Minister zdrowia: na przełomie stycznia i lutego rozpoczniemy akcję szczepienia

Źródło:
PAP, TVN24
Niedzielski: na przełomie stycznia i lutego rozpoczniemy akcję szczepienia
Niedzielski: na przełomie stycznia i lutego rozpoczniemy akcję szczepieniaTVN24
wideo 2/22
Niedzielski: na przełomie stycznia i lutego rozpoczniemy akcję szczepieniaTVN24

Od piątku mogą się zgłaszać podmioty lecznicze, które chcą brać udział w narodowym programie szczepień przeciwko COVID-19 - powiedział szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Dodał, że celem jest stworzenie punktów szczepień w każdej gminie. Minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał, że akcja wyszczepiania społeczeństwa ma się zacząć na przełomie stycznia i lutego.

MINISTER ZDROWIA ADAM NIEDZIELSKI BĘDZIE GOŚCIEM PROGRAMU "SPRAWDZAM" O GODZINIE 20 W TVN24

Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował na piątkowej konferencji prasowej, że od dzisiaj mogą się zgłaszać podmioty lecznicze, które chcą brać udział w narodowym programie szczepień przeciw wirusowi SARS-CoV-2. Jak dodał, zgłoszenia można składać za pośrednictwem strony internetowej: formularze.ezdrowie.gov.pl, którą prowadzi NFZ.

Przekazał, że na stronie znajdują się wszystkie informacje o tym, jakie warunki muszą spełniać takie podmioty lecznicze. - Przez najbliższe 7 dni, do 11 grudnia, takie zgłoszenia można składać - dodał. Mówił, że po tej dacie, w zależności od tego, ile podmiotów się zgłosi do programu, zostanie podjęta decyzja, ile szpitali rezerwowych zostanie w dużych miastach wykorzystanych jako dodatkowe punkty masowych szczepień.

- W konsekwencji 15 grudnia na internetowej stronie dedykowanej programowi szczepień pojawią się informacje o wszystkich zgłoszonych punktach, w których będzie można się zaszczepić - zapowiedział Dworczyk.

Dworczyk o tym, kto może zgłosić się do udziału w programie narodowych szczepień
Dworczyk o tym, kto może zgłosić się do udziału w programie narodowych szczepieńTVN24

Dworczyk: w skali kraju może być 8 tysięcy punktów

- Naszym celem jest stworzenie punktów, w których można się szczepić w każdej gminie. Szacujemy, że w skali Polski może to być około 8 tysięcy punktów. Oczywiście w dużych aglomeracjach będą to dodatkowo właśnie szpitale rezerwowe - zaznaczył.

Przekazał, że do udziału w programie może zgłosić się każdy podmiot, który prowadzi działalność leczniczą i spełnia warunki podane na stronie NFZ. - Mówimy tutaj o przychodniach, POZ, AOS, o lekarzach, którzy samodzielnie prowadzą praktykę, mówimy o szpitalach i na końcu dołączymy jeszcze wybrane szpitale rezerwowe - mówił.

Dworczyk: od piątku mogą się zgłaszać podmioty lecznicze, które chcą brać udział w programie szczepień
Dworczyk: od piątku mogą się zgłaszać podmioty lecznicze, które chcą brać udział w programie szczepieńTVN24

Dworczyk: w operacji szczepień weźmie udział 40-50 tysięcy personelu medycznego

Szef KPRM poinformował na piątkowej konferencji prasowej, że w operacji szczepień przeciwko COVID-19 weźmie udział około 40-50 tysięcy personelu medycznego.

- Przy czym - co jest ważne i na co będziemy kładli nacisk - chcemy, żeby program szczepień nie zakłócił normalnego funkcjonowania przychodni, POZ-ów, nie zakłócił tych szczepień, które muszą być terminowo wykonywane. Krótko mówiąc, żeby ta operacja szczepień była jak najmniej uciążliwa z punktu widzenia pacjenta - mówił Dworczyk.

Przekazał, że w każdej gminie będzie funkcjonować co najmniej jeden mobilny punkt szczepienny. - Po to, żeby osoby, które same nie mogą dotrzeć na szczepienie, mogły liczyć na to, że zespół szczepienny przyjedzie i wykona szczepionkę na miejscu - mówił Dworczyk. Jak wyjaśnił, chodzi między innymi o osoby z niepełnosprawnościami.

Kto będzie mógł kwalifikować pacjentów na szczepienia?

- W ramach zespołu pracującego między Ministerstwem Zdrowia a Kancelarią Premiera od przełomu października i listopada, gdzie wypracowujemy wszystkie decyzje, (...) zapadła decyzja, że w Polsce będzie mógł taką kwalifikację do szczepienia przeprowadzić każdy lekarz, który ma prawo wykonywania zawodu na terenie Rzeczypospolitej Polskiej - powiedział Dworczyk.

Dworczyk mówił, że na tym etapie nie jest planowane rozluźnienie systemu jak w USA, gdzie do szczepienia przeciw koronawirusowi mogą kwalifikować farmaceuci. Szef KPRM zaznaczył, że choć do szczepienia będą mogli kwalifikować wyłącznie lekarze mający uprawnienia do wykonywania zawodu na terenie Polski, to same szczepienia będą mogli wykonywać pozostali przedstawiciele personelu medycznego, w tym pielęgniarki i ratownicy.

Jakie warunki musi spełnić podmiot, który będzie realizował szczepienia?
Jakie warunki musi spełnić podmiot, który będzie realizował szczepienia?TVN24

Jakie warunki musi spełnić podmiot leczniczy?

Szef KPRM mówił również o warunkach, jakie musi spełniać podmiot, który będzie realizował szczepienia. Po pierwsze taki podmiot musi zadeklarować, że przynajmniej przez pięć dni w tygodniu dostępny dla pacjentów będzie co najmniej jeden zespół szczepienny. Jednocześnie dodał, że preferowane będą podmioty oferujące pracę przez 7 dni w tygodniu.

Po drugie - kontynuował - podmiot, który chce wejść do programu szczepień, musi zadeklarować, że będzie dysponował przynajmniej jednym zespołem wyjazdowym - czyli będzie mógł zorganizować szczepienia dla osób, które nie mają możliwości dotarcia do stacjonarnego punktu szczepień.

Po trzecie taka placówka musi zadeklarować, że będzie miała potencjał do wykonania 180 szczepień tygodniowo przez jeden zespół szczepienny.

- To jest związane z logistyką, z transportem i przechowywaniem szczepionek, jak wiemy one mają różne wymagania, jeśli chodzi o przechowywanie, niektóre z nich są bardzo wymagające - tłumaczył.

Dworczyk przekazał, że podmioty zgłaszające się do programu szczepień muszą też spełnić warunki lokalowe. Jest to - jak mówił szef KPRM - skuteczna separacja osób szczepionych od pozostałych pacjentów oraz uporządkowane i bezpieczne przeprowadzenie całego procesu szczepienia, od momentu, kiedy pacjent wchodzi do punktu szczepień.

Szef KPRM wyjaśnił, że pierwszym krokiem będzie rejestracja, potem kwalifikacja do szczepienia, następnie samo szczepienie, a także następnie obserwacja, która musi nastąpić przez pewien czas po szczepieniu.

Minister zdrowia o kwalifikacji na szczepienia

Minister zdrowia Adam Niedzielski został zapytany na piątkowej konferencji prasowej o sposób kwalifikacji na szczepienia przeciwko COVID-19.

- Standardem przy każdym szczepieniu jest to, że producent przygotowuje taką dokumentację medyczną, która jest zresztą elementem składanego wniosku o dopuszczenie do obrotu, w którym musi wyspecyfikować przeciwwskazania do danego szczepienia - mówił.

Przekazał, że na podstawie dokumentu opracowywana jest ankieta z pytaniami o przeciwskazania wskazane przez producenta szczepionki. - Będzie standardowa ankieta, na podstawie tej ankiety, jeżeli będzie jakaś wątpliwość, bo są takie warunki wykluczające szczepienie, ale są też warunki, które możliwość szczepienia poddają ocenie lekarza, to wtedy z tą ankietą będziemy się udawali do osoby, która zweryfikuje dopuszczenie do szczepienia - powiedział Niedzielski.

Prof. Horban: efekty szczepień pojawią się po 6 tygodniach

Na konferencji obecny był również profesor Andrzej Horban, doradca premiera ds. COVID-19. - Proszę nie liczyć, że ta szczepionka będzie dostępna dzisiaj albo jutro. Ona będzie dostępna prawdopodobnie w styczniu, na samym początku stycznia, dlatego, że trwa jeszcze proces rejestracji i oceny wyników badań klinicznych tak zwanej trzeciej fazy. Dopiero, kiedy będą znane te wyniki i Europejska Agencja Medyczna to zaakceptuje, te szczepionki będą dostępne. Mam nadzieję, że będzie to w styczniu - powiedział.

Poinformował, że wczoraj odbyło się posiedzenie zespołu ekspertów krajów unijnych i "tego typu ustalenia zapadły, że szczepionka nie będzie wprowadzona dopóki nie będziemy mieli stuprocentowej pewności, że spełnia ona warunki bezpieczeństwa i określone warunki skuteczności".

"Proszę nie liczyć, że ta szczepionka będzie dostępna dzisiaj albo jutro"
"Proszę nie liczyć, że ta szczepionka będzie dostępna dzisiaj albo jutro"TVN24

Mówił również o tym, że na stronie Agencji Oceny Technologii Medycznej ukazały się rekomendacje lecznicze dotyczące leczenia pacjentów z COVID-19. - Nie mamy zbyt dużego arsenału leków. Te, które są, cały czas są stosowane na zasadzie eksperymentu medycznego, czyli coś pośredniego między badaniem klinicznym a leczeniem eksperymentalnym. Wiemy, że te leki działają, pod warunkiem, że są stosowane w pewnych, określonych sytuacjach klinicznych. Lekarze już nauczyli się stosować te leki, w tym momencie wydaje się, że nie jesteśmy całkowicie bezbronni w momencie, kiedy wystąpi ta choroba - stwierdził.

Zaznaczył, że "rozwiązaniem problemu będą szczepienia", a ich efekt ma być "widoczny po mniej więcej sześciu tygodniach" ponieważ w większości szczepionek będą wymagane dwie dawki. Podkreślił również, że szczepionka "nie modyfikuje genetyki i jest bezpieczna".

"Szczepionka nie modyfikuje genetyki i jest bezpieczna"
"Szczepionka nie modyfikuje genetyki i jest bezpieczna"TVN24

Z objawów ubocznych stosowania szczepionek na koronawirusa, które są znane, wymienił objawy miejscowe podobne do szczepień przeciwgrypowych. - Mówiąc trochę autozłośliwie – czasami zdarzają się omdlenia na widok strzykawki w ręku pani pielęgniarki i dziwnym trafem dotyczy to głównie mężczyzn, co by znaczyło, że ta płeć jest bardziej wrażliwa na bodźce i słabsza – dodał, odnosząc się do spekulacji medialnych o stosowaniu szczepionek.

Minister zdrowia: na przełomie stycznia i lutego rozpoczniemy akcję szczepienia

Minister zdrowia i prof. Andrzej Horban zostali zapytani, kiedy można spodziewać się końca epidemii w Polsce i czy szczepionka na SARS-CoV-2 może się do tego przyczynić.

Niedzielski zwrócił uwagę, że deklarowana przez producentów skuteczność dwóch szczepionek sięga 95 procent, podczas gdy skuteczność szczepionki przeciw grypie sięga 60 procent. - To już pokazuje, że mamy do czynienia z innowacyjną, nowoczesną i przede wszystkim skuteczną technologią. Im wyższy jest ten parametr, tym mniejszą część populacji trzeba zaszczepić, żebyśmy mogli pandemię sprowadzić do zwykłego zachorowania, które oczywiście będzie funkcjonowało w naszym otoczeniu, ale już nie będzie generowało chaosu i sytuacji kryzysowej, z którą mamy do czynienia przez ostatnie ponad już pół roku - mówił minister zdrowia.

Jak mówił, akcja wyszczepiania społeczeństwa ma ruszyć na przełomie stycznia i lutego. - Jeżeli wyszczepienie dwoma dawkami oznacza konieczność powtórzenia tego zabiegu 3 do 4 czterech tygodni po pierwszej dawce, to można przyjąć, przy takim tempie, że będziemy szczepili milion osób miesięcznie, co wydaje się też optymistycznym na początku założeniem, że pewnie gdzieś w okolicach wakacji będziemy mieli coraz bardziej komfortową sytuację - dodał minister zdrowia.

Zastrzegł przy tym, iż tempo wyszczepiania będzie zależało między innymi od tego, ile osób i jak szybko będzie zgłaszać się na te zabiegi. - Myślę, że sytuacja powinna w okolicach wakacji się na tyle uspokoić, że będziemy po prostu mogli zacząć normalnie funkcjonować - powiedział Niedzielski.

Prof. Horban: młodzi ludzie będą szczepieni w drugiej kolejności

Prof. Horban zwrócił natomiast uwagę, że szczepionka na SARS-CoV-2 będzie działać wtedy, kiedy zostanie zaszczepiona większość społeczeństwa. - Na początku chcemy ochronić grupy, które są najbardziej narażone na śmierć, ponieważ trzeba jasno powiedzieć, że w tym przypadku szczepienie jest środkiem medycznym mającym na celu zapobieżenie śmierci - zaznaczył ekspert.

Przypomniał, że 25 procent osób w wieku powyżej 80 lat umiera. - Jeżeli zostaną zaszczepione skutecznie, a większość tych osób zostanie zaszczepiona skutecznie, w tym momencie unikniemy zgonów - mówił.

Według niego, ludzie młodzi będą szczepieni w drugiej kolejności, ponieważ - jak tłumaczył - chodzi o uzyskanie odporności i zahamowanie transmisji wirusa. - My nie wyeliminujemy w ten sposób zupełnie wirusa ze środowiska, jesteśmy w stanie tylko znacznie zmniejszyć transmisję tego wirusa i spowodować, że będzie chorowała bardzo niewielka liczba osób i bardzo niewielka liczba osób będzie umierała - wyjaśnił profesor.

Minister o wycenie świadczenia

Minister Niedzielski poinformował, że w piątek na stronach Narodowego Funduszu Zdrowia i Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji opublikowana zostanie analiza wyceny świadczenia, jakim jest szczepienie przeciwko SARS-CoV-2. Wycena przewiduje, że za szczepienie w punkcie szczepień świadczeniodawcy będzie przysługiwało 61,24 zł. Jeśli konieczny będzie transport pacjenta do punktu szczepień, wówczas ta stawka wzrośnie do 68,15 zł za szczepienie.

Kolejne dwie wyceny dotyczą tzw. zespołów mobilnych czyli lekarzy, którzy będą przyjeżdżali do pacjentów, aby ich zaszczepić. Gdy szczepienie zostanie przeprowadzone w miejscu zamieszkania pacjenta, wówczas stawka będzie wynosiła 95,70 zł. Gdy pod jednym adresem będzie przebywało więcej niż 5 pacjentów (np. w domach pomocy społecznej), wówczas stawka za jedno szczepienie wyniesie 73,19 zł.

Niedzielski wskazał, że wycena została przygotowana przez AOTMiT, a ważnym punktem odniesienia były ceny rynkowe. - Chcieliśmy zaproponować taką wycenę, która z punktu widzenia systemu publicznego będzie nie mniej konkurencyjna niż to, co lekarze otrzymują na rynku za wykonanie podobnej usługi. Mam nadzieję, że to będzie element, który w znacznym stopniu zmotywuje do zgłaszania dużej liczby zespołów, do organizowania szczepień w sposób masowy – powiedział. Dodał, że – dla porównania – szczepienie na grypę zostało wycenione na ok. 17 zł.

"Wystarczy, że zespół będzie spełniał te podstawowe kryteria"

- Chcielibyśmy, żeby te podmioty - zarówno szpitale, POZ, podmioty prywatne - zgłaszały swoje zespoły, o ile oczywiście spełnią warunki - wyjaśnił minister.

Zaznaczył jednocześnie, że nie ma żadnego wymogu, by te podmioty miały podpisane kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia. - Mamy pełną dowolność. Wystarczy, że zespół będzie spełniał te podstawowe kryteria - dodał.

Jednocześnie Niedzielski podkreślił, że najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o warunki lokalowe i przestrzeganie zasad sanitarnych. - Nałożyliśmy pewne wymogi na infrastrukturę. Ona musi spełniać pewne wymogi, które konsultowaliśmy również z głównym inspektoratem sanitarnym, ale tutaj nie ma specjalnego novum, więc też nie należy się bać, by podmioty, które dokonują standardowych szczepień, miały problemy ze spełnieniem tych warunków - wyjaśnił.

Jak będą wyglądały zapisy na szczepienia?

Podczas piątkowej konferencji padło pytanie, jak będzie wyglądało ustalanie kolejki do szczepień na koronawirusa oraz czy będzie system zachęt, bonusów dla szczepiących się. Dworczyk odpowiedział, że przewidziano jeden centralny system umawiania wizyt. Podkreślił, że na szczepienie będzie można zapisać się dzwoniąc na numer infolinii, za pośrednictwem strony internetowej, samemu idąc do swojego POZ lub używając elektronicznego konta pacjenta.

- Te cztery kanały będą prowadziły do jednego centralnego systemu zapisu, dzięki któremu pacjent będzie umawiany w punkcie, w którym sobie życzy - czy najbliżej swojego miejsca zameldowania, czy najbliżej swojego miejsca zamieszkania, czy po prostu w danym terminie w tym miejscu, gdzie będzie przebywał - tłumaczył szef KPRM.

Jak dodał, kwestii zapisów na szczepienia poświęcona będzie oddzielna konferencja prasowa. Podkreślił, że rząd chce, by szczepienia objęły jak najliczniejszą grupę osób i aby wszyscy Polacy wiedzieli, "jak transparentnie ten proces jest organizowany".

Jak będą wyglądały zapisy na szczepienia? Dworczyk wyjaśnia
Jak będą wyglądały zapisy na szczepienia? Dworczyk wyjaśniaTVN24

Dworczyk powtórzył również, że 15 grudnia ruszy specjalna strona internetowa dedykowana programowi szczepień, a także infolinia oraz kampania informacyjna. - Chcemy oczywiście prowadzić kampanię profrekwencyjną, ale chcemy przede wszystkim rzetelnie informować o szczepionkach, o wszystkich konsekwencjach prowadzenia szczepień - powiedział szef KPRM.

Poinformował również, że do tych działań w drugiej połowie grudnia zostanie dołączona bardzo duża kampania informacyjna we wszystkich mediach, tradycyjnych, elektronicznych i społecznościowych. - Dziś nie chcę jeszcze mówić o szczegółach tej akcji, dziś skupiamy się na naborze podmiotów, które będą realizowały szczepienia - dodał.

Główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban, nawiązując do pytania o bonusy czy zachęty dla szczepiących się, odparł: "To nie jest akcja, która jest akcją bez znaczenia, to jest akcja w gruncie rzeczy ratująca życie. Trudno oczekiwać, żeby rząd każdemu szczepionemu fundował na przykład lizaka w punkcie szczepień".

Zaapelował też do mediów o "bardzo rzetelne i dokładne informowanie ludzi o beneficjach szczepień". - To jest naprawdę działalność ratująca życie i zdrowie - zaznaczył.

"Pierwsze grupy mamy doprecyzowane"

- W poniedziałek przedstawimy do konsultacji strategię programu szczepień, w której będziemy dyskutować bardzo szeroko z różnymi instytucjami, ze środowiskami medycznymi – ale nie tylko – dalsze etapy szczepienia – powiedział Dworczyk w piątek.

Zastrzegł, że na razie przedwczesne byłoby informowanie, kto, w jakiej kolejności ma otrzymać szczepionki. Przypomniał, że zdaniem jednym ekspertów "powinno się iść kluczem grup zawodowych, inni uważają, że powinno się szczepić grupami wiekowymi". - Dzisiaj te decyzje są jeszcze przed konsultacjami. Pierwsze grupy mamy doprecyzowane, one na pewno nam te pierwsze tygodnie i miesiące szczepień wypełnią – dodał.

Premier Mateusz Morawiecki, informując przed dwoma dniami o zamówieniu przez rząd 45 mln dawek szczepionki przeciw chorobie wywoływanej przez koronawirusa, jako pierwsze grupy wytypowane do szczepienia wymienił pracowników służb medycznych, mieszkańców domów pomocy społecznej, zakładów opiekuńczo-leczniczych, żołnierzy i osoby starsze.

"Będziemy czekali do 27 grudnia, nie wprowadzając żadnych zmian"

Niedzielski był pytany na konferencji prasowej, dlaczego mimo spadku liczby nowych zakażeń w ostatnim czasie i spełnienia warunków wprowadzenia tzw. strefy czerwonej nadal pozostajemy w stanie zaostrzonych rygorów sanitarnych. Minister zdrowia podkreślił, że rząd przedstawił niedawno długookresowy plan działania, zgodnie z którym przez cztery tygodnie utrzymywany jest specjalny reżim sanitarny.

- Ten reżim poluzowaliśmy w kontekście grudnia, dopuszczając możliwość zakupów i otwarcia sklepów dużych, czyli galerii – zaznaczył szef MZ.

Podkreślił, że na wskaźniki zakażeń w raportach dziennych czy tygodniowych nie można reagować od razu z tygodnia na tydzień, dlatego że proces pandemiczny charakteryzuje się wysoką inercją i wszystkie działania mają swoje skutki rozłożone na dłuższy czas. Dlatego też – jak mówił Niedzielski – nie można na podstawie ostatnich danych mówić o przesądzonej tendencji.

- Chcemy zachowywać się stabilnie, chcemy podejmować rozważne decyzje, dlatego, tak jak się umówiliśmy, na poziomie regulacji, jaką jest rozporządzenie epidemiczne, będziemy czekali do 27 grudnia, nie wprowadzając żadnych zmian, a potem oczywiście będzie czas na zmianę i decyzje będziemy podejmowali przed świętami – powiedział Niedzielski.

Pod koniec listopada premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan działania na najbliższy czas, obejmujący "etap odpowiedzialności" – od 28 listopada do 27 grudnia – oraz "etap stabilizacji" – najwcześniej od 28 grudnia, jeśli spadnie liczba zachorowań na COVID-19. Jeśli przekroczona zostanie średnia liczba zakażeń na poziomie 27 tys., możliwe będzie wprowadzenie kwarantanny narodowej.

Autorka/Autor:js,mart/kab

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Lindsey Graham, wpływowy senator republikanów, zapowiedział zgłoszenie projektu ustawy o "miażdżących sankcjach" przeciwko Rosji, by skłonić ją do zawarcia pokoju. Ocenił przy tym, że jest "skrajnie sceptyczny", by Moskwa zgodziła się na proponowany przez USA rozejm.

Zapowiedź projektu amerykańskich "miażdżących sankcji" przeciw Rosji

Zapowiedź projektu amerykańskich "miażdżących sankcji" przeciw Rosji

Źródło:
PAP

- Nie jestem zadowolona - powiedziała w "Faktach po Faktach" wiceministra edukacji narodowej Joanna Mucha (Polska 2025-TD), odnosząc się do sondażowych wyników Szymona Hołowni, który kandyduje na prezydenta RP. - Ale będziemy restartować tę kampanię - zaznaczyła, dodając, że szczegóły powinien ogłosić kandydat. Poseł Marcin Bosacki (KO) mówił, że jest "bardzo zadowolony" z notowań Rafała Trzaskowskiego i przyznał, że w drugiej turze wyborów liczy na wsparcie "sojuszników z centrum i z lewej strony ".

Szymon Hołownia poza podium w sondażach. "Będziemy restartować tę kampanię"

Szymon Hołownia poza podium w sondażach. "Będziemy restartować tę kampanię"

Źródło:
TVN24

Premier Donald Tusk napisał w mediach społecznościowych, że "tylko poplecznicy Rosji zagłosowali przeciw" uznaniu Tarczy Wschód za flagowy projekt dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej. "W tym PiS" - dodał. Szef rządu odniósł się do środowego głosowania nad rezolucją Parlamentu Europejskiego. Przedstawiciele PiS twierdzą, że głosowali za poprawką dotyczącą Tarczy Wschód, ale nie popierają całej rezolucji.

Tusk: Tylko poplecznicy Rosji zagłosowali przeciw. W tym... PiS

Tusk: Tylko poplecznicy Rosji zagłosowali przeciw. W tym... PiS

Źródło:
PAP

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- Oczywiście, że odpowiemy na odwetowe cła Unii Europejskiej - powiedział prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z premierem Irlandii Michealem Martinem w Białym Domu. Zapytany o chaotyczne decyzje dotyczące polityki handlowej i wielokrotne wycofywanie się z podejmowanych decyzji o cłach, odparł, że to nie niekonsekwencja, lecz "elastyczność".

"2 kwietnia będzie bardzo ważnym dniem". Zapowiedź Trumpa

"2 kwietnia będzie bardzo ważnym dniem". Zapowiedź Trumpa

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Publicysta Sławomir Sierakowski wraz z amerykańskim historykiem Timothym Snyderem zorganizował zbiórkę na karetki wojskowe dla broniącej się przed Rosją Ukrainy. W środę wieczorem zebrana suma przekroczyła 2,5 miliona złotych, co pozwala na zakup dwóch karetek. Sierakowski przekazał, że łącznie z zebranymi w USA pieniędzmi na platformie United24, w dwa dni udało się zebrać w sumie na cztery takie pojazdy. "Nawet mi do głowy nie przyszło, że to możliwe" - napisał.

"Nawet mi do głowy nie przyszło, że to możliwe". Sukces zbiórki dla Ukrainy

"Nawet mi do głowy nie przyszło, że to możliwe". Sukces zbiórki dla Ukrainy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Ten skandal, który wydarzył się w Parlamencie Europejskim, jest dla mnie niewytłumaczalny. To jest głupota ocierająca się o zdradę. Tego nie da się wyjaśnić - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec. Odniósł się do głosowania w Parlamencie Europejskim dotyczącego polityki obronnej. Przedstawiciele PiS twierdzą, że głosowali za poprawką dotyczącą Tarczy Wschód, ale nie popierają całej rezolucji w tej sprawie.

"Głupota ocierająca się o zdradę". Grabiec o głosowaniu w PE

"Głupota ocierająca się o zdradę". Grabiec o głosowaniu w PE

Źródło:
TVN24

Komisja Europejska poinformowała w środę o utworzeniu sześciu kolejnych fabryk AI, z których jedna powstanie w Polsce. Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe (PCSS) otrzyma 50 milionów euro (około 200 milionów złotych) wsparcia od KE na budowę fabryki Piast AI. 340 milionów złotych zapewni polski rząd.

W Polsce powstanie specjalna fabryka. Bruksela daje 50 milionów euro

W Polsce powstanie specjalna fabryka. Bruksela daje 50 milionów euro

Źródło:
PAP

Poseł PiS Dariusz Matecki, który niedawno został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące, miał instruować swoich współpracowników, w jaki sposób usuwać ślady, między innymi z telefonów komórkowych. Odbywało się to poprzez tajną grupę "Wejście" na komunikatorze Signal. Szczegóły tych działań opisuje "Gazeta Wyborcza". Dziennik pisze, że wpisy, które miały zostać skasowane, są jednym z dowodów zacierania śladów i utrudniania śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości.

"Po co ktoś ma to czytać". Tak Matecki miał instruować, "jak usuwać ślady"

"Po co ktoś ma to czytać". Tak Matecki miał instruować, "jak usuwać ślady"

Źródło:
"Gazeta Wyborcza"

Na Kremlu trwają dyskusje nad możliwością doprowadzenia do spotkania Władimira Putina i Donalda Trumpa w kwietniu lub maju - podał portal Moscow Times, powołując się na przedstawicieli rosyjskich władz. Najwięcej mówi się o terminie wielkanocnym. Według źródeł, prawdopodobnym miejscem spotkania jest Arabia Saudyjska, choć brane są też pod uwagę inne lokalizacje

Media: na Kremlu omawiają spotkanie Trumpa z Putinem. Pada szczególna data

Media: na Kremlu omawiają spotkanie Trumpa z Putinem. Pada szczególna data

Źródło:
PAP

Atak nożownika w Legnicy na Dolnym Śląsku. We wtorek wieczorem mężczyzna zaatakował dwie osoby. Jedna z nich nie żyje. Podejrzany 41-letni Krzysztof P. został zatrzymany w środę wieczorem.

Atak nożownika, jedna osoba nie żyje. Zatrzymano poszukiwanego 41-latka

Atak nożownika, jedna osoba nie żyje. Zatrzymano poszukiwanego 41-latka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Dzisiaj staje się jasne, że rozejm, a później pokój, jest celem Turcji, Polski, ale co najważniejsze, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych - mówił premier Donald Tusk po spotkaniu z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Jednym z tematów ich rozmów w Ankarze była sytuacja w Ukrainie. Erdogan zadeklarował, że jego kraj jest gotowy "udostępnić miejsce" do przeprowadzenia przyszłych rozmów między Ukrainą i Rosją.

"Jednoznaczna propozycja" Tuska dla Erdogana

"Jednoznaczna propozycja" Tuska dla Erdogana

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Naukowcy odkryli źródło tajemniczych sygnałów z kosmosu, które równo co dwie godziny docierają do Ziemi. Emituje je system dwóch wirujących dookoła siebie gwiazd, w tym jednej martwej. Biały karzeł i czerwony karzeł znajdują się tak blisko, że powoduje to nietypowe oddziaływania między nimi.

Do Ziemi co dwie godziny dociera sygnał. Wiadomo już, skąd pochodzi

Do Ziemi co dwie godziny dociera sygnał. Wiadomo już, skąd pochodzi

Źródło:
NOVA

Zespół ekspertów walczy o powrót do zdrowia jednej z najstarszych piranii w Polsce. Kilka dni temu w Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu z niewyjaśnionych przyczyn pękło dno akwarium, w którym znajdowała się ryba. Zwierzę zostało przeniesione do specjalnego mausera, gdzie będzie czekać na nowy dom.

Pękło akwarium. W środku znajdowała się ponad 40-letnia pirania

Pękło akwarium. W środku znajdowała się ponad 40-letnia pirania

Źródło:
PAP

Akcja policji przy Senatorskiej w Warszawie. Tuż przed wejściem do gmachu Ambasady Królestwa Belgii zatrzymała się kierująca autem osobowym. Wcześniej to samo auto pojawiło się przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie kobieta zakłócała konferencję prasową posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Zabarykadowała się w aucie przed ambasadą, wcześniej zakłóciła konferencję

Zabarykadowała się w aucie przed ambasadą, wcześniej zakłóciła konferencję

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rada Polityki Pieniężnej zostawiła stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - poinformował bank centralny. Ostatnia obniżka stóp procentowych miała miejsce w październiku 2023 roku. 

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

Katarzyna Tusk podzieliła się w mediach społecznościowych swoimi doświadczeniami z czasu, gdy ujawniła, że cierpi na endometriozę. Jak przyznała, spotkała się z wieloma negatywnymi komentarzami. "Zastanawiałam się wtedy, czy przekraczać kolejną granicę prywatności i opisać blizny na brzuchu i cały szereg średnio urodziwych objawów/konsekwencji endometriozy" - napisała.

Katarzyna Tusk otwarcie o swojej chorobie

Katarzyna Tusk otwarcie o swojej chorobie

Źródło:
tvn24.pl

Białorusin Stepan K. usłyszał zarzut podpalenia marketu w Warszawie i - jak wynika z ustaleń śledczych - miał działać na polecenie rosyjskich służb specjalnych. Mężczyzna jest zamieszany także w inne kryminalne sprawy. Według śledczych współdziałał też z Olgierdem L., o którego niejasnych powiązaniach z kandydatem PiS na prezydenta Karolem Nawrockim informowali dziennikarze "Superwizjera".

Podejrzany o podpalenie marketu ma na koncie inne przestępstwa. Miał działać dla Olgierda L.

Podejrzany o podpalenie marketu ma na koncie inne przestępstwa. Miał działać dla Olgierda L.

Źródło:
tvn24.pl
Kościelne organizacje zwracają miliony. MEN: to nie koniec

Kościelne organizacje zwracają miliony. MEN: to nie koniec

Źródło:
tvn24.pl
Premium
WF do zmiany. A w czym Czarnek miał rację?

WF do zmiany. A w czym Czarnek miał rację?

Źródło:
tvn24.pl
Premium