W środę politycy Prawa i Sprawiedliwości wzięli udział w 148. miesięcznicy smoleńskiej. Władze organizują uroczystości konsekwentnie i kosztownie, bo do ochrony oficjeli, z Jarosławem Kaczyńskim na czele, angażują znaczne siły i środki. TVN24 wystosowało pytania do policji o koszty udziału służb w zabezpieczaniu miesięcznic. - Odpowiedzi nie dostaliśmy i prawdopodobnie nie dostaniemy, bo policja nie ukrywa, że w tym przypadku może i powołuje się na artykuł 20a ustawy o Policji - przekazał reporter TVN24 Jan Piotrowski.
W 148. miesięcznicę katastrofy smoleńskiej delegacja polityków PiS z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim na czele złożyła w środę kwiaty przed pomnikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku na Placu Piłsudskiego w Warszawie.
W uroczystości, oprócz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, uczestniczyli także m.in.: marszałek Sejmu Elżbieta Witek, premier Mateusz Morawiecki, przewodniczący klubu PiS i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak, wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, szef KPRM Michał Dworczyk i unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, a także parlamentarzyści i europosłowie.
Pytania o koszty obchodów miesięcznic smoleńskich
Władze organizują uroczystości konsekwentnie i kosztownie, bo do ochrony oficjeli, z prezesem PiS na czele, angażują znaczne siły i środki. Jest ochrona, jest policja, są też snajperzy na dachach i dystans, bo kiedy Jarosław Kaczyński wychodzi z siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej, by złożyć rocznicowy wieniec przed pomnikiem smoleńskim, zamykana jest cała okolica.
TVN24 wystąpiło z pytaniem o koszty związane z zabezpieczaniem miesięcznic smoleńskich. - Nie dostaliśmy odpowiedzi na pytania zadane Komendzie Stołecznej i Komendzie Głównej Policji, jak to zabezpieczenie miesięcznic smoleńskich wyglądało - powiedział reporter TVN24 Jan Piotrowski. Przypomniał, że uroczystości odbywają się nie tylko na placu Piłsudskiego, ale również na Krakowskim Przedmieściu.
- Odpowiedzi nie dostaliśmy i prawdopodobnie nie dostaniemy, bo policja nie ukrywa, że w tym przypadku może i powołuje się na artykuł 20a ustawy o Policji, w którym czytamy, że jeżeli policja nie chce lub nie może, to nie musi ujawniać szczegółów dotyczących swoich czynności operacyjnych - mówił.
W związku z wykonywaniem zadań wymienionych w art. 1 ust. 2 Policja zapewnia ochronę form i metod realizacji zadań, informacji oraz własnych obiektów i danych identyfikujących policjantów.
Piotrowski dodał, że "to jest przepis, który jest bardzo ogólnie brzmiący". - Ale tutaj policja stosuje go otwarcie. Te ekspertyzy, które Komenda Główna Policji ma, są w obiegu prawnym od 2018 roku, w związku z tym nie wiemy, jak w szczegółach wyglądało to zabezpieczenie uroczystości - podkreślił.
Reporter TVN24 przypomniał, że w przeszłości policja ujawniała koszty związane z zaangażowaniem funkcjonariuszy w zabezpieczanie miesięcznic. Było tak do 2017 roku, gdy uroczystości odbywały się w innej formule, między innymi z zamkniętym Krakowskim Przedmieściem i przemarszem wzdłuż tej ulicy z Archikatedry Warszawskiej przed Pałac Prezydencki.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24