W poniedziałek otwarty został pierwszy w Krakowie sklep socjalny "Dobry Sklep". Na zakupy przyjść mogą osoby o określonych dochodach, a za produkty płacą nie pieniędzmi, a punktami. Na półkach są podstawowe produkty, między innymi owoce i warzywa, pieczywo czy nabiał. - Trzeba dać medal tym, którzy o tym pomyśleli - powiedziała nam pani Krystyna, jedna z pierwszych klientek.
"Dobry sklep", czyli pierwszy w Krakowie sklep socjalny, został otwarty w poniedziałek przy ulicy Siemaszki. Punkt oferuje produkty osobom potrzebującym, które zgłosiły się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
To wsparcie, które w Krakowie zapowiadano od lat. Teraz jest szczególnie ważne - między innymi przez rosnącą inflację, w tym podwyżki cen żywności. Wcześniej podobny sklep - pierwszy w Polsce - otwarto w Tychach. Ideą sklepów socjalnych i społecznych jest sprzedaż produktów, których ceny nie przekraczają 50 procent ceny rynkowej.
"Ma za zadanie wzbogacić ich skromne budżety"
Dochód uprawnionych do skorzystania ze sklepu nie może przekraczać 200 procent kryterium dochodowego, o którym jest mowa w ustawie o pomocy społecznej. W przypadku osób samotnie gospodarujących to kwota 1 552 zł netto, a w przypadku osób w rodzinie to 1200 zł netto.
- Sklep ma za zadanie wzbogacić ich (klientów - red.) skromne budżety o to, że mogą przyjść tu i zakupić żywność, tylko w innej formie - powiedziała dla TVN24 Justyna Liptak z Banku Żywności w Krakowie.
Za zakupy w "Dobrym Sklepie" płaci się nie pieniędzmi, a punktami, przyznawanymi potrzebującym mieszkańcom wraz z imienną kartą. Z punktów przyznanych na dany miesiąc można skorzystać w ciągu 30 kolejnych dni. Po tym terminie - przepadają.
Owoce i warzywa, pieczywo, nabiał
Liptak podkreśla, że na sklepowych półkach można znaleźć najbardziej podstawowe produkty.
- To będą warzywa i owoce, pieczywo, nabiał. Pojawiają się też dania gotowe dla osób, które samotnie gospodarują i nie bardzo mają możliwości gotowania. Ale będą też produkty suche, które będą uzupełnieniem tej bazy świeżej, czyli mąki, kasze, makarony, ryże. Plus jeszcze dodatki słodkie czy słone - wymienia Justyna Liptak.
Każdej z grupy produktów będą przyporządkowane punkty oznaczające ich wartość. Na przykład za jeden kilogram warzyw lub owoców trzeba wydać 10 punktów, za pieczywo - 10 punktów, nabiał i jaja kosztują po 20 punktów, a olej, cukier i słodycze po 30 punktów.
W poniedziałek z oferty "Dobrego Sklepu" mogli już skorzystać pierwsi klienci. - Cudowna idea. Trzeba medal dać tym, którzy o tym pomyśleli - powiedziała naszemu reporterowi pani Krystyna, jedna z klientek.
Dwie wizyty w tygodniu
W "Dobrym Sklepie" będzie można nieodpłatnie otrzymać artykuły spożywcze maksymalnie dwa razy w tygodniu, w okresie wskazanym na skierowaniu. W placówce mają być organizowane bezpłatne warsztaty edukacyjne również dla lokalnej społeczności w zakresie zdrowego żywienia.
"Pracownicy sklepu będą także pomagali i doradzali przy wyborze produktów, tak aby były one zróżnicowane i pełnowartościowe" - czytamy w komunikacie krakowskiego magistratu. Urzędnicy dodają, że sklep działa na podstawie umowy z miastem, która będzie obowiązywać do 2025 roku.
Bank Żywności w Krakowie wspiera żywnością około 60 tysięcy potrzebujących w Krakowie i całej Małopolsce. Jak poinformowała organizacja, w pierwszym półroczu 2022 roku mieszkańcy regionu otrzymali 1500 ton żywności o wartości ponad 14,5 miliona złotych.
Źródło: TVN24, PAP, krakow.pl