu do pracy sędziego Igora Tuleyi".
Jak dodano, sędzia Schab "działając jako Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, utrzymywał stan bezpodstawnego przeniesienia trojga doświadczonych sędziów Ewy Gregajtys, Marzanny Piekarskiej-Drążek i Ewy Leszczyńskiej-Furtak z wydziału karnego do wydziału pracy i ubezpieczeń społecznych, co naruszało orzeczenia sądów krajowych, jak i środek tymczasowy orzeczony przez ETPC (Europejski Trybunał Praw Człowieka - red.)".
Jak wskazano w komunikacie, "w ocenie Ministra Sprawiedliwości niezgodne z prawem UE jest łączenie przez tą samą osobę wysokiej funkcji administracyjnej w sądownictwie z funkcją rzecznika dyscyplinarnego. Taka kumulacja umożliwia stosowanie tzw. represji 'miękkich' (o charakterze administracyjnym) jak i 'twardych' (podejmowanie postępowań dyscyplinarnych). Może tym samym generować u podległych służbowo sędziów efekt mrożący".
Wymieniono także przykłady "wielokrotnego nadużywania władzy" przez Schaba podczas pełnienia funkcji rzecznika dyscyplinarnego. Wśród tych działań znalazło się m.in. "postawienie dnia 6 grudnia 2019 r. zarzutu dyscyplinarnego sędzi Annie Ciesielskiej-Bator z powodu wystąpienia przez nią z pytaniami prejudycjalnymi do TSUE". "Wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w związku z wystąpieniem przez sędziego do TSUE o rozstrzygnięcie kwestii prejudycjalnej stanowi jaskrawe naruszenie zobowiązań traktatowych Polski wynikających z członkostwa w UE" - dodano.
"Co więcej, w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego (...) Piotr Schab, w związku z okolicznościami towarzyszącymi jego powołaniu na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie, nie jest niezależnym i bezstronnym sędzią w świetle tzw. testu niezależności opartego na uchwale połączonych Izb SN z dnia 23 stycznia 2020 r. wdrażającego wyrok Wielkiej Izby TSUE z dnia 19 listopada 2019 r. (tzw. 'sprawa AK')" - czytamy.
"Nie cieszy się on zaufaniem i autorytetem sędziów sądu, w którym pełni funkcję Prezesa"
Resort przywołał także okoliczności wymienione w wyroku Sądu Najwyższego z 19 października 2022 roku, "które łącznie z udziałem w procedurze nominacyjnej przed KRS w składzie ukształtowanym ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r. prowadzą do uznania, że nie spełniał on warunków bezstronności i niezawisłości".
Komunikat wskazuje takie okoliczności, jak "bliskie powiązania z władzą wykonawczą w zakresie procedury nominacyjnej", czy "równoczesne sprawowanie funkcji prezesa sądu oraz Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, co w odbiorze społecznym może być traktowane jako wyraz szczególnego zaufania ze strony władzy publicznej (wykonawczej)".
"W ocenie Ministra Sprawiedliwości pełnienie funkcji prezesa sądu apelacyjnego przez osobę, której każde orzeczenie może być skutecznie zakwestionowane przez stronę ze względu na sprzeczność procedury jej powołania na stanowisko sędziowskie ze standardami międzynarodowymi i krajowymi, nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości" - czytamy w komunikacie.
Resort przypomniał także, że "10 maja 2023 r. grupa 43 sędziów Sądu Apelacyjnego w Warszawie wystąpiła z wezwaniem do dymisji z funkcji Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie sędziego Piotra Schaba, co wskazuje, że nie cieszy się on zaufaniem i autorytetem sędziów sądu, w którym pełni funkcję Prezesa, co de facto uniemożliwia mu jej sprawowanie".
Procedura odwołania
"Na czas do rozpoznania wniosku minister może zawiesić osobę, której dotyczy wniosek, w pełnieniu czynności" - dodał. Zaznaczył też, że w razie negatywnej opinii kolegium odnośnie odwołania, minister może wystąpić do Krajowej Rady Sądownictwa, której sprzeciw wyrażony większością 2/3 głosów w terminie 30 dni uniemożliwia odwołanie osoby z pełnionej funkcji.
Sędzia Schab od czerwca 2018 r. pełni funkcję rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Z kolei od maja 2020 r. jest sędzią Sądu Apelacyjnego w Warszawie, w którym wcześniej orzekał na podstawie delegacji. Prezesem SA został w 2022 roku.
Jako rzecznik dyscyplinarny m.in. wszczął jedno z postępowań dyscyplinarnych wobec sędziego Pawła Juszczyszyna. Sprawy miały związek z walką Juszczyszyna o powrót do orzekania w wydziale cywilnym Sądu Rejonowego w Olsztynie oraz zarzutem podważenia przez niego statusu innych sędziów, nominowanych przez neo-KRS.
Portal OKO.press opisywał także jak Schab wraz z zastępcami - Michałem Lasotą i Przemysławem Radzikiem ścigał trzy bydgoskie sędzie za orzeczenie, w którym zgodnie z prawem przymusiły prezesa olsztyńskiego sądu Macieja Nawackiego do wykonania orzeczenia w sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna.
Czytaj więcej: OKO.press: Sędzie orzekły grzywnę i ewentualny areszt dla Nawackiego. Są ścigane przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak