- Platforma przez pięć lat przygotowywała się do rządzenia. Powinna mieć pełne szuflady gotowych projektów ustaw – stwierdził w TVN24 Jerzy Szmajdziński. Powtórzył też, że LiD nie poprze jutro nowego rządu.
Polityk LiD-u ma nadzieję, że Donald Tusk zmieni styl uprawiania polityki. – Wierzymy, że to będzie dobry styl – stwierdził wicemarszałek Sejmu. Jego zdaniem, to jedyna pozytywna zmiana jakiej możemy spodziewać się po nowym rządzie. Według LiD to jednak za mało, dlatego nowy rząd nie otrzyma wotum zaufania od lewicy.
Szmajdziński nie przewiduje też żadnych przełomowych zapowiedzi w expose. - Skoro ma trwać tylko pół godziny, to znaczy, że będzie ogólne. A powinno zawierać plany pracy na najbliższe miesiące oraz wizję zmiany kraju, którą Platforma zapowiadała przed wyborami - powiedział Szmajdziński. - Do tej pory było miło, wszyscy się uśmiechali. Czas na konkrety - dodał.
Nie będzie taryfy ulgowej dla nowego rządu Zdaniem Szmajdzińskiego, przed Tuskiem trudne zadanie, bo Jarosław Kaczyński oddając władzę, powiedział, że sytuacja w kraju jest znakomita, zwłaszcza w kwestii bezpieczeństwa i stanu gospodarki. - Przestrzegał przed szybkim wprowadzaniem euro i rezygnacją z tarczy antyrakietowej - mówił wicemarszałek Sejmu. Według niego, nowy premier powinien jasno określić, jak ocenia stan bezpieczeństwa kraju i sytuację społeczno-gospodarczą.
Szmajdziński skrytykował obietnicę PiS, które to zadeklarowało, że da PO 100 dni spokoju. Ze strony LiD-u, Platforma nie ma co liczyć na taryfę ulgową. - Przez pięć lat Platforma przygotowywała się do rządzenia. Powinna mieć pełne szuflady gotowych projektów ustaw – stwierdził polityk LiD. - Ten pomysł to powrót do PRL. W latach 80. o 100 dni spokoju apelował gen. Wojciech Jaruzelski do związków zawodowych - wyjaśnił.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24