Sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych poparła zaproponowaną przez prezydenta nowelizację ustawy nazywanej "lex Tusk". Komisja przyjęła poprawkę PiS usuwającą termin publikacji pierwszego raportu komisji, ustalony na 17 września. Wprowadzono także zmiany dotyczące środków zaradczych oraz zmiany dotyczące wskazywania terminu zgłaszania kandydatów do komisji, w sytuacji gdy upłynął pierwotny termin. Projekt trafi teraz do drugiego czytania w Sejmie, które jest zaplanowane na piątek.
29 maja prezydent Andrzej Duda podpisał - powstałą z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości - ustawę o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 nazywaną "lex Tusk". Zapowiedział, że w trybie kontroli następczej skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. 30 maja ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a 31 maja weszła w życie. 2 czerwca prezydent skierował do Sejmu projekt jej nowelizacji.
CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Komisja do spraw wpływów na wszystko
PiS zgodził się pracować nad prezydencką nowelizacją tak zwanej ustawy "lex Tusk". We wtorek po południu w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie nowelizacji i debata.
Komisja za projektem prezydenta, ale są poprawki
W środę po południu projektem prezydenta zajęła się sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych. Posłowie przyjęli projekt prezydenta. Za zarekomendowaniem Sejmowi tego projektu zagłosowało 22 posłów, nikt nie był przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu. Posłowie opozycji nie głosowali.
- Poprawki miały porządkujący charakter. Te poprawki nie budzą wątpliwości. (...) Pierwszy raport faktycznie miał być przedstawiony do 17 września, czyli była to kwestia kilku miesięcy, ale ustawa opiera się na tym, że komisja jest oderwana od kadencji parlamentu i corocznie przedstawia swoje raporty. Pozostaje to do decyzji parlamentarzystów - powiedziała po posiedzeniu komisji prezydencka minister Małgorzata Paprocka, pytana o poprawkę dotyczącą usunięcia terminu publikacji raportu.
Zniesiono termin 17 września jako datę raportu
Wcześniej komisja nie poparła wniosku formalnego Tomasza Zimocha (Polska2050), który chciał przerwy w posiedzeniu komisji do piątku. Wniosek ten poparło 22 posłów, a 23 było przeciw.
Komisja przyjęła natomiast obszerną poprawkę PiS złożoną przez posła Piotra Kaletę. Zgodnie z tą poprawką wykreślony zostanie przepis ustalający termin publikacji pierwszego raportu komisji na 17 września tego roku.
Zmiana dotycząca środków zaradczych
Poprawka PiS zmienia też zapisy dotyczące decyzji administracyjnej wydawanej przez komisję. Obowiązująca ustawa określa środki zaradcze, które komisja może orzec przy wydawaniu takiej decyzji. Prezydencki projekt noweli znosi z kolei te środki zaradcze i proponuje, aby osoba, której działanie zostało przez komisję uznane za działaniem pod wpływem rosyjskim na szkodę interesów Polski, była uzna za osobę niedającą rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym. Poprawka PiS jeszcze bardziej łagodzi konsekwencje decyzji komisji w tej materii. Zgodnie z nią w decyzji administracyjnej komisja będzie stwierdzać, czy dana osoba działała pod wpływem rosyjskim, czy nie. Decyzja ta nie będzie jednak wskazywała na "brak rękojmi".
"Poprawka dotyczy przepisu odnoszącego się do rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym, który budzi wątpliwości interpretacyjne, stąd proponuje się jego usunięcie, aby komisja mogła wyjaśniać przypadki wpływów rosyjskich bez prób kwestionowania podstaw jej funkcjonowania" - wskazano w uzasadnieniu poprawki.
Marszałek Sejmu ma wyznaczać nowy termin zgłaszania kandydatów
Na mocy tej poprawki wprowadzono zmiany precyzujące, między innymi odnoszące się do wyboru członków komisji już po upływie 14-dniowego terminu na zgłaszanie kandydatur wyznaczonego w pierwotnej ustawie o komisji. W uzasadnieniu poprawki wskazano, że konieczność modyfikacji przepisów odnoszących się do terminów związanych ze zgłaszaniem kandydatów do komisji wynika ze zmiany koncepcji jej funkcjonowania. "W związku z tym proponuje się, aby termin zgłaszania kandydatów, po tym gdy upłynął termin pierwotnie wskazany, wyznaczał marszałek Sejmu" - wskazano w tym uzasadnieniu. Zgodnie z obecnym brzmieniem ustawy kluby poselskie lub parlamentarne przedstawiają kandydatów na członków komisji marszałkowi Sejmu w terminie 14 dni od dnia wejścia w życie tej ustawy. Jak wskazywali w środę posłowie opozycji, ponieważ ustawa weszła w życie 31 maja, to termin ten właśnie mija.
Prezydencki projekt nowelizacji trafi teraz do drugiego czytania w Sejmie, które obecnie jest zaplanowane na piątek po godzinie 9 rano.
Sejmowi legislatorzy wskazali też w środę, że aby dokonać wyboru składu komisji wyłonionego spośród osób, które nie są parlamentarzystami, niezbędne będą jeszcze zmiany w regulaminie Sejmu.
Zgłoszono poprawkę zmierzającą do uchylenia poprzedniej ustawy
Podczas posiedzenia komisji poseł klubu Lewicy Jan Szopiński zgłosił poprawkę zakładającą, że uchylona zostanie ustawa, która została pierwotnie przegłosowana i podpisana przez prezydenta.
Jeszcze przed rozpoczęciem rozpatrywania konkretnych przepisów Szopiński powiedział, że "jedyną nowelizacją, która może liczyć na szerokie poparcie opozycji i która pozwoli Polsce odzyskać miano kraju demokratycznego, jest nowelizacja zakładająca likwidację komisji oraz zniesienie wszelkich zapisów "lex Tusk". Ostatecznie jednak poprawka zgłoszona przez posła Szopińskiego nie zyskała akceptacji większości członków komisji.
Prezydencki projekt nowelizacji "lex Tusk"
Pierwotnie prezydencki projekt nowelizacji ustawy zakładał, że "członkostwa w komisji nie można łączyć z mandatem posła lub senatora", członkowie komisji mają wybierać spośród siebie przewodniczącego, a uchwałę w tej sprawie komisja ma podejmować większością głosów, w głosowaniu jawnym, w obecności co najmniej pięciu członków komisji. Obecnie obowiązująca ustawa zakłada natomiast, że to premier wybiera przewodniczącego komisji spośród jej członków.
Ponadto prezydencki projekt zakładał, że - w przypadku zgłoszenia przed dniem wejścia w życie nowelizacji jako kandydata na członka komisji osoby sprawującej mandat posła lub senatora - głosowanie nad tym kandydatem nie byłoby przeprowadzane. Z dniem wejścia w życie noweli wygasałoby także członkostwo w komisji powołanych w jej skład wcześniej osób sprawujących w dniu jej wejścia w życie mandat posła lub senatora. Także wybór przewodniczącego komisji, dokonany przed dniem wejścia w życie noweli, uznawany byłby - zgodnie z jej zapisami - za bezskuteczny.
CZYTAJ TAKŻE: "Lex Tusk". Prezydencki projekt nowelizacji w Sejmie. Co zawiera
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24