Pociąg wjechał w uszkodzoną sieć. Są duże opóźnienia, utrudnienia mogą trwać wiele godzin

pociąg Polregio kolej
Opole
Źródło: Google Earth

Pociąg TLK "Orzeszkowa" relacji Warszawa Wschodnia - Jelenia Góra w piątek po godzinie 12 utknął w miejscu po tym, jak wjechał w uszkodzoną sieć trakcyjną. Inne składy z powodu awarii mają opóźnienia.

W piątek między stacjami Opole Główne i Opole Zachód z powodu zerwania trakcji stoi pociąg TLK "Orzeszkowa" relacji Warszawa Wschodnia - Jelenia Góra.

Czytaj też: Więcej za bilet u konduktora PKP Intercity. Według spółki, podwyżka opłat ma poprawić komfort pasażerów

Zerwana sieć trakcyjna

PKP Intercity potwierdza, że pociąg "Orzeszkowa" został w piątek zmuszony do postoju. Przyczyną było zerwanie sieci trakcyjnej.

- Na odcinku Opole Główne - Opole Zachód doszło do awarii sieci trakcyjnej. Na miejscu stoi pociąg, który wjechał w uszkodzoną sieć. Służby kolejowe starają się odblokować przejazd, wtedy inne pociągi przeciągnie lokomotywa spalinowa. Część składów jedzie objazdem, jest też uruchomiona zastępcza komunikacja autobusowa - poinformował nas Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK. - Przyczyny awarii na razie nie są znane, wyjaśni je komisja, utrudnienia mogą potrwać kilka godzin - dodaje Jakubowski.

- Dla pasażerów "Orzeszkowej" zorganizowaliśmy komunikację zastępczą. Podróżni dojadą do celu innymi pociągami - powiedziała dziennikarzowi tvn24.pl Katarzyna Grzduk, rzeczniczka prasowa PKP Intercity.

"Kobiety mdleją, brak wody"

Awaria sieci trakcyjnej spowodowała, że pociągi w piątek po południu omijają Opole. Między innymi skład PKP Intercity "Hetman" relacji Lublin - Wrocław. Jeden z podróżnych opisał na Twitterze niedogodności, z jakimi mają mierzyć się pasażerowie.

"Cały węzeł kolejowy Opole stoi. Brak napięcia w sieci trakcyjnej. Opóźniony 120 minut i przepełniony IC Hetman jedzie przez Namysłów (w kolejnym wpisie autor zaznacza, że chodziło o Jelcz-Laskowice - red.). Kobiety mdleją, brak wody od PKP Intercity, smród fekaliów z toalety" - tak sytuację w pociągu "Hetman" opisał około godziny 14.30 na Twitterze jeden z pasażerów.

"W takich sytuacjach zawsze wydawana jest woda"

Przedstawiciele przewodnika zapewniają, że pasażerowie mogą zgłaszać swoje potrzeby załodze pociągu. - Pasażerowie, u których występuje pogorszenie samopoczucia, mogą liczyć na pomoc drużyny konduktorskiej. W takich sytuacjach zawsze wydawana jest woda, tak było również w tym przypadku - podkreśla Grzduk.

Około godziny 17 opóźnienie pociągu "Hetman" wynosiło 95 minut.

Zamieszanie na dworcach

Na tablicach informacyjnych na opolskich dworcach około 15 - jak podaje nto.pl - wyświetlane były komunikaty o opóźnieniach sięgających nawet sześciu godzin.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: