Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat poinformowała, że wraz z Anną Górską, Darią Gosek-Popiołek, Dorotą Olko i Joanną Wichą zdecydowała o opuszczeniu partii Razem. "W partii Razem dzieliła nas fundamentalnie wizja tego, jak chcemy działać w polityce" - przekazały w oświadczeniu.
W wydanym oświadczeniu wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, senator Anna Górska, posłanki Joanna Wicha, Dorota Olko i Daria Gosek-Popiołek napisały, że to "trudna i bolesna decyzja". "My wyruszamy dziś w nową drogę. Wierzymy, że będzie to droga współpracy i porozumienia. Budowania, a nie wyłącznie recenzowania" - oświadczyły.
"W partii Razem dzieliła nas fundamentalnie wizja tego, jak chcemy działać w polityce. Uważamy, że trzeba robić wszystko, żeby zmieniać otaczającą nas rzeczywistość tu i teraz. Nie za rok, nie za dwa, nie w kolejnej kadencji - dziś. Wierzymy, że naszym zadaniem jest załatwiać konkretne sprawy. Że jako polityczki i politycy mamy obowiązek nie ograniczać się do krytyki, ale po prostu działać" - czytamy.
Jak wskazały Biejat, Górska, Gosek-Popiołek, Olko i Wicha, "nie chcą grzęznąć w poszukiwaniu kolejnych pretekstów do wyjścia Razem z klubu Lewicy".
"Gdy w siłę rośnie skrajna prawica, pora skupić się na walce o sprawy. Idziemy do przodu i wspólnie z innymi ugrupowaniami lewicy będziemy walczyć o to wszystko, o czym mówiłyśmy niewiele ponad rok temu w kampanii wyborczej. Chcemy budować na serio współpracę w klubie parlamentarnym, którą obiecałyśmy po wyborach" - napisały.
"Im silniejszy klub parlamentarny Lewicy, tym silniejsza lewica w rządzie"
Polityczki dodały, że "ostatnie dwa tygodnie pokazały, że Lewica w koalicji rządzącej, dalekiej od naszych marzeń, może mówić własnym głosem". - Uważamy, że naszą odpowiedzialnością jest ten głos wzmacniać" - oświadczyły.
"Im silniejszy klub parlamentarny Lewicy, tym silniejsza lewica w rządzie. Nasz cel jest jasny - realizacja jak największej części naszych postulatów jeszcze w tej kadencji" - podkreśliły.
"Nie zapisujemy się do żadnej partii"
"Wszystkim, z którymi współpracowałyśmy przez ostatnie lata w Razem, z całego serca dziękujemy za wspólną pracę. Nadszedł czas, w którym każdy z nas powinien móc wybrać drogę, w której słuszność naprawdę wierzy. Wszystkim, którzy podzielają naszą wizję, mówimy: nasze drzwi są dla Was otwarte" - czytamy w oświadczeniu.
"Nie zapisujemy się do żadnej partii. Stworzymy platformę, która ułatwi wspólne działania - będziemy Was o tym informować. I obiecujemy dalszą ciężką pracę" - dodały na zakończenie Biejat, Górska, Gosek-Popiołek, Olko i Wicha.
Biejat: Zandberg i część parlamentarzystów Razem chcą opuścić klub Lewicy
Na zorganizowanej konferencji prasowej Bejat, która była współprzewodniczącą ugrupowania, mówiła, że decyzja o opuszczeniu Razem została podjęta "po długiej dyskusji", która odbyła się w partii "na temat naszych wyborów dotychczasowych, na temat teraźniejszości i naszej przyszłości". - Odbyło się nawet w tej sprawie partyjne referendum. I ta dyskusja i to referendum pokazały bardzo jasno, że jesteśmy bardzo głęboko podzieleni. Ten podział jest fundamentalny, bo dotyczy tego, jak postrzegamy swoją rolę w polityce - dodała.
- Jest jasne, że Adrian Zandberg i część parlamentarzystów Razem chcą opuścić klub Lewicy i przejść do ław opozycji. Ta decyzja właściwie już zapadła, a zbliżający się kongres ma po prostu ją przypieczętować - przekazała Biejat.
- My nie chcemy brać udziału w szukaniu wymówek do podjęcia tej decyzji. Nie chcemy dalej pogrążać się w wewnętrznych sporach i konfliktach - zaznaczyła.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24