Trzy osoby znajdowały się na pokładzie śmigłowca, który wpadł do jeziora w Mikołajkach na Mazurach. - Zostały podjęte z wody i żyją - przekazał rzecznik warmińsko-mazurskich strażaków Rafał Melnyk. Pierwsze zdjęcia z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24. Hotel Gołębiewski udostępnił nam nagranie pokazujące moment katastrofy.
- Potwierdzam, że około godziny 9.30 otrzymaliśmy informację, że śmigłowiec z osobami na pokładzie wpadł do jeziora. Jedna osoba wypłynęła, dwie zostały wyciągnięte - przekazała nam aspirant sztabowa Joanna Dawidczyk, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie.
"Podróżowały nim trzy osoby, zostały podjęte z wody i żyją"
Policja początkowo informowała, że śmigłowiec wpadł do Jeziora Mikołajskiego. Straż pożarna sprecyzowała, że chodzi o jezioro Tałty, na wysokości hotelu Gołębiewski w Mikołajkach. Jak poinformował Rafał Melnyk, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie, śmigłowiec znajduje się w wodzie. - Podróżowały nim trzy osoby, zostały podjęte z wody i żyją - przekazał.
Poszkodowani - pilot oraz dwie kobiety - według informacji przekazywanych przez służby mają urazy kręgosłupa i miednicy. Są przytomni. Jedna z tych osób ma złamaną nogę. Przewieziono je do szpitala.
Na miejsce wezwano również strażaków płetwonurków z Giżycka i Mrągowa, do przeszukania miejsca katastrofy.
Dzięki uprzejmości Hotelu Gołębiewski otrzymaliśmy nagranie z momentu katastrofy.
Źródło: TVN24 Pomorze/Kontakt 24/PAP