Ministerstwo Zdrowia przekonywało, że szczepionek na grypę nie kupi. Zmieniło zdanie

Źródło:
tvn24.pl
Minister: wydano polecenie o zwiększenie rezerw szczepionkę na grypę o pół miliona
Minister: wydano polecenie o zwiększenie rezerw szczepionkę na grypę o pół milionaTVN24
wideo 2/2
Minister: wydano polecenie o zwiększenie rezerw szczepionkę na grypę o pół milionaTVN24

W tym roku do Polski trafi 2,5 miliona szczepionek na grypę, choć początkowo planowano jedynie 1,8 miliona. Zainteresowanie nimi jest w tej chwili ogromne, ale eksperci uspokajają, że na zaszczepienie się mamy czas do grudnia. W piątek resort zdrowia poinformował, że we współpracy z Agencją Rezerw Materiałowych zamówi pół miliona dodatkowych dawek, choć wcześniej nie planował własnych zakupów.

Ministerstwo Zdrowia długo utrzymywało, że samo nie zamawia i nie kupuje szczepionek, tak jak to robiło na przykład z respiratorami czy testami na koronawirusa.

"To producent, składając wniosek o refundację, oświadcza, że dostarczy daną ilość szczepionek" - informowało nas kilkukrotnie Biuro Komunikacji Ministerstwa Zdrowia. O tym, ile szczepionek trafi do Polski, decydowały więc firmy farmaceutyczne po analizie rynku. Resort mógł jedynie zachęcać je do zwiększenia dostaw.

Teraz jednak pod wpływem zainteresowania szczepieniami ministerstwo zmieniło zdanie. W piątek w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim w "Jeden na jeden" w TVN24 minister zdrowia Andrzej Niedzielski stwierdził, że wraz z Agencją Rezerw Materiałowych zakontraktowano harmonogram dostaw szczepionek - do Polski ma przyjechać pół miliona dodatkowych dawek.

O szczegóły tvn24.pl zapytał wiceministra Macieja Miłkowskiego. Potwierdził on, że decyzja o zakupie zapadła, ale nie ma jeszcze podpisanej umowy.

Dlaczego Ministerstwo Zdrowia nie zakupiło wcześniej dodatkowych szczepionek? Przecież już wiosną eksperci zwracali uwagę, że w związku z pandemią COVID-19 zachorowania na grypę mogą być dodatkowym problemem. W resorcie usłyszeliśmy, że wtedy firmy dostarczające szczepionki twierdziły, że nie ma możliwości dostarczenia większej ilości leków. Co więcej, ministerstwo stara się unikać sytuacji, w której to państwo samo kupuje medykamenty.

Szczepienie na grypę działaniem prewencyjnym

- 40 tysięcy szczepionek na grypę z poprzedniego sezonu właśnie oddaliśmy do utylizacji. Ludzie zawsze deklarują, że chcą się szczepić, a potem kończy się jak zwykle - mówi tvn24.pl właściciel jednej z największych sieci aptek w Polsce.

Jego spostrzeżenia potwierdzają dane Ministerstwa Zdrowia oraz koncernów farmaceutycznych. O ile w Anglii, Włoszech, Holandii, czy Francji na grypę szczepi się ponad 70 proc. społeczeństwa, to w Polsce ten wskaźnik wynosi ok. 4 proc. Co roku w Polsce dostawcy szczepionek przez ostatnie lata byli zmuszeni utylizować niewykorzystane dawki - około 5-10 proc. dostaw, czyli 100-150 tys. dawek.

W tym roku sytuacja może być jednak inna, bo trwa walka z pandemią COVID-19. Szczepienie na grypę jest jednym z prewencyjnych działań ujętych w strategii Ministerstwa Zdrowia na tę walkę jesienią. Dlaczego to takie ważne?

- Z samym COVID-19 grypa nie ma nic wspólnego. Ale szczepionka przeciw grypie ma zapobiegać, żeby choroby nie nałożyły się na siebie, żeby nie doszło do koinfekcji. Bo wtedy nasz układ odpornościowy będzie podwójnie osłabiony - mówi tvn24.pl Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. I dodaje, że im wcześniej się zaszczepimy, tym lepiej - bo tym szybciej zostanie u nas wytworzona odporność. A nabywamy ją po około dwóch-trzech tygodnich od zaszczepienia. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

W perspektywie przyszłych lat to dobry kierunek

Obecnie szczepionki są praktycznie nieosiągalne. W aptekach ludzie zapisują się na listy kolejkowe, a hurtownie narzekają na braki w zaopatrzeniu. Infolinia jednej z dużych sieci prywatnych przychodni wita dzwoniącego następującym komunikatem: "Dzwonisz w sprawie szczepionki na grypę? Jeszcze czekamy na jej dostawę. Spodziewamy się jej na koniec września".

Jednym z powodów, które doprowadziły do takiej sytuacji, według ekspertów zajmujących się rynkiem leków, mogą być doniesienia medialne. - Gdy w telewizji zaczyna się mówić o jakimś leku, efekty widzimy wkrótce w aptekach - natychmiast wymiata go z półek. Tak było z Tamiflu przy okazji ptasiej grypy, to samo stało się, gdy prezydent Trump zaczął zachwalać skuteczność chlorochiny w walce z COVID-19 - opowiada Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Zdają sobie z tego sprawę w Ministerstwie Zdrowia, ale dostrzegają w tym też dobre strony. - Media powodują duże zainteresowanie szczepionką, co może prowadzić do chwilowych braków na rynku, ale w perspektywie przyszłych lat to jest bardzo dobry kierunek, bo zwiększa zainteresowanie szczepieniami - przyznaje w rozmowie z tvn24.pl Maciej Miłkowski, wiceminster zdrowia odpowiedzialny za politykę lekową. I dodaje, że po analizie liczby osób, które zgłosiły się już po recepty na szczepionki, nie powinno ich dla nikogo chętnego zabraknąć.

Rzecznik resortu zdrowia: nie zabrakło szczepionek, one są w trakcie dostaw
Rzecznik resortu zdrowia: nie zabrakło szczepionek, one są w trakcie dostawTVN24

Zainteresowanie szczepionką w związku z pandemią spowodowało, że w tym roku braki mogą nie być tylko "chwilowe". Problem w tym, że na rynku szczepionek trudno działać z dnia na dzień. 

To nie są szybkie sprawy

Produkcja szczepionki na grypę trwa około sześciu miesięcy. O jej składzie decydują wytyczne WHO - na podstawie rekomendacji Światowej Organizacji Zdrowia wiadomo, na jaki szczep grypy trzeba się przygotować w następnym roku. W oparciu o to firmy przygotowują szczepionki.

Ich liczba kierowana na dany rynek zależy od szacunków przeprowadzanych na podstawie sprzedaży z poprzedniego sezonu. W sezonie 2019/2020 do Polski trafiło 1,58 mln szczepionek. W tym roku już w kwietniu w ministerstwie zorientowali się, że tym razem może być potrzebne ich więcej. Wtedy zaczęły się rozmowy z firmą Mylan, która miała dołączyć do firmy Sanofi, głównego dostawcy szczepionek na grypę do Polski.

Latem produkty obu tych firm wpisano na listę refundacyjną, co z jednej strony zwiększa dostępność leków dla klientów, z drugiej zachęca firmy do zwiększenia liczby szczepionek rzuconych na nasz rynek. I tak Sanofi przeznaczyło dla Polski 1,2 mln szczepionek, a Mylan 500 tys. Już we wrześniu, po rozmowach urzędników z przedstawicielami koncernów, obie firmy zadeklarowały, że do tej puli dorzucą kolejne 200 tys. szczepionek. 100 tysięcy dostarczy jeszcze jedna firma.  Po piątkowej deklaracji ministra Niedzielskiego o kupnie pół miliona dawek, do Polski ma trafić łącznie 2,5 miliona szczepionek.

114 tysięcy ma trafić do personelu medycznego.

Ze 100 proc. refundacją mogą je otrzymać wszystkie osoby powyżej 75. roku życia. Za połowę ceny przysługuje ona: - seniorom w wieku 65-75 lat; - dzieciom w wieku od 3-5 lat; - kobietom w ciąży; - dorosłym do 65. roku życia z chorobami współistniejącymi np. z chorobami metabolicznymi, kardiologicznymi, oddechowymi, po transplantacjach.

W ministerstwie uspokajają, że szczepionek powinno wystarczyć dla wszystkich. - Będziemy cały czas obserwowali rynek. Do grudnia mamy dużo czasu - uspokaja wiceminister Miłkowski. Czas, żeby się zaszczepić mamy do grudnia, bo szczyt zachorowań na grypę w Polsce przypada na styczeń-luty. 

Grypy było mniej

Eksperci uspokajają też, że z powodu pandemii liczba zachorowań na grypę mocno spadła. Zmiana nawyków, mniejsza mobilność, praca z domu, a także sprawdzanie temperatury w szkołach i zakładach pracy oraz odsyłanie do domów ludzi z objawami choroby powinny sprawić, że zachorowań będzie dużo mniej. Widać było to już w kwietniu tego roku, po wprowadzeniu lockdownu.

Autorka/Autor:Szymon Jadczak

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium