Błaszczak: dziś zaskarżymy decyzję PKW

Źródło:
PAP
Błaszczak: w piątek zostanie złożone zażalenie na decyzję PKW
Błaszczak: w piątek zostanie złożone zażalenie na decyzję PKWTVN24
wideo 2/7
Błaszczak: w piątek zostanie złożone zażalenie na decyzję PKWTVN24

Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak poinformował, że w piątek partia zaskarży do Sądu Najwyższego decyzję PKW, która odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu z wyborów parlamentarnych 2023 roku. Zdaniem Błaszczaka, sprawozdanie PiS potraktowano inaczej niż innych komitetów, co "świadczy o nadużyciu i łamaniu prawa".

Błaszczak pytany w piątek na konferencji prasowej, czy zapowiadana przez niego skarga do Sądu Najwyższego na decyzję PKW zostanie w piątek złożona odpowiedział, że tak. - W naszym mniemaniu wszystkie argumenty stanowią o tym, że sprawozdanie finansowe PiS było przygotowane zgodnie z regułami, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem - podkreślił. Przekonywał, że świadczy o tym m.in. opinia niezależnego biegłego rewidenta i opinia Krajowego Biura Wyborczego.

- To, że w PKW pięciu członków tej komisji pochodzących z nominacji koalicji 13 grudnia zagłosowało inaczej, to w naszym mniemaniu (pokazuje, że) tak zagłosowali ze względów politycznych, a nie merytorycznych - dodał. Zdaniem Błaszczaka, sprawozdanie finansowe PiS potraktowano inaczej niż innych komitetów, co - jak podkreślił - "świadczy o nadużyciu i łamaniu prawa przez tych pięciu członków PKW".

Zobacz też: Co PKW uznała za nielegalną kampanię? Lista działań, za które odrzucono sprawozdanie komitetu PiS

Zapowiadaną przez PiS skargę rozpatrywać będzie nieuznawana przez międzynarodowe trybunały Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego - pojawiają się więc wątpliwości, w jaki sposób traktować jej decyzję. Zdaniem polityków koalicji rządzącej, uchwała PKW powinna pozostać w mocy.

- Dzisiaj rządzący mówią, że to nie jest sąd, że to nie będzie orzeczenie, to wyjątkowo pokrętna logika, jeżeli w ogóle można mówić tutaj o logice - powiedział poseł PiS Zbigniew Bogucki. Podkreślił, że zgodnie z art. 101 Konstytucji to właśnie SN zatwierdza ważność wyborów w Polsce - w tym do Sejmu i Senatu. - Czy zatem dzisiaj ministrowie nie są ministrami, a Donald Tusk nie jest premierem? - pytał.

Czytaj więcej: PiS reaguje na decyzję PKW. Zapowiedź Błaszczaka

- Tam, gdzie im się podoba, gdzie potrzebują orzeczenia czy stanowiska tej izby SN, jest ona sądem i jej decyzje są ważne, mają podstawy prawne. Natomiast tam, gdzie mają wątpliwość, bo przecież my nie wiemy jakie będzie to orzeczenie, z góry mówią, że nie będą go respektować - mówił Bogucki. Jego zdaniem, "to pokazuje tzw. neo-praworządność, która jest teraz wszędzie obecna".

Skargę do SN może wnieść pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego w ciągu 14 dni od doręczenia mu postanowienia PKW ws. sprawozdania z wyborów. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpatruje skargę i wydaje w tej sprawie orzeczenie w terminie 60 dni. Od orzeczenia SN nie przysługuje odwołanie. Jeśli SN uzna skargę za zasadną, PKW postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.

29 sierpnia PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe o przychodach, wydatkach i zobowiązaniach finansowych komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. Ze sprawozdania wynika, że komitet wyborczy PiS uzyskał niemal 38,8 mln zł i niemal całą tę kwotę wydał. PKW zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii przez PiS na kwotę 3,6 mln zł. W związku z tym dotacja PiS będzie pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli ok. 10,8 mln zł. Partia została tez pozbawiona części subwencji - w wysokości 10,8 mln zł; może też zostać pozbawiona całości subwencji na kolejne trzy lata. W związku z tym, partia zwróciła się do swoich wyborców o pomoc i uruchomiła możliwość wpłacania darowizn.

Mariusz BłaszczakPAP/Mateusz Marek

Błaszczak zapowiedział wnioski do prokuratury dot. m.in. Brejzy, Giertycha, Grabca i Klicha

Szef klubu PiS podczas piątkowej konferencji prasowej przypomniał też, że ugrupowanie powoływało zespół "Stop patowładzy", którego zadaniem jest nagłaśnianie przypadków nadużyć związanych z działalnością rządzących. Dziękował jednocześnie wszystkim, którzy skorzystali ze strony internetowej zespołu i przesłali zgłoszenia takich nadużyć.

- W ciągu kilku dni napłynęło ponad 300 zgłoszeń, które dokładnie sprawdzamy, reagujemy - stwierdził Błaszczak. Zaznaczył, że zespół nie tylko nagłaśnia "draństwo z jakim mamy do czynienia w wykonaniu polityków koalicji 13 grudnia", ale też zawiadamia odpowiednie organy państwa o możliwości popełnienia przestępstwa.

- W ciągu aktywności zespołu skierowaliśmy 15 zawiadomień do prokuratury i ponad 40 zawiadomień do Państwowej Komisji Wyborczej - wskazał Błaszczak. Apelował jednocześnie, by "wszelkie przejawy nadużyć były zgłaszane".

- Mamy do czynienia w naszym przekonaniu z wieloma przykładami znieważania właśnie wyborców PiS. Nie będziemy temu ulegali, reagujemy w tych sprawach. Można powiedzieć, że ze względu na pochodzenie Platformy Obywatelskiej i ze względu na jej politykę, "nie będzie Niemiec pluł nam w twarz". W związku z tym przygotowaliśmy zawiadomienia do prokuratury odnośnie możliwości popełnienia przestępstwa opisanego w art. 237 Kodeksu karnego, dotyczące wypowiedzi polityków koalicji 13 grudnia - powiedział Błaszczak.

Konferencja PiSPAP/Mateusz Marek

Artykuł ten przewiduje, że kto znieważa organ państwowy lub organizację polityczną, związek zawodowy, stowarzyszenie wyższej użyteczności publicznej lub inną organizację społeczną o znaczeniu ogólnopaństwowym w miejscu ich zajęć albo publicznie, podlega karze pozbawienia wolności do dwóch lat, ograniczenia wolności albo grzywny.

Błaszczak wymienił w tym kontekście polityków KO: Krzysztofa Brejzę, Romana Giertycha, Jana Grabca, Bogdan Klicha, Michała Szczerbę oraz Tomasza Trelę z Lewicy. - To panowie, którzy ferowali wyroki, którzy twierdzili, że doszło do przestępstw - mówił szef klubu PiS. Jak dodał, w praworządnym państwie, o przestępcach można mówić, kiedy dana osoba jest skazana. - Tymczasem ci panowie, w naszym przekonaniu dopuszczali się poniżania organizacji politycznej, poniżania wyborców PiS - mówił Błaszczak.

PiS w połowie lipca br. w ramach klubu powołał specjalny zespół parlamentarzystów, który ma pokazywać naruszenia zasad prawa przez obecnie rządzących. Na początku sierpnia zespół uruchomił stronę internetową stoppatowladzy.pl, za pośrednictwem której zachęcano do zgłaszania informacji o nadużyciach.

Autorka/Autor:ek

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Mateusz Marek

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium