Marian Banaś o wniosku o uchylenie immunitetu: Jestem przygotowany na każdą ewentualność. Jest nagranie o tematach trudnych dla rządzących

Źródło:
TVN24
Banaś: jest nagranie, które będzie pokazywało pewne rzeczy, które miały miejsce
Banaś: jest nagranie, które będzie pokazywało pewne rzeczy, które miały miejsce TVN24
wideo 2/6
Banaś: jest nagranie, które będzie pokazywało pewne rzeczy, które miały miejsce TVN24

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś, na wypadek gdyby został zatrzymany, ma przygotowane nagranie, "które będzie pokazywało pewne rzeczy, które miały miejsce". W "Jeden na jeden" w TVN24 zaznaczył, że dotyczy ono "tematów trudnych dla rządzących".

Pod koniec lipca Prokuratura Krajowa poinformowała, że prokurator generalny wystąpił do marszałek Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu prezesowi NIK. Wśród kilkunastu zarzutów, które prokuratura zamierza postawić Marianowi Banasiowi, jest podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych. Zdaniem prokuratorów, Banaś miał zaniżyć w deklaracjach podatkowych za lata 2015-2020 przychody z dzierżawy kamienicy w Krakowie. Według prokuratury naraziło to Skarb Państwa na stratę ponad 50 tysięcy złotych z należnego podatku dochodowego.

OGLĄDAJ "JEDEN NA JEDEN" W TVN24 GO

Prezes NIK pytany w piątek w "Jeden na jeden", czy zależy mu na tym, żeby Sejm uchylił mu immunitet, powiedział, że "aspekt całej sprawy jest szerszy." - Chodzi nie o mój immunitet, moją osobę, czy mojego syna, tylko chodzi o to, żeby pozbawić Najwyższą Izbę Kontroli niezależności. Wprowadzić w moje miejsce komisarza politycznego, który będzie dbał o to, aby ustalenia i wyniki kontroli były zgodne z życzeniem rządzących - powiedział Banaś.

- Kiedy byłem szefem Krajowej Administracji Skarbowej, ministrem finansów i przeprowadziłem jedną z największych reform PiS, która przyniosła do budżetu ponad 300 miliardów złotych, oczywiście byłem chwalony przez prezesa (Jarosława - red.) Kaczyńskiego w obecności mojej dyrektorki, której powiedział: "panie ministrze, panu to się należy Order Orła Białego za to, co pan zrobił dla Polski i dla PiS-u" - dodał. 

- Przejąłem funkcję prezesa Najwyższej Izby Kontroli, w sposób obiektywny zacząłem podchodzić do wyników kontroli, nagle zmieniła się cała sytuacja i rozpoczęła się nagonka, która trwa do dzisiejszego dnia - mówił w TVN24 Banaś. 

Marian Banaś: mam przygotowane nagranie o trudnym tematach dla rządzących

Dodał, że "chodzi o to, żeby usunąć Banasia z pełnionej funkcji, żeby NIK straciła swoją niezależność, która jest dzisiaj jedyną ostoją niezależności, demokracji, wolności i praworządności".

- Dzisiaj być może przyjdzie mi znowu bronić niezależności NIK-u, a może i nawet w więzieniu - powiedział szef Izby. Na uwagę, że pojawiły się informacje, że nagrał już swoje orędzie i czeka w szufladzie NIK na wypadek, gdyby został zatrzymany, powiedział, że "jest przygotowany na każdą ewentualność, również taką, że może stracić immunitet". 

- Jest takie orędzie, takie nagranie, które będzie pokazywało pewne rzeczy, które miały miejsce - przyznał Banaś. Pytany wokół jakich tematów się obraca, odparł, że "wokół tematów trudnych dla rządzących". 

Pytany, czy nie byłoby lepiej dla niego, jeśli zależy mu oczyszczeniu z zarzutów, żeby immunitet został uchylony, Banaś odpowiedział, że "po tym, co się działo przez ostatnie dwa lata, nie mam żadnego przekonania, co do uczciwości i bezstronności służb specjalnych, jak również prokuratury".

- Uważam, że spokojnie po zakończeniu kadencji poddam się pełnej ocenie i spokojnie udowodnię swoją niewinność tak jak to przewidują przepisy - dodał.

Banaś o swoich oświadczeniach majątkowych

Pytany, czy od każdej złotówki, którą zarobił, odprowadził w Polsce podatek, odparł, że "w tych sprawach złożył wielokrotnie wyjaśnienia wystarczające, czytelne, jasne i jest o to spokojny". 

Na pytanie, jak to się mogło stać, że człowiek, który odpowiadał za finanse publiczne sam w 10 oświadczeniach majątkowych popełnił błędy na tak wielkie kwoty, Banaś powiedział, że "błędy zdarzają się każdemu". - To nie jest kwestia, że ja nie podałem, to jest kwestia, że zgodnie z prawem nie musiałem tych kwot wykazywać w moich oświadczeniach - dodał. 

Dopytywany, czy nie wszystkie dochody trzeba wykazywać w oświadczeniach majątkowych, szef NIK powiedział, że "nie wszystkie". - W moim przypadku akurat pieniędzy, które zarobiłem w Stanach Zjednoczonych, które były przy żonie, nie musiałem wykazywać, a mogłem z nich korzystać przy wydatkach - dodał. 

Marian Banaś o kontroli Funduszu Sprawiedliwości

30 września Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki kontroli Funduszu Sprawiedliwości, zarządzanego przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Fundusz powstał, by pomagać ofiarom przestępstw. Kontrolerzy przedstawili szereg zarzutów dotyczących sposobu udzielania w jego ramach dotacji. Według NIK przez brak dostatecznego nadzoru powstały "mechanizmy korupcjogenne" i przypadki konfliktu interesów. Jak wyliczyli kontrolerzy, łączna wartość "środków wydatkowanych niezgodnie z przepisami, niecelowo, niegospodarnie lub nierzetelnie wyniosła ponad 280 milionów złotych".

Marian Banaś o kontroli w Funduszu Sprawiedliwości
Banaś: Nie prowadzę z nikim żadnej wojny. Wykonuję swoje obowiązki zgodnie z konstytucjąTVN24

Do tej kwestii również odniósł się w "Jeden na jeden" w TVN24 prezes Najwyższej Izby Kontroli. Pytany, czy będą kolejne doniesienia w tej sprawie, odparł, że "nie prowadzi z nikim żadnej wojny". - Wykonuję swoje obowiązki zgodnie z konstytucją i ustawą o Najwyższej Izbie Kontroli - zaznaczył. 

O przeprowadzonej kontroli Banaś powiedział, że "wykonują to głównie nasi (NIK - red.) kontrolerzy, wyjątkowo wysokiej klasy profesjonaliści". - Kontrolę przedstawili oni w sposób jak najbardziej obiektywny. W tej chwili analizujemy komplet materiałów - wskazał. Jak dodał, "w tej kontroli brało udział sześć jednostek Najwyższej Izby Kontroli, w tym również departament bezpieczeństwa". - Mamy masę materiałów, które są aktualnie analizowane i być może będzie również konieczność zawiadomienia do prokuratury dotycząca ministra sprawiedliwości - powiedział Banaś.

Zaznaczył, że prace ekspertów opracowujących materiały trwają. Zapytany, czy będzie to bomba z opóźnionym zapłonem, Marian Banaś ocenił, że "to się dopiero okaże".

- Kontrolerzy pracują nad analizą tych dokumentów. Jeżeli będzie z nich wynikało, że tu zostały jakieś poważne zaniedbania przeprowadzone ze strony ministra sprawiedliwości, mam na myśli artykuł 231 (Kodeksu karnego - red.), czyli przekroczenie uprawnień, to takie zawiadomienie zostanie złożone - dodał. 

§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228 łapownictwo pełniącego funkcję publiczną.

Na pytanie o krytykę raportu NIK wyrażoną przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, Banaś odparł, że "chce tylko przypomnieć, że jeśli chodzi o pana Romanowskiego, to był autorem dwóch projektów, a potem pełnomocnikiem i wiceministrem, który przydzielał te pieniądze właśnie sobie, więc jest sędzią we własnej sprawie". Na pytanie, czy Romanowski może być jedną z osób, których może dotyczyć kolejne zawiadomienie do prokuratury, Banaś potwierdził. - Rozpatrujemy również i ten wątek - powiedział.

Banaś: dbam o to, żeby środki, które są własnością obywateli, były wydawane w sposób właściwy

Gość "Jeden na jeden" został zapytany, czy wykorzystuje swój urząd do walki z Ministerstwem Sprawiedliwości. Odpowiedział, że "nie jest politykiem". - Dbam o to, żeby środki, które są własnością obywateli, były wydawane w sposób oszczędny, właściwy i zgodny z prawem - powiedział. 

Na uwagę, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro pełni funkcję prokuratora generalnego i ma nadzór nad tym urzędem, Banaś odparł, że "to jest poważny problem, że osoby pełnią funkcje polityczne i zarazem nadzorują pewne dziedziny, które wymagają pełnego obiektywizmu". - W tym przypadku (mamy - red.) brak pełnego obiektywizmu, więc uważam, że nad tym trzeba się zastanowić, co do spraw ustawowych, aby oddzielić sprawy czysto prokuratorskie od polityki - wskazał. 

Marian Banaś o fundacji "Lux Veritatis": nie boję się ojca Rydzyka

Pytany o brak informacji w raporcie NIK o przekazywanych środkach z Funduszu Sprawiedliwości dla fundacji "Lux Veritatis" ojca Tadeusza Rydzyka, prezes Najwyższej Izby Kontroli odpowiedział, że zostało zbadane 20 procent wydatków Funduszu. - Oczywiście zajęliśmy się losowym badaniem niektórych wydatków. Myślę, że tutaj, jeśli chodzi akurat o "Lux Veritatis", być może oni także dostali pieniądze, ale prawdopodobnie zgodnie z prawem - ocenił.

Jak dodał, "Marian Banaś nie boi się ojca Rydzyka, traktuje wszystkich w sposób jednakowy i zgodny z prawem". - Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych podstaw, aby tutaj mieć jakiekolwiek zastrzeżenia, co do przydziału pieniędzy dla "Lux Veritatis" - podkreślił.

Szef NIK: nie boję się ojca Rydzyka
Szef NIK: nie boję się ojca RydzykaTVN24

Banaś: prowadzimy kontrolę dotyczącą Straży Granicznej

Banaś był pytany, czy będzie albo czy trwa kontrola dotycząca tego, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Odpowiedział, że NIK prowadzi "kontrolę dotyczącą przygotowania Straży Granicznej do ochrony granicy zewnętrznej Unii Europejskiej".

- To jest kontrola planowana, zakończy się pod koniec tego miesiąca - przekazał. Dodał, że trwa już od 2-3 tygodni. - W ramach tej kontroli również postaramy się, aby nasi kontrolerzy mogli być obecni i sprawdzić sytuację, jaka ma miejsce na granicy - mówił. 

- Aktualnie sprawdzamy dokumenty, jesteśmy w Komendzie Głównej Straży Granicznej, w paru oddziałach i również w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji - dodał. 

Banaś: postaramy się, by nasi kontrolerzy mieli możliwość sprawdzenia sytuacji na granicy
Banaś: postaramy się, by nasi kontrolerzy mieli możliwość sprawdzenia sytuacji na granicy

Szef NIK o pieniądzach, które wypłynęły z CBA

Szef NIK pytany o kontrolę dotyczącą pieniędzy, które wypłynęły z Centralnego Biura Antykorupcyjnego, powiedział, że "to jest też dziwna sprawa, że pod okiem szefa CBA zostało wyprowadzone przez księgową 10 milionów złotych". - To świadczy tylko o tym, jak mało sprawna jest ta instytucja w przypadku pilnowania swoich spraw - ocenił.

Banaś przekazał, że NIK w tej chwili kontroli nie prowadzi. - Natomiast z tego, co wiem, prawdopodobnie jest prowadzona sprawa w prokuraturze - dodał.

CZYTAJ: Kasjerka CBA i jej mąż skazani. Z kasy biura zniknęło ponad dziewięć milionów złotych

Sejm nie przyjął sprawozdania z działalności NIK w 2020 roku

1 października Sejm nie przyjął sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2020 roku. Za jego przyjęciem głosowało 218 posłów, 233 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu, dziewięciu posłów nie wzięło udziału w głosowaniu.

Sprawozdanie przedstawił 17 września późnym wieczorem w Sejmie prezes NIK Marian Banaś. Sejmowa komisja ds. kontroli państwowej rekomendowała jego odrzucenie.

Autorka/Autor:pp, js/adso

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek "miał spokojną noc i odpoczął" - głosi najnowszy, krótki komunikat Watykanu w sprawie papieża, który ukazał się w niedzielę rano. Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem trwała zaledwie dziesięć minut, choć oczekiwano, że może potrwać godzinę. - Powinniśmy się cieszyć, że na omówienie spraw fundamentalnie ważnych dla Polski, państwa, nie tylko frontowego, ale także państwa sąsiadującego z Ukrainą, Donald Trump znalazł "pięć minut" - komentowała w TVN24 dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

Źródło:
Reuters, CNN, TVN24, PAP

Olaf Scholz walczy o utrzymanie się na stanowisku kanclerza. Przed trzema laty polityk z ramienia Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) zastąpił w tej roli Angelę Merkel, przerywając tym samym 16-letnie rządy chadecji. Po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku, gdy jego partia nie zdobyła nawet 15 procent, na kanclerza spadła fala krytyki. Prasa pisała wówczas, że "Niemcy mają dość Olafa Scholza" i że "teraz prawie nie ma znaczenia, czego żąda lub co obiecuje". Upadek jego rządu potwierdził złą passę polityka. Z jakimi obietnicami idzie do tych wyborów?

Dlaczego "Niemcy mają dość" Olafa Scholza

Dlaczego "Niemcy mają dość" Olafa Scholza

Źródło:
Berliner Morgenpost, Deutsche Welle, PAP, tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Warunki proponowanej nowej umowy o amerykańskim udziale w przychodach z minerałów i złóż naturalnych Ukrainy wydają się jeszcze surowsze dla Kijowa, niż pierwotna, odrzucona przez Ukraińców wersja - pisze "New York Times". Projekt zakłada przekazanie USA 500 miliardów dolarów dochodów z eksploatacji surowców. Amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent stwierdził, że ta umowa będzie "jasnym sygnałem dla Rosji".

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

Źródło:
New York Times, PAP

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

W niedzielę o 8 rano rozpoczęły się przedterminowe wybory w Niemczech. Obywatele tego kraju wybierają nowy skład Bundestagu. Sondaże wskazują na przewagę chadeków, a jej lider Friedrich Merz jest faworytem do objęcia urzędu kanclerza.

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z udziałem byłego zastępcy dyrektora Służby Więziennej Artura Dziadosza. Podstawą były opinie biegłych, którzy ocenili, że do śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach nie doszło z winy kierowcy.

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Źródło:
PAP

W trzecią rocznicę wybuchu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę Wielka Brytania ogłosi największy od początku agresji pakiet sankcji przeciwko Moskwie - zapowiedział szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy. Dzień wcześniej premier Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. 

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Źródło:
PAP, Reuters

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Wierni z różnych krajów przychodzą kolejny dzień pod rzymską Poliklinikę Gemelli, gdzie przed pomnikiem Jana Pawła II zostawiają świeczki i kwiaty oraz modlą się o zdrowie przebywającego tam ósmy dzień papieża Franciszka. Włoska prasa pisze, że "świat niepokoi się i modli się za papieża" i że "kluczowe będą najbliższe godziny".

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

Źródło:
PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Depresja to groźna choroba, która może być śmiertelna. Jej objawy mogą zostać niezauważone zarówno u siebie, jak i u bliskich. Eksperci podkreślają, że nie można lekceważyć depresji i warto sięgnąć po profesjonalne wsparcie. Oto aktualna lista, gdzie szukać pomocy. 

Światowy Dzień Walki z Depresją. Tu znajdziesz profesjonalną pomoc

Światowy Dzień Walki z Depresją. Tu znajdziesz profesjonalną pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl