Ulicami Krakowa w sobotę przeszedł Marsz Równości. Tegoroczna parada odbywała się pod hasłem "Zaczerpnąć tchu". Po raz pierwszy w historii marsz został objęty patronatem prezydenta stolicy Małopolski, Jacka Majchrowskiego. Wydarzenie, w którym - według policji - uczestniczyło 5,5 tysiąca osób, przebiegło w spokojnej atmosferze, mimo że w tym samym czasie swoją manifestację zorganizowały środowiska narodowe.
Marsz Równości w Krakowie po raz pierwszy odbył się w 2004 roku. Od tamtego czasu, z jednym wyjątkiem - w roku 2005, parada każdego roku przechodzi przez ulice stolicy Małopolski. Hasłem przewodnim tegorocznego Marszu jest "Zaczerpnąć tchu". - Tęczowo, kolorowo, pozytywnie – mówiła o Marszu Równości jedna z uczestniczek.
Kilka tysięcy osób, głównie młodzi
Parada rozpoczęła się o godzinie 17. Uczestnicy przeszli liczącą około 5 kilometrów trasę. Uczestnicy przeszli al. Krasińskiego, a następnie ul. Konopnickiej w kierunku mostu Grunwaldzkiego. Później parada skierowała się w stronę ul. Dietla, Stradomskiej i św. Idziego, ostatecznie dotarła na Rynek Główny. Z miejskiego placu - ul. Szewską i ul. Piłsudskiego - wróciła pod Muzeum Narodowe.
Tegoroczne wydarzenie, które odbyło się pod patronatem prezydenta Krakowa, zgromadziło kilkutysięczny tłum, głównie młodych ludzi. Uczestniczyły w nim też osoby starsze i turyści. Ulicami miasta przeszli oni z hasłami na transparentach - m.in.: "love is love", "tęcza nie obraża" i "stop inkwizycji".
Kontrmanifestacja środowisk prawicowych
Na miejscu zbiórki zorganizowany został też marsz środowisk narodowych, który przez miasto przeszedł pod hasłem "Młodzież Wszechpolska przeciwko LGBT". Oba rozpoczynające się w tym samym miejscu zgromadzenia oddzielili od siebie licznie zgromadzeni policjanci.
Na Rynku Głównym na uczestników Marszu Równości czekały zgromadzenia anty-LGBT. "Homofobia - to się leczy!" - krzyczeli w ich kierunku uczestnicy marszu.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24