Na konwencji kandydata PiS Karola Nawrockiego wystąpiła dzisiaj nieoczekiwanie, również dla polityków PiS, Marta Kaczyńska - zwróciła uwagę w programie w "W kuluarach" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska. - Brzmiało to tak, jakby to było zupełnie nieustalone z nikim - oceniła Agata Adamek, reporterka TVN24. Według informacji Zalewskiej, sztabowcom zależało na jej przemówieniu, a ona sama "po prostu chciała wesprzeć Karola Nawrockiego".
W programie "W kuluarach" w TVN24 dziennikarze rozmawiali m.in. o niedzielnej konferencji programowej kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karola Nawrockiego.
Jak zauważyła reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska, na konferencji Nawrockiego "wystąpiła dzisiaj nieoczekiwanie, również dla polityków PiS-u, którzy byli tam na miejscu, Marta Kaczyńska".
Córka Lecha i Marii Kaczyńskich mówiła m.in. tak:
Warto być Polakiem. Warto, by Polska trwała. Zwłaszcza teraz, kiedy mamy do czynienia z próbą reformy Unii Europejskiej, która może doprowadzić do tego, że nasza państwowość po prostu zniknie.
Marta Kaczyńska "zrobiła to z przyjemnością"
Zalewska przekazała, że według jej wiedzy "to było poza agendą". Reporterka TVN24 Agata Adamek przyznała, że "brzmiało to tak, jakby było zupełnie nieustalone z nikim i chyba tak też było".
- Tak, ale tam na miejscu zostało przyjęte jakby z zadowoleniem - zauważyła reporterka "Faktów" TVN24.
- Wiem, że bardzo niewiele osób wiedziało o tym, że ona wystąpi. Wiem, że sztabowi zależało na tym, żeby Marta Kaczyńska wystąpiła. I z tego, co wiem, to zrobiła to z przyjemnością - kontynuowała. - Po prostu chciała wesprzeć kandydata Karola Nawrockiego - dodała Zalewska.
Zwróciła uwagę, że Kaczyńska w przemówieniu "odwoływała do swoich rodziców". - To było bardzo pozytywnie komentowane. Bo dla Karola Nawrockiego - który nie znał Lecha Kaczyńskiego, nie jest z jego środowiska, nie może się pochwalić tym, że tak jak Andrzej Duda z nim współpracował czy go osobiście znał - to takie wsparcie, zbudowanie mostu między Lechem Kaczyńskim, który oczywiście dla tego środowiska i dla wielu wyborców Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo, bardzo ważną postacią, było wizerunkowo chwalone i udane - powiedziała.
Jak ocenił Maciej Knapik z "Faktów" TVN, "to jest język Prawa i Sprawiedliwości". Ale - mówił reporter - "dzisiaj to brzmi trochę groteskowo", jeżeli "cały czas rozmawiamy o zagrożeniu ze Wschodu i nagle 'okazuje się', że reforma Unii Europejskiej pozbawi nas państwowości". - To jest teza stawiana dawno już temu przez Jarosława Kaczyńskiego. Zresztą niepoparta - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell