Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy otwiera całodobowy punt pomocy humanitarnej w Michałowie. Zacznie on działać od poniedziałku. Jerzy Owsiak mówił na konferencji prasowej, że punt zostanie wyposażony w to, co jest najbardziej potrzebne wolontariuszom, którzy pomagają migrantom.
W piątek na terenie Zespołu Szkół przy ulicy Sienkiewicza w Michałowie rozpoczęła się budowa punktu pomocy humanitarnej. Powstał ze wspólnej inicjatywy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i samorządu Michałowa przy współpracy Biura Rzecznika Praw Obywatelskich i Polskiego Czerwonego Krzyża. W piątkowym wydarzeniu wzięli udział burmistrz Michałowa Marek Nazarko, szef WOŚP Jerzy Owsiak i Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek.
- Muszę powiedzieć, kieruję tu słowa do pana burmistrza i do tutejszej społeczności, że nie od dziś, ale od samego początku pokazaliście, że ten odruch człowieczeństwa jest niezwykle ważny - powiedział w piątek na konferencji prasowej w Michałowie Owsiak. - Jesteśmy daleko od tego miejsca, w ciepłych mieszkaniach, nic nam nie kapie na głowę, pijemy ciepłą herbatę i te wiadomości, które do nas przychodzą są nakrywane kolejnymi wiadomościami, a tutaj jest codzienność, która trwa od kilku miesięcy. Nic nie wskazuje na to, przynajmniej moim zdaniem, że to się rozwiąże jutro, pojutrze - mówił. - Starsza, wiekowa pani powiedziała tu, że mosty łączą, mury dzielą - dodał.
Owsiak: punkt humanitarny będzie wyposażony w to, co najbardziej potrzebne
- Postanowiliśmy otworzyć ten punkt humanitarny. Skontaktowaliśmy się z panem burmistrzem (Michałowa-red. ), który nie zastanawiając się nawet sekundy powiedział "przyjeżdżajcie" - powiedział Owsiak.
Przekazał, że "punkt humanitarny dzisiaj będzie wyposażony w to, co jest najbardziej potrzebne dla tych ludzi, wolontariuszy, którzy próbują trafić do tych ludzi, którzy potrzebują śpiwora, którzy potrzebują karimaty, potrzebują kocy NRC, ale takich wielorazowego użytku, zawodowych, potrzebują ciepłej herbaty, potrzebują jedzenia, potrzebują koca, żeby się okryć".
- Ten punkt ma być po to, aby tutaj to otrzymać, aby ta osoba, która jest przez nas nazwana wolontariuszem albo medykiem, zawodowym medykiem, którzy tutaj pracują jako Medycy na granicy, czy osoba związana z Polskim Czerwonym Krzyżem, czy osoby prywatnie działające, bo także tutaj one są i robią niesamowitą robotę, to są bardzo dzielni ludzie, żeby mogli o każdej porze dnia, przez 24 godziny na dobę, zapukać, pojawić się tutaj, skorzystać z pomocy - wyjaśnił Owsiak.
Poinformował, że miejsce będą obsługiwali ludzie z Pokojowego Patrolu. - Przed chwilą także zakończyliśmy rozmowy z organizacjami, które tutaj są już od dłuższego czasu, a niektóre od samego początku - dodał.
Owsiak: będziemy mówili jaka pomoc specjalistyczna jest nam potrzebna
Podkreśli, że wielu migrantów potrzebuje bardzo fachowej opieki medycznej. - I znowu stajemy przed ścianą. Szpital tych osób nie może przetrzymywać, nie może ich skutecznie leczyć. Zdarza się, że taka osoba jest tam jeden dzień, a następnie stamtąd, z tamtego szpitala, jest zabierana do lasu i znowu mamy tą samą drogę. To są rzeczy, które się w głowie nie mieszczą. W związku z tym nie zastanawiając się, będziemy apelowali, będziemy o tym mówili, aby szpitale były także dla tych osób otwarte, aby te szpitale pomagały po ludzku - mówił Owsiak. - To życie będzie pisało scenariusz, czy kontenery z tyłu zamienią się w ambulatorium, jakkolwiek tutaj nie dochodzą uchodźcy, migranci. Migrantów tutaj nie ma, ale 20 kilometrów stąd już są. W związku z tym, jeżeli ten punkt będzie działał 24 godziny na dobę, to także będzie informacją dla całej Polski, że oprócz tych grup, które tutaj są, które działają w rozproszeniu, ale są, jest ten punkt centralny - zaznaczył. - Umówiliśmy się z panem burmistrzem, że będziemy tutaj codziennie, będziemy rozmawiali, będziemy podsumowywali ten dzień. Umówiliśmy się z Polskim Czerwonym Krzyżem, że będziemy coraz bardziej mówili jaka specjalistyczna pomoc jest nam potrzebna - czy są to ubrania, czy wręcz przeciwnie, jakie zbiórki będziemy organizowali. Fundacja nie organizuje żadnej zbiórki pieniężnej. Zdajcie się państwo na nasze komunikaty. Na to, abyśmy mogli wam mówić w tygodniu, co jest najbardziej potrzebne tu i teraz - dodał.
- Idzie zima. To może być najbardziej tragiczny moment dla tych ludzi - zauważył Owsiak.
Burmistrz Michałowa: chcemy, żeby pomoc docierała tam, gdzie powinna
- Kryzys, który jest na wschodniej granicy obejmuje też gminę Michałowo. Jako lokalny samorząd postanowiliśmy utworzyć punkt pomocy tak, żeby każdy człowiek uzyskał tutaj pomoc - powiedział burmistrz Michałowa Marek Nazarko.
Podkreślił, że do Michałowa "idą" dary z całej Polski. - Nam jako małemu samorządowi bardzo ciężko organizacyjnie i personalnie ogarnąć, ponieważ chcemy pomóc tak, żeby ta pomoc docierała tam, gdzie powinna - mówił.
- Dlatego inicjatywa Jurka Owsiaka utworzenia tutaj punktu humanitarnego jest inicjatywą, którą wspieramy i którą myślę, że będziemy razem realizować - dodał.
RPO: każdy człowiek, który potrzebuje pomocy, powinien ją uzyskać
Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek podkreślił, że "mamy obecnie do czynienia z kryzysem humanitarnym". - W takim czasie obowiązkiem każdego, każdej wspólnoty jest pomoc ludziom, ratowanie życia i zdrowia ludzi niezależnie od tego, jakiej są narodowości, jakiej są rasy i czy przekroczyli granicę w sposób zgodny z prawem. Każdy człowiek, który potrzebuje pomocy, powinien ją uzyskać od swojego bliźniego - mówił. RPO podkreślił, że jego obowiązkiem jest wspierać działalność wszystkich ludzi, wspólnot, które zajmują się pomocą migrantom. - Dlatego też wspieram działalność wspólnoty mieszkańców Michałowa. Jestem w stałym kontakcie z panem burmistrzem. Dlatego też wspieram działalność WOŚP i pomysł punktu humanitarnego - dodał Wiącek.
Według zapowiedzi punkt humanitarny w Michałowie zacznie działać całodobowo w poniedziałek 8 listopada.
Stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią
Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego, przylegających do granicy z Białorusią, obowiązuje stan wyjątkowy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24