Projekt Rady Ministrów zakłada wprowadzenie obowiązku noszenia maseczek w szkołach i na uczelniach w czasie przerw. Nakaz ten mógłby jednak zostać zniesiony przez "kierującego takim podmiotem".
Rada Ministrów chce zmienić rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Poza przedłużeniem obowiązujących już zakazów i nakazów do 30 listopada, projekt zakłada dodanie nakazu noszenia maseczek na przerwach w szkołach i na uczelniach.
Obowiązek może być zniesiony przez dyrektora
Projektodawcy zaznaczają jednak, że zakaz może być zniesiony, jeśli "inaczej postanowi kierujący takim podmiotem". Rada Ministrów uzasadnia, że takie rozwiązanie "umożliwi elastyczne podejmowania decyzji przez kierujących ww. podmiotami w zależności od lokalnej sytuacji epidemicznej uwzględniającej takie czynniki jak liczba zaszczepionych osób, czy też wskaźnik zachorowań w danej miejscowości".
Na przerwach - argumentują autorzy - jest "zwiększone ryzyko ewentualnych kontaktów mogących skutkować transmisją wirusa SARS-CoV-2, z uwagi na fakt, że w przerwach między zajęciami studenci oraz uczniowie mają kontakt ze zdecydowanie większą liczbą innych osób (przebywają w niehomogenicznych grupach osób), w tym w sposób utrudniający zachowanie dystansu, np. w czasie przebywania w szatniach, czy też stołówkach albo przemieszczania się między pomieszczeniami, w których odbywają się zajęcia".
Nakaz zakrywania ust i nosa miałby dotyczyć: "szkół, placówek oświatowych, uczelni, instytutów badawczych, instytutów naukowych Polskiej Akademii Nauk, międzynarodowych instytutów naukowych utworzonych na podstawie odrębnych ustaw działających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub federacji podmiotów systemu szkolnictwa wyższego i nauki".
Na razie tylko zalecenia
Ministerstwo i sanepid do tej pory wydawały tylko zalecenia, ale decyzję co do noszenia maseczek w szkołach podejmował dyrektor.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock