Wydałem polecenie rozpoczęcia postępowania skargowego w sprawie wypowiedzi Marka Króla w Telewizji Republika - przekazał szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski we wpisie na platformie X. Publicysta i były poseł Marek Król mówił na antenie tej stacji o "czipowaniu" i "tatuowaniu" migrantów.
"Wydałem polecenie rozpoczęcia postępowania skargowego w sprawie wypowiedzi p. Marka Króla w Telewizji Republika. Jest to postępowanie standardowe - po wpłynięciu skargi urząd musi skargę rozpatrzyć. Nie ma tu dowolności. Dotyczy to wszystkich postępowań skargowych" - napisał szef KRRiT Maciej Świrski na platformie X (dawniej Twitter).
CZYTAJ TAKŻE: Kolejne skandaliczne słowa na antenie Telewizji Republika. Marek Król o "czipowaniu" i "tatuowaniu" migrantów
Skandaliczne słowa Króla
Słowa te padły w środę w programie Telewizji Republika, którego gośćmi byli publicysta, były naczelny tygodnika "Wprost" i były poseł Marek Król oraz Jakub Dymek z tygodnika "Przegląd". Jednym z tematów rozmowy był pakt migracyjny. Król stwierdził m.in., że "pomysł z relokacją jest typowo nazistowskim pomysłem".
- Chciałem zaprotestować przeciwko nadużywaniu tych skojarzeń z nazizmem i wykorzystywania pamięci Zagłady do tej debaty, bo w moim przekonaniu jest to nadużycie - zareagował Dymek. - Ja się pod tymi wypowiedziami z całą pewnością nie podpisuję i uważam, że nie powinno się sięgać po tego rodzaju skojarzenia szczególnie w kraju, który był ofiarą nazistowskiej agresji - powiedział.
- To jest adnotacja - wtrącił dziennikarz TV Republika, po czym wskazał "na kilka kluczowych pytań" dotyczących paktu migracyjnego, m.in., "co z tymi ludźmi zrobić?".
Dopytywany o to Król powiedział, że "należy im założyć czipy, tak jak się pieskom zakłada. Tańsze jest, oczywiście, numery na lewej ręce wytatuować i wtedy łatwo się ich znajdzie".
- Przeciwko tej wypowiedzi także chciałbym zaprotestować - odparł Dymek, a prowadzący zakończył rozmowę, nie odnosząc się do wypowiedzi Króla.
"Głęboko nie zgadzamy się z wypowiedzią red. Marka Króla wygłoszoną na naszej antenie" - napisano na profilu Telewizji Republika na platformie X (dawniej Twitter).
Stwierdzenie Pietrzaka i reakcja Bodnara
W niedzielę na antenie TV Republika satyryk i publicysta Jan Pietrzak powiedział: - Mam okrutny żart z tymi imigrantami, że oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów: w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince, w Stutthofie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców. I tam będziemy (...) tych imigrantów, wpychanych nam nielegalnie przez Niemców, ponieważ nielegalni nie są ci ludzie, którzy uciekają do lepszego świata. Nielegalne są te władze, które ich wpuszczają, czyli nielegalni są Niemcy. Ich hasło witające przybyszów było nielegalne, pozatraktatowe, niezgodne z jakimikolwiek prawami. To jest nielegalna działalność niemiecka. Powinniśmy na to się uczulić w nadchodzącym roku, bo zdaje się, że na głowę zaczynają nam bardzo wchodzić".
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował w poniedziałek w mediach społecznościowych, że poprosił Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego o zajęcie się sprawą wypowiedzi Pietrzaka oraz o wszczęcie śledztwa. Zawiadomienie do prokuratury złożył Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Premier Donald Tusk powiedział w środę, że "to, co powiedział pan Jan Pietrzak w Telewizji Republika, jest nieakceptowalne moralnie, prawnie, politycznie". Dodał, że "tego typu ludzie i poglądy były przez ostatnich kilka lat nagradzane, promowane i wspierane".
Źródło: PAP