W poniedziałek resort sprawiedliwości poinformował, że minister Adam Bodnar "wezwał osiem organizacji, w tym Fundację Profeto i Stowarzyszenie Fidei Defensor, do zwrotu blisko 90 milionów złotych nienależnie pobranych dotacji z Funduszu Sprawiedliwości". Najwięcej, bo ponad 66 milionów złotych, ma zwrócić Fundacja Profeto. Wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz we wtorek mówiła o metodach zabezpieczenia "zwrotu tych środków"
Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało w poniedziałek komunikat, w którym poinformowano, że minister Adam Bodnar wezwał osiem organizacji do zwrotu prawie 90 mln zł "nienależnie pobranych dotacji z Funduszu Sprawiedliwości". Wśród tych organizacji znalazły się m.in. Fundacja Profeto i Stowarzyszenie Fidei Defensor.
Ministerstwo przekazało również, że "szczegółowa kontrola wykazała, że środki były przyznane przez poprzednie kierownictwo resortu w sposób niezgodny z wymaganymi kryteriami lub zostały przeznaczone na cele sprzeczne z założeniami Funduszu".
CZYTAJ: Jak ksiądz Michał O. szykował się do budowy Medialnego Centrum Ewangelizacji
Komunikat Ministerstwa Sprawiedliwości
W komunikacie ministerstwa czytamy, że "poprzednie władze MS przyznały im pieniądze, choć nie spełniały one wymaganych kryteriów bądź miały być przeznaczone na cele odmienne od tych, które finansować miał Fundusz".
Resort przekazał, że wezwania od ministra Bodnara zostały skierowane m.in. do: Fundacji Profeto, w przypadku której zwrot ma wynosić ponad 66 mln zł, Fundacji Mocni w Duchu, od której żąda się zwrotu 9 mln zł, czy Stowarzyszenia Fidei Defensor, od której minister domaga się zwrotu ponad 3,8 mln zł.
Pozostałe organizacje to: Fundacja Centrum Pomocy Pokrzywdzonym i Prewencji Przestępczości, Fundacja Instytut Praworządności, Fundacja św. Benedykta, Fundacja RTCK - Rób To Co Kochasz i Fundacja Instytut Suwerenności i Dziedzictwa w Europie. W przypadku każdej minister domaga się zwrotu od ok. 600 tys. zł do ok. 2,7 mln zł.
15 dni na zwrot na rachunek Funduszu Sprawiedliwości
"Wysokość kwoty do zwrotu została ustalona na podstawie drobiazgowej analizy dokumentacji, sprawozdań, wyciągów bankowych, a także protokołów rozliczenia dotacji. Kontrola służyła weryfikacji, czy i na jaką dokładnie skalę budżet Funduszu Sprawiedliwości w ubiegłych latach był realizowany niezgodnie z procedurami" - przekazało ministerstwo.
Resort poinformował również, że "podmioty mają zwrócić pieniądze na rachunek Funduszu Sprawiedliwości w ciągu 15 dni od otrzymania wezwania do zapłaty", uzasadniając, że "zgodnie z ustawą o finansach publicznych, kontrola stanowi formalną podstawę do ubiegania się o zwrot nienależnych środków publicznych, a w przypadku jego braku do dochodzenia należności na drodze prawnej".
Fundusz Sprawiedliwości. "To tam powinny być kierowane środki"
Wiceszefowa MS Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która odpowiada za Fundusz Sprawiedliwości, podkreśliła, że rozliczenie nieprawidłowości w przyznawaniu dotacji z tego funduszu jest warunkiem do otworzenia nowego rozdziału w jego historii. - Rozdziału może mniej spektakularnego, lecz opartego na pieniądzach publicznych trafiających w sposób przejrzysty do osób potrzebujących, dla których ten fundusz celowy został stworzony - podkreśliła.
- Mamy w Polsce w zakresie pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem olbrzymie potrzeby i to tam powinny być kierowane środki, a nie służyć wspieraniu okręgów wyborczych wybranych polityków czy wsparcia organizacji według innych nietransparentnych kryteriów - dodała Rudzińska-Bluszcz.
Ministerstwo Sprawiedliwości przypomniało też, że szef MS w listopadzie ubiegłego roku podpisał rozporządzenie, które na nowo reguluje zasady przyznawania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Zgodnie z jego treścią wyeliminowane zostały tzw. jedenastki, czyli przepis umożliwiający kierownictwu resortu uznaniowe przyznawanie projektom dotacji.
Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, określany jako Fundusz Sprawiedliwości, jest funduszem celowym, czyli jego środki muszą być wydatkowane wyłącznie na cele funduszu. FS powstał w 1997 r. po to, by pomagać ofiarom i świadkom przestępstw oraz osobom, które odbyły karę więzienia i wracają do uczciwego życia w społeczeństwie (to pomoc postpenitencjarna). Od 2017 r. fundusz ten otrzymał dodatkowy cel polegający na przeciwdziałaniu przestępczości. Jego działalność w latach, gdy w Polsce rządziła Zjednoczona Prawica, jest obecnie przedmiotem śledztwa Prokuratury Krajowej, a także działań naprawczych Ministerstwa Sprawiedliwości.
O nieprawidłowościach przy przyznawaniu dotacji z Funduszu Sprawiedliwości szeroko pisaliśmy na portalu tvn24.pl.
CZYTAJ TEŻ: Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?
Rudzińska-Bluszcz: liczę na to, że środki zostaną odzyskane
O dalsze postępowania ministerstwa w przypadku braku zwrotu środków wiceministra Zuzanna Rudzińska-Bluszcz została zapytana w trakcie wtorkowej konferencji prasowej. - Są różne prawne zabezpieczenia na majątku Fundacji Profeto, które - jak nazwa zabezpieczenia wskazuje - zabezpieczają zwrot tych środków, które były nienależnie pobrane, jak na przykład hipoteka na tej nieruchomości - powiedziała Rudzińska-Bluszcz.
Na początku marca b.r. prezes Fundacji Profeto ks. Michał Olszewski ogłosił, że strona i radio Fundacji kończą działalność z powodu braku środków na dalszą działalność w związku z zajęciem przez organy ścigania kont bankowych Fundacji. Za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości Fundacja Profeto wybudowała budynek na warszawskim Wilanowie za prawie 100 milionów złotych.
ZOBACZ TEŻ: "Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej
Zapytana, czy w przypadku innych fundacji ministerstwo skorzysta z innych zabezpieczeń, odpowiedziała twierdząco. Dodała, iż "na to wskazują przepisy prawa, które mówią, jak zabezpieczyć majątek, jeżeli dłużnik z tym majątkiem chciałby uciekać".
- Liczę na to, że te środki zostaną odzyskane, bo (...) to nie są środki do budżetu państwa, tylko to są środki do funduszu, które idą na rzecz bardzo konkretnych osób w bardzo trudnej sytuacji życiowej - podsumowała wiceministra sprawiedliwości.
Autorka/Autor: sz/kg
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24