Poza ogniskami zakażeń liczba przypadków w Polsce spada - ocenił rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Na konferencji odniósł się do kwestii poluzowania kolejnych obostrzeń, wprowadzonych w związku z epidemią.
Ministerstwo Zdrowia przekazało w czwartek informację o 127 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce i o śmierci dwóch zainfekowanych osób. Do tej pory w Polsce stwierdzono zakażenie u 22 600 osób, z których 1030 zmarło.
Dzień wcześniej rząd poinformował o szczegółach kolejnego, czwartego etapu znoszenia ograniczeń wprowadzonych w związku ze stanem epidemii. Przewiduje on między innymi zniesienie obowiązku noszenia maseczek w przestrzeniach ogólnodostępnych oraz zniesienie limitu osób w sklepach i punktach gastronomicznych.
Raport tvn24.pl: Koronawirus - najważniejsze informacje
"W większości Polski mamy spadek liczby zachorowań"
W czwartek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz pytany, czy poluzowanie tak wielu obostrzeń, w tym nakazu noszenia maseczek, nie następuje zbyt wcześnie, odparł, że "zawsze może rodzić się pytanie, czy nie za wcześnie". - Najlepszym specjalistą w Polsce od chorób zakaźnych, od wirusa jest profesor Andrzej Horban, który jest krajowym konsultantem w dziedzinie chorób zakaźnych. On swoje rekomendacje przedstawił w Senacie mówiąc, że rzeczywiście teraz możemy poluzować obowiązek noszenia maseczek - powiedział.
- Wskaźniki zakażeń obrazują, że w większości Polski mamy spadek liczby zachorowań, poza trzema województwami - przyznał, wymieniając wcześniej województwa śląskie, łódzkie i wielkopolskie. - Liczymy, że w przyszłym tygodniu wyniki w tych województwach zaczną spadać i tendencja będzie wszędzie wyglądała podobnie - dodał.
Dopytywany o zniesienie nakazu zasłaniania ust i nosa, rzecznik odpowiedział, że nakaz był wprowadzony w momencie, gdy tendencja zakażeń była wzrostowa we wszystkich województwach. - Teraz poza ogniskami liczba przypadków w Polsce spada - powiedział.
Rzecznik MZ pytany był także o kwestię dostępu do placów zabaw. Odpowiedział, że w tej sprawie resort nie zniósł obowiązku dystansowania. - Obowiązek zachowania bezpiecznego dystansu został zachowany. Jeżeli nie jesteśmy w stanie utrzymać dystansu, obowiązuje nas maseczka - powiedział.
- Zarówno na placach zabaw, jak i przestrzeni otwartej, jeśli nie możemy zachować dystansu, musimy nosić maseczki. To obowiązek - przypomniał.
- Place zabaw będą otwarte dla dzieci, ale liczymy tu na zdrowy rozsądek rodziców. Liczymy, że nie będzie kumulacji na placach zabaw w całym kraju i wszyscy będziemy przestrzegać bezpiecznego dystansowania - przyznał. Rzecznik MZ przypomniał, że dzieci poniżej czwartego roku życia nie muszą nosić maseczek.
Zgodnie z komunikatem zamieszczonym na oficjalnych stronach rządowych z placów zabaw, siłowni na świeżym powietrzu, a także z małej infrastruktury leśnej będzie można korzystać od 30 maja.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock