Przed rokiem Józef Peruga podszedł do egzaminów z języka polskiego, niemieckiego, matematyki i geografii. Zdał egzaminy ustne, natomiast nie poradził sobie na egzaminach pisemnych z matematyki i języka polskiego. Powodem była przebyta operacja w związku z chorobą oczu.
- Miałem wtedy ogromne trudności z pisaniem – tłumaczył. Zapowiadał wtedy, że nie podda się i zamierza spróbować jeszcze raz za rok. I tak też się stało.
Egzaminy zdawał w tej samej szkole - Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Kaliszu.
Niestety i tym razem się nie udało.
"Mówi się, że do trzech razy sztuka, ale ja już odpuszczę"
– Jestem i szczęśliwy, i smutny – powiedział Peruga tuż po informacji o wynikach egzaminów pisemnych. Wytłumaczył, że jego radość wynika z tego, że maturę w Jeleniej Górze zdał jego wnuk, ale na swój negatywny wynik zareagował – jak podkreślił – smutkiem.
– Szkoda, że mi się nie udało. Mówi się, że do trzech razy sztuka, ale ja już odpuszczę, nie będę próbował po raz trzeci – przekazał.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Historia seniora odbiła się szerokim echem w mediach lokalnych, ogólnopolskich i na portalach społecznościowych. Seniorowi przed egzaminem życzył powodzenia prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.
Odwagi i determinacji gratulowała mu też marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Jako dziecko trafił do niemieckiego obozu
Pan Józef urodził się w sierpniu 1939 r. w okolicach Turku w Wielkopolsce. Jako dziecko był więźniem niemieckiego obozu. Z wykształcenia jest technikiem mechanikiem obróbki skrawaniem, zawodu wyuczył się w Kaliszu. Pracował jako ślusarz, kierowca autobusów i przy produkcji dywanów.
16 lat temu, za namową kolegów, skończył nieistniejące już technikum uzupełniające dla dorosłych, a do podejścia do matury namawiali go uczniowie, z którymi chodził do szkoły.
O przystąpieniu do egzaminu dojrzałości – jak powiedział – zaczął myśleć kilka lat temu. Wtedy maturę zdał jego ponad 60-letni znajomy. – Pomyślałem wówczas, że ja też mogę spróbować – przekazał.
Co piąty maturzysta oblał
We wtorek Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała wstępne wyniki tegorocznego egzaminu maturalnego w sesji głównej majowej. Wynika z nich, że maturę zdało 80 proc. tegorocznych absolwentów wszystkich szkół ponadpodstawowych. 13 proc. abiturientów, którzy nie zdali jednego przedmiotu, ma prawo do poprawki w sierpniu. Maturzysta, który nie zdał więcej niż jednego obowiązkowego egzaminu, może poprawiać wyniki dopiero za rok. Maturzyści musieli obowiązkowo przystąpić do trzech egzaminów pisemnych na poziomie podstawowym: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego oraz dwóch ustnych: z polskiego i języka obcego. Maturzyści musieli też przystąpić obowiązkowo do jednego pisemnego egzaminu na poziomie rozszerzonym, czyli do egzaminu z tzw. przedmiotu dodatkowego lub do wyboru. Chętni mogli przystąpić maksymalnie do sześciu egzaminów na poziomie rozszerzonym. Aby zdać maturę, trzeba uzyskać z przedmiotów obowiązkowych co najmniej 30 proc. punktów możliwych do zdobycia; w przypadku przedmiotów do wyboru nie ma progu zaliczeniowego. Do głównej majowej sesji maturalnej przystąpiło 255,5 tys. tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych. Ponadto do egzaminów maturalnych przystępowały osoby, które w ubiegłych latach nie zdały, chciały podwyższyć wynik lub zdawały egzamin z kolejnych przedmiotów.
Autorka/Autor: FC/gp
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Prezydenta Miasta Kalisza