Byli ministrowie spraw zagranicznych i obrony narodowej napisali list otwarty skierowany do rządu w sprawie lex anty-TVN. Zaapelowali o "zaprzestanie wrogich działań wobec amerykańskich inwestorów" i "respektowanie podstawowych wartości - demokracji, praworządności i wolności słowa".
List podpisali byli ministrowie spraw zagranicznych: Andrzej Olechowski, Dariusz Rosati, Radosław Sikorski i Grzegorz Schetyna oraz byli ministrowie obrony narodowej: Janusz Onyszkiewicz, Bronisław Komorowski, Bogdan Klich oraz Tomasz Siemoniak.
Lex anty-TVN. "Stawką jest nasza niepodległość"
"Jako ministrowie spraw zagranicznych i obrony narodowej służący w przeszłości Rzeczypospolitej Polskiej i w poczuciu szczególnej odpowiedzialności za Jej bezpieczeństwo wyrażamy najwyższe zaniepokojenie działaniami obozu rządowego, które zmierzają do osłabienia więzi sojuszniczych ze Stanami Zjednoczonymi" - napisali.
Stwierdzili, że "ostatnie trzy dekady naszej niepodległości i wolności są ściśle związane ze wsparciem USA i wejściem do Sojuszu Północnoatlantyckiego". Wskazali też, że "bezpieczeństwo, demokracja i wolność obywateli Polski zależą od kontynuacji przyjaźni, sojuszu i partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi, niezależnie od tego, kto aktualnie sprawuje rządy w obydwu krajach".
Zdaniem sygnatariuszy listu "fundamentem tych relacji jest obecność wojskowa i gospodarcza USA w Polsce, o którą kolejne rządy zabiegały i którą są zobowiązane chronić".
"Wzywamy obecny rząd do zaprzestania wrogich działań wobec amerykańskich inwestorów i respektowania podstawowych wartości podzielanych przez przyjazne Polsce państwa Zachodu - demokracji, praworządności i wolności słowa. Stawką jest nasza przyszłość, stawką jest nasza niepodległość" - napisali byli szefowie MSZ i MON.
Lex anty-TVN
Na początku lipca grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. W zgodnej opinii komentatorów zmiany wymierzone są w niezależność TVN. Sejmowa komisja kultury i środków przekazu przyjęła projekt 27 lipca i przesłała go do dalszych prac.
Przeciwko zmianom w ustawie medialnej zaprotestowali między innymi amerykańscy senatorowie (demokraci i republikanie). We wspólnym oświadczeniu ostrzegli polski rząd, że uchwalenie nowelizacji może negatywnie odbić się na relacjach biznesowych, handlowych i obronnych Polski i USA. Senatorowie wyrazili zaniepokojenie "erozją demokracji" dokonywaną przez polski rząd, która przejawia się ostatnio poprzez "wysiłki zmierzające do podważenia niezależnych mediów".
TVN24 wciąż czeka na przedłużenie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji koncesji, która wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony w lutym 2020 roku. KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN. Zarząd stacji w oświadczeniu napisał, że w 2015 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do TVN. Od 2016 roku - w takich samych warunkach właścicielskich - KRRiT wydała już koncesje dla kanałów TVN24 BiS, TTV i TVN International West.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN/Krzysztof Dubiel