Dziś mija termin rejestracji kart prepaid. Obowiązek ten wynika z przyjętej w 2016 r. ustawy antyterrorystycznej. Jak ocenił gość porannego "Wstajesz i wiesz" Wojciech Klicki z Fundacji Panoptykon, zmiany mogą być uciążliwe dla obywateli, dla przestępców są jednak łatwe do obejścia.
1 lutego to ostatni dzwonek na rejestrację kart prepaid. Jeżeli tego nie zrobimy, nasz telefon będzie mógł wykonywać jedynie telefony alarmowe.
- Większość Polaków oczywiście musi to zrobić - mówi o rejestracji kart prepaid Klicki. - Tylko nie wierzę, że terrorysta pójdzie, ustawi się w kolejce i grzecznie zarejestruje swoją kartę. To jest jakiś absurd - dodaje.
Jak ocenia Kalicki, ustawa "jest dziurawa jak sito" i bardzo łatwa do obejścia. Kartę można kupić bowiem za granicą, np. w Czechach.
- W internecie można znaleźć firmy, które wręcz wyspecjalizowały się w przewożeniu takich kart do Polski. I to jest zgodne z prawem - podkreśla ekspert Panoptykonu.
Drugą luką prawną, jaką zauważa Kalicki, jest możliwość rejestracji karty, a następnie jej oddanie lub odsprzedanie komuś innemu. Takich ofert w sieci pojawia się coraz więcej.
- Karta będzie funkcjonowała jako karta zarejestrowana na mnie, natomiast ktoś inny będzie mógł z niej korzystać - tłumaczy mechanizm Klicki.
Co z naszymi danymi?
Aby zarejestrować kartę, należy przekazać operatorowi nasze dane.
- Do tej bazy trafiają także informacje takie jak pesel lub numer dowodu osobistego i one trafiają do takiej wielkiej puli informacji, które przechowują na nasz temat operatorzy telekomunikacyjni i do tej bazy informacji nieograniczony, niczym niekontrolowany dostęp ma kilka polskich służb - mówi Klicki.
- Jak wiemy, jest ich dużo i tak jak wspomniałem, to nie jest w żaden sposób kontrolowane. Funkcjonariusze mogą odpalić komputer i zassać informacje, do kogo należy ten numer - przestrzega.
- W policji jest kilkuset funkcjonariuszy, którzy mają takie uprawnienia, ale nadal jest to ogromna liczba - dodaje. Poza tym, jak przestrzega Klicki, zdarza się, że informacje te wyciekają - nie wiadomo czy od operatorów, czy od służb. - Terrorysta się wymknie, my niestety nie - podsumowuje zmiany.
Kalicki uspokaja jednak, że treści SMS-ów ani rozmów nie są przechowywane.
Po terminie
1 lutego to ostatni dzień, w którym można zarejestrować karty SIM. Jak informuje ministerstwo cyfryzacji, jutro te niezarejestrowane zostaną wyłączone. Zmiany mają związek z przyjętą ustawą antyterrorystyczną. Rejestracja kart ma ograniczyć możliwości komunikowania się oraz ukrywania przestępców, także tych, którzy mogą być zaangażowani w działalność terrorystyczną.
Dla tych, którzy nie zdążą zarejestrować swoich kart, większość operatorów sieci komórkowych przewidziała możliwość ponownej aktywacji kart. "Spóźniona" rejestracja będzie bezpłatna i możliwa na takich samych zasadach, jak poprzednio. Karty prepaid należy zgłosić osobiście w salonie operatora sieci, w placówkach pocztowych lub za pośrednictwem niektórych banków.
Żeby odzyskać swój numer telefonu, trzeba potwierdzić swoją tożsamość dowodem osobistym lub paszportem i wypełnić formularz. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce pod koniec roku aktywnych było blisko 55 miliona kart SIM.
Autor: agr/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock