Kuratoria oświaty na prośbę ministra edukacji przyglądały się sytuacji w szkołach w czasie ulicznych protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Z danych zebranych przez aktywistę Jakuba Gawrona wynika, że kuratorzy przekazali Przemysławowi Czarnkowi informacje o co najmniej dziewiętnastu zdarzeniach, a kilka spraw skierowali do rzeczników dyscyplinarnych. Większość zgłoszeń było anonimowych.Artykuł dostępny w subskrypcji
Od kilku tygodni trwa konflikt między ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem a największym związkiem nauczycielskim, zrzeszającym ponad 200 tysięcy członków, czyli Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. Związkowcy twierdzą, że minister straszy nauczycieli, m.in. zbierając dane na temat ich aktywności w protestach po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.