To rutynowa korespondencja między Biurem Bezpieczeństwa Narodowego a kierownictwem Ministerstwa Obrony Narodowej - powiedział w środę dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski. Odniósł się w ten sposób do informacji tvn24.pl, że szef BBN Paweł Soloch zwrócił się w imieniu prezydenta do Antoniego Macierewicza o wyjaśnienia w sprawie oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Premier Beata Szydło zapytana o ten temat odparła, że do niej "pan prezydent listów nie pisze".
- To rutynowa korespondencja między BBN a kierownictwem MON. Wymiana takich pism odbywa się na bieżąco. Pan prezydent oczekuje, iż wkrótce otrzyma wyjaśnienia od pana ministra Macierewicza we wskazanych kwestiach - powiedział Magierowski. - Pan prezydent otrzymał w tej sprawie list od posła Marka Biernackiego i zgodnie z kompetencjami przekazał do BBN. BBN poprosił zaś MON o odpowiedź - dodał.
"Wszyscy są równi wobec prawa"
Beata Szydło podczas konferencji pytana o Macierewicza odparła, że reformy prowadzone przez ministra Macierewicza są konieczne, gdyż "poprzednicy pozostawili armię w stanie wymagającym nie tylko przemodelowania i zmian systemowych, ale również ogromnego wzmocnienia". - Pan minister Macierewicz ma ogrom pracy przed sobą. Wierzę, że wywiąże się ze wszystkich tych zadań, których się podjął - skomentowała premier.
- Jestem z pracy pana ministra Antoniego Macierewicza zadowolona - odparła na pytanie, czy nie żałuje niedotrzymania przedwyborczej obietnicy, że nie będzie on szefem MON.
Pytana przez dziennikarza o list prezydenta do ministra Macierewicza, w sprawie oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego, odparła, że do niej "pan prezydent listów nie pisze".
- Pan minister Macierewicz ma do wykonania bardzo odpowiedzialne i ważne zadanie (…) z tego będzie oceniany i z tego ja będę go rozliczać - powtórzyła.
Prezydent chce wyjaśnień od Macierewicza
W środę portal tvn24.pl napisał, że szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, w imieniu prezydenta, zwrócił się do Antoniego Macierewicza o "stosowne wyjaśnienia" w sprawie działań wobec oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Chodzi o sprawę ukarania degradacją oficer, która doprowadziła do uwolnienia z białoruskiego więzienia polskiego kapitana, a wcześniej przyczyniła się do złapania rosyjskich szpiegów. A także o próbę obniżenia stopnia płk. Krzysztofowi Duszy, byłemu szefowi CEK NATO.
Na początku lutego Marek Biernacki, były koordynator służb specjalnych (w rządzie Ewy Kopacz) napisał do Andrzeja Dudy. Poprosił prezydenta o podjęcie kroków "zmierzających do dokładnego wyjaśnienia sytuacji mającej miejsce w Ministerstwie Obrony Narodowej - Służbie Kontrwywiadu Wojskowego w związku z informacjami o niepokojących działaniach podejmowanych w stosunku do zasłużonych oficerów polskich służb specjalnych". W połowie marca na list odpowiedział Paweł Soloch, szef BBN. "W celu dokładnego zapoznania się z sytuacją, jak również biorąc pod uwagę charakter, zakres i wagę przedstawionej materii w imieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy, zwróciłem się do Ministra Obrony Narodowej o stosowne wyjaśnienia" – napisał Soloch do posła PO.
Autor: js/gry/jb / Źródło: PAP, tvn24.pl