Niedzielski: zagrożenie jest realne, czeka nas trudny miesiąc

Źródło:
PAP, TVN24
Niedzielski: mamy taką sytuację, że w pierwszej połowie marca mamy więcej zachorowań niż w całym lutym
Niedzielski: mamy taką sytuację, że w pierwszej połowie marca mamy więcej zachorowań niż w całym lutymTVN24
wideo 2/26
"Mamy taką sytuację, że w pierwszej połowie marca mamy więcej zachorowań niż w całym lutym"TVN24

Zagrożenie związane z trzecią falą wirusa jest realne. Czeka nas trudny miesiąc, podczas którego system polskiej opieki zdrowotnej znowu będzie testował swoją wydolność - mówił we wtorek w Sejmie minister zdrowia Adam Niedzielski. Podczas debaty Jan Szopiński z Lewicy ocenił, że "rząd nadal nie panuje nad epidemią, tylko epidemia panuje nad rządem". Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do zaleceń NFZ w sprawie wstrzymania zabiegów planowych. - Nie wolno skazywać na śmierć, na inwalidztwo, na kalectwo, na cierpienie pacjenta - apelował.

We wtorek resort zdrowia przekazał, że minionej doby badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u 14 396 osób, a 372 chorych z COVID-19 zmarło. Tydzień temu (9 marca) resort informował o 9954 nowych przypadkach i 282 zgonach.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Szef resortu zdrowia - przedstawiając we wtorek w Sejmie informację na temat obecnej sytuacji w służbie zdrowia oraz możliwości udzielania zaplanowanych wcześniej świadczeń zdrowotnych - wskazywał, że główną przyczyną rozwoju trzeciej fali pandemii jest mutacja brytyjska koronawirusa.

- Od dwóch dni mamy bardzo negatywny sygnał w postaci skokowego przyrostu dynamiki zachorowań między kolejnymi tygodniami. Dynamika niedzielna przekroczyła wartość 75 procent, a dzisiejsze dane, które dotyczą dnia wczorajszego pokazują, że ta dynamika wynosi 44 procent - mówił Niedzielski.

ZOBACZ NASZĄ RELACJĘ Z WYSTĄPIENIA MINISTRA ZDROWIA W SEJMIE >>>

"Kolejne dni, a nawet najbliższe tygodnie będą bardzo ciężkie"

Minister zdrowia podkreślił, że mimo wcześniej obserwowanego trendu zmniejszenia tempa przyrostu zachorowań mamy dziś odwrócenie tendencji i przyspieszenie dynamiki.

Jak mówił, oznacza to, że zagrożenie związane z trzecią falą wirusa jest zagrożeniem realnym, a "kolejne dni, a nawet najbliższe tygodnie będą bardzo ciężkie dla polskiego systemu opieki zdrowotnej".

- Czeka nas trudny miesiąc, podczas którego system polskiej opieki zdrowotnej znowu będzie testował swoją wydolność, znowu będzie testował, jak dużo pacjentów może przyjąć, jak dużo pacjentów może obsłużyć i w trybie normalnych hospitalizacji, ale również w trybie ciężkich hospitalizacji związanych z respiratorem - powiedział Niedzielski.

Szef MZ zwrócił także uwagę, że zajętość łóżek covidowych zwiększyła się z 15 tysięcy do poziomu przekraczającego 20 tysięcy. - W ciągu 15 dni mamy bilans przyrostu obłożenia szpitalnego przekraczający 5 tysięcy - mówił. Jak dodał, jeśli chodzi o łóżka respiratorowe, to z 1500 na początku marca, mamy w tej chwili ponad 2 tysiące.

- Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, żeby w najbliższych dniach, w najbliższym i kolejnym tygodniu łącznie zwiększyć całkowitą dostępność łóżek o ponad 8 tysięcy. Tak, żebyśmy doszli do poziomu 37,5 tysięcy łóżek dostępnych w systemie - powiedział Niedzielski. - Przyrost w stosunku do obecnej sytuacji, czyli ponad 29 tysięcy, będzie rozłożony na dwa tempa. Mniej więcej połowa tych łóżek, trochę więcej, będzie - oczywiście w formie decyzji, realizacji wykonywanej po stronie szpitali - realizowana w tym tygodniu, a druga połowa będzie realizowana w kolejnym tygodniu - mówił minister zdrowia.

Niedzielski: mamy taką sytuację, że w pierwszej połowie marca mamy więcej zachorowań niż w całym lutym
"Mamy taką sytuację, że w pierwszej połowie marca mamy więcej zachorowań niż w całym lutym"TVN24

"Ci ludzie, którzy wykonują zabiegi planowe, są po prostu potrzebni bezpośrednio w walce z COVID-19"

Niedzielski mówił również o zeszłotygodniowym zaleceniu NFZ dotyczącym "ograniczenia do niezbędnego minimum lub czasowego zawieszenia udzielania świadczeń wykonywanych planowo".

Jak przekonywał, decyzja ta "nie miała charakteru reaktywnego, tylko proaktywny, przewidujący, że w najbliższych dniach dojdzie do eskalacji pandemii, że trzecia fala przyspieszy". Minister dodał, że zaskakujące z jego punktu widzenia jest, że trzecia decyzja o ograniczeniu planowych przyjęć podjęta w trakcie pandemii wywołała tyle emocji. Jak przypomniał, podobna decyzja zapadła w marcu ubiegłego roku, a także w październiku ubiegłego roku.

- Mylą się ci, którzy sądzą, że to jest związane z tym, czy personel medyczny był zaszczepiony, czy nie - bo takie głosy padają. Zaszczepienie nie ma znaczenia. Ci ludzie, którzy wykonują zabiegi planowe, są po prostu potrzebni bezpośrednio w walce z COVID-19, między innymi pracując przy łóżkach respiratorowych, które bardzo szybko się zapełniają - mówił Niedzielski.

- Za każdym razem, gdy taka decyzja była podjęta o ograniczeniu planowych przyjęć, te konsekwencje były inne. Na początku, przy tak zwanej pierwszej fali decyzja o ograniczeniu "planówek" spowodowała w kwietniu, który był krytyczny - jeśli chodzi o spadek zabiegów, w przypadku kilku zakresów (...) - spadek średnio o 80 procent poziomu z lat poprzednich zabiegów – tłumaczył szef MZ. Podkreślił, że przyczynił się do tego wówczas m.in. lęk pacjentów przed przychodzeniem do szpitala.

- Ta sama decyzja podjęta w październiku spowodowała redukcję o około 60 procent wykonywanych zabiegów w danych zakresach - dodał minister.

Niedzielski o zaleceniu NFZ, by ograniczać planowe zabiegi: podejmując tę decyzję, udało nam się wyprzedzić pewną sytuację
Szef MZ o zaleceniu NFZ, by ograniczać planowe zabiegi: podejmując tę decyzję, udało nam się wyprzedzić pewną sytuację

"Tym zaleceniem nie są objęte zabiegi doraźne i zabiegi onkologiczne"

Niedzielski zaznaczył, że decyzja jest zaleceniem, które "ma każdorazowo brać pod uwagę, czy pacjent może poczekać na zabieg planowy, czy jest konieczny". - Tym zaleceniem nie są objęte zabiegi doraźne i zabiegi onkologiczne – zauważył.

- Chciałem bardzo wyraźnie powiedzieć, że onkologia jako taka, przez cały czas pandemii, nie była dotknięta tą daniną, czy koniecznością wygospodarowania łóżek na walkę z covidem. Była otoczona buforem bezpieczeństwa i specjalnymi warunkami działania – dodał minister.

"Bardzo negatywne sygnały płyną ze strony zleceń składanych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej"

Niedzielski mówił również, że "bardzo negatywne sygnały płyną ze strony zleceń składanych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, lekarzy rodzinnych". - Nie mamy absolutnie wyhamowania wzrostu liczby tych zleceń. W ostatnich tygodniach ona systematycznie rośnie - kontynuował.

Szef resortu zdrowia ocenił, że niepokojące jest także to, że "trafialność testów jest coraz większa". Jak mówił, na przełomie stycznia i lutego wynosiła ona 14-15 procent, a w tej chwili osiąga już 30 procent. - Tak naprawdę co trzeci test jest testem trafionym, co też świadczy o tym, w jakiej jesteśmy sytuacji i jakie perspektywy nas czekają - powiedział.

Niedzielski podkreślił, że główną przyczyną tej sytuacji jest pojawienie się mutacji brytyjskiej, która "według różnych ocen jest od 40 do 70 procent bardziej zakaźna". - Ale niestety, co jest niezgodne z przewidywaniem ekspertów, który były przedstawiany na przełomie roku, ten wirus jest również bardziej zjadliwy. Umieralność według naszych danych i według danych, które były obserwowane w Wielkiej Brytanii (...) jest niestety wyższa - zauważył szef MZ.

Jak wyjaśniał, z tego powodu w Polsce podjęto decyzję o sekwencjonowaniu genomu, czyli badaniu, z jakim rodzajem wirusa mamy do czynienia. - W tej chwili miesięcznie nasza wydolność badania genomu to 2-2,2 tysiąca próbek. Docelowo, wdrażając pewne działania usprawniające po stronie PZH czy sanepidu, chcemy dojść do mniej więcej 5 tysięcy próbek badanych miesięcznie - zapowiedział.

Podkreślił, że z badań wynika, iż "systematycznie udział mutacji brytyjskiej bardzo wyraźnie rośnie". Jak mówił, pod koniec stycznia pierwsze badane próbki wskazywały na udział wariantu brytyjskiego na poziomie 5 procent. - W lutym już widzieliśmy, że to jest 15 procent. Pod koniec lutego czy na początku marca to było 25 procent, a ostatnie wyniki badania mówią, że ten udział osiąga to 45 procent - mówił. Jego zdaniem "ma to przełożenie na duże zmiany związane z obciążeniem infrastruktury szpitalnej".

"Niestety, rząd nadal nie panuje nad epidemią, tylko epidemia panuje nad rządem"

Po wystąpieniu ministra głos zabrali przedstawiciele klubów i kół w parlamencie. Poseł Koalicji Obywatelskiej Rajmund Miller zwracał uwagę, że "szpitale publiczne zapełniają się w niesamowicie szybkim tempie". Przypomniał, że opozycja nie krytykowała powstawania szpitali tymczasowych". - Tylko jesteście ciągle o krok za późno. Dlatego te szpitale tymczasowe powstały zbyt późno - ocenił. Mówił, że "system ochrony zdrowia jest zaniedbany" i "nie ma polityki długofalowej dotyczącej tego systemu". Zwracał także uwagę, że "Polska jest na przedostatnim miejscu w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o testowanie".

Rajmund Miller: System ochrony zdrowia jest zaniedbany. Nie ma polityki długofalowej dotyczącej tego systemu
Rajmund Miller: System ochrony zdrowia jest zaniedbany. Nie ma polityki długofalowej dotyczącej tego systemu

Jan Szopiński z Lewicy przekonywał, że "walka z pandemią nie ma twarzy prawicy ani lewicy". - Ma twarz pacjenta, który oczekuje ratunku. Twarzą polskiego systemu opieki zdrowotnej jest pan, panie ministrze, i pan premier, który razem z rządem miał chronić pacjentów przed zakażeniem. Czy pan, panie ministrze, zachował tę twarz i wywiązał się z zadania? Lekarze i pacjenci twierdzą, że nie zawsze - powiedział. Jego zdaniem "dzisiaj widać, że niestety rząd nadal nie panuje nad epidemią, tylko epidemia panuje nad rządem". - Nie cieszymy się z porażki rządu z walce z pandemią, bo ta porażka wiąże się z bezmiarem ludzkich tragedii, z tysiącami śmiertelnych ofiar - podkreślił.

Szopiński: niestety, rząd nadal nie panuje nad epidemią, tylko epidemia panuje nad rządem
Szopiński: niestety, rząd nadal nie panuje nad epidemią, tylko epidemia panuje nad rządemTVN24

"To nie jest zgodne z moralnością i etyką ludzką, i prawami człowieka"

Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do zalecanego przez NFZ zawieszenia zabiegów planowych. - To jest sprawa życia i śmierci i nie wolno skazywać na śmierć, na inwalidztwo, na kalectwo, na cierpienie pacjenta, niezależnie na jaką chorobę choruje. To jest po prostu niezgodne nie tylko z etyką lekarską, ale to nie jest zgodne z moralnością i etyką ludzką, i prawami człowieka - ocenił.

- Jeżeli Polacy płacą składkę zdrowotną, to w ramach składki państwo polskie jest zobowiązane świadczyć usługi medyczne, niezależnie od tego, na jaką chorobę pacjent zapada - dodał. Apelował także, aby ze składek NFZ finansować leczenie pacjentów w prywatnych szpitalach. Kosiniak-Kamysz zaproponował, aby w sprawie restrykcji zejść z poziomu województw na poziom powiatów.

Prezes PSL zakończył wystąpienie życzeniami dla Niedzielskiego. - Możemy się nie zgadzać, możemy się różnić, ale będę panu życzył dobrze, bo wiem, że jeżeli się uda przejść przez tę pandemię, to na pewno wszyscy na tym zyskamy. Jeżeli pan poniesie porażkę, to też będzie porażka całej Polski - powiedział.

Kosiniak-Kamysz: nie wolno skazywać na śmierć, na inwalidztwo, na cierpienie pacjenta, niezależnie na jaką chorobę choruje
Kosiniak-Kamysz: nie wolno skazywać na śmierć, na inwalidztwo, na cierpienie pacjenta, niezależnie na jaką chorobę chorujeTVN24

"Trzecią falę pandemii przejdziemy zapewne tak, jak dwie pierwsze: w kompletnym chaosie"

Paulina Hennig-Kloska z koła Polska 2050 mówiła, co jej zdaniem rząd zrobił źle. - Po pierwsze, lekarzom rezydentom kazaliście wyjechać z kraju. Po drugie, nakłady na służbę zdrowia są dalekie od siedmiu procent PKB, bo każdego roku wolicie wydać miliardy złotych na przykład na telewizję, która opowiada bzdury o waszych kolejnych zwycięstwach nad pandemią – wyliczała.

Zauważyła, że tymczasowe ograniczenie wykonywania planowych zabiegów wprowadzono także pięć miesięcy temu i "był czas, by nauczyć się na własnych błędach, co trzeba zrobić inaczej". - Mieliście pięć miesięcy, żeby uruchomić szpitale tymczasowe. Mieliście czas, by przeszkolić personel i naprawdę dobrze przygotować się na trzecią walkę z pandemią. (…) Nie zrobiliście nic – mówiła.

- Tę trzecią falę pandemii przejdziemy zapewne tak, jak dwie pierwsze: w kompletnym chaosie. Gdy fala opadnie trzeba naprawdę poważnie się zastanowić i wyciągnąć wnioski. To od was zależy, jak wysoka będzie kolejna – powiedziała Hennig-Kloska.

Hennig-Kloska: kto chciałby być podłączany do respiratora przez osobę, która uczyła się jego obsługi online? Chętnych nie widzę
Hennig-Kloska: kto chciałby być podłączany do respiratora przez osobę, która uczyła się jego obsługi online? Chętnych nie widzę

"Konfederacja od miesięcy apeluje o uwolnienie szpitali, uwolnienie systemu ochrony zdrowia"

W imieniu koła Konfederacja przemawiał poseł Janusz Korwin-Mikke. Zarzucił rządowi "histerię covidową". - Myśmy mówili: spokojnie, to nie jest żadna zaraza. Wyście robili histerię, ludzie się bali iść do szpitali, dlatego umierali, z powodu histerii, którą robili dziennikarze i politycy, i urzędnicy. Wszyscy jesteście winni temu - powiedział.

Inny przedstawiciel Konfederacji poseł Krzysztof Tuduj mówił, że "zdrowie Polaków to nie jest tylko jedna choroba". - Trzeba mieć cały kontekst na względzie, dlatego Konfederacja od miesięcy apeluje o uwolnienie szpitali, uwolnienie systemu ochrony zdrowia po to, aby nie dzielić Polaków na lepszych i gorszych, na tych, którzy mają lepszą chorobę czy tą, która jest akurat w modzie - podkreślał.

Poseł PiS Tomasz Latos zwracał uwagę, że w walce z koronawirusem ogromnie dużo zależy od nas samych. - Nasza wspólna odpowiedzialność i nasza wspólna postawa to jest coś, o czym powinniśmy zawsze pamiętać. Bez takiej postawy nie uda się powstrzymać fali pandemii, nie uda się zatrzymać koronawirusa - ocenił. Polityk mówił też o tworzeniu szpitali tymczasowych. - Mam nadzieję, że już nikt dzisiaj nie skrytykuje kwestii powstawania szpitali tymczasowych. Jak one są ważne, widać dopiero dzisiaj, kiedy trzecia fala nadeszła - kontynuował Latos. Poseł PiS apelował, aby podczas debat o pandemii nie było krytyki dla krytyki, lecz aby wynikało z nich coś konstruktywnego.

"Nie ma żadnego zagrożenia dla stabilności finansowej podmiotów leczniczych w tym roku"

Po wystąpieniach przedstawicieli klubów i kół, posłowie zadawali ministrowi zdrowia Adamowi Niedzielskiemu pytania dotyczące strategii rządu w walce z epidemią COVID-19, programu szczepień na koronawirusa, ale również ogólnie systemu opieki zdrowotnej.

ZOBACZ NASZĄ RELACJĘ Z WYSTĄPIENIA MINISTRA ZDROWIA W SEJMIE >>>

Do kwestii poruszanych przez parlamentarzystów odniósł się szef resortu zdrowia. Mówił o kontraktach szpitali z NFZ. Wyjaśniał, że podjęta została decyzja, żeby przesunąć termin rozliczenia co najmniej do końca roku 2021. - Chcę uspokoić wszystkich, że nie ma żadnego zagrożenia dla stabilności finansowej podmiotów leczniczych w tym roku. Rozwiązania, które przyjmujemy, mogą wydawać się nieracjonalne z punktu widzenia finansowego, ale dla nas priorytetem jest bezpieczeństwo – podkreślił szef MZ.

Niedzielski zaprzeczył, by walka z epidemią odbywała się kosztem pacjentów onkologicznych.

Dalej mówił o reformie szpitalnictwa. - Tak, analizujemy różne warianty. Ja te warianty przedstawię publicznie prawdopodobnie na początku kwietnia - poinformował, dodając, że wszystkie te warianty zostaną poddane debacie publicznej. Zastrzegł, że "oczywiście nikt nie będzie rozpoczynał tej reformy w sytuacji, w której się znajdujemy".

Minister zdrowia przekazał, że do pytań, na które nie zdążył odpowiedzieć, odniesie się na piśmie. Przewodniczący obrad zamknął dyskusję. Głosowanie nad przyjęciem informacji odbędzie się w bloku głosowań.

Autorka/Autor:dap, akr

Źródło: PAP, TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Po wtorkowej debacie kandydatów na wiceprezydenta USA stacja CNN opublikowała sondaż, z którego wynika, że republikański senator J.D. Vance minimalnie wygrał starcie z demokratą Timem Walzem. Według badania stacji CBS debata poprawiła wizerunek obu polityków.

Kto wygrał debatę? Sondaż

Kto wygrał debatę? Sondaż

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w sprawie strzelaniny, do jakiej doszło na początku września na warszawskim bazarze "Olimpia". Po usłyszeniu prokuratorskich zarzutów, zostali przez sąd tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość zanotowały niemal identyczne poparcie w najnowszym sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na obecnie rządzących zagłosowałoby 33,1 procent ankietowanych, a na partię Jarosława Kaczyńskiego 32,9 procent. Podium, z poparciem 10,1 procent zamyka Trzecia Droga.

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Źródło:
PAP

Gubernator Minnesoty demokrata Tim Walz i senator z Ohio republikanin J.D. Vance zmierzyli się w jedynej planowanej debacie telewizyjnej kandydatów na wiceprezydenta USA. Jak oceniają komentatorzy, dyskusja mocno pokazała różnice ideologiczne między nimi, jej ton był jednak raczej wyważony, a kandydaci unikali personalnych ataków.

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, NBC News, TVN24

W odwecie za wtorkowy ostrzał rakietowy Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia, może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne – ocenia stacja BBC.

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

Źródło:
PAP

Musimy się zabezpieczyć przed powodziami, musi powstać więcej zdolności retencyjnych. Mamy na to w ministerstwie 10 miliardów złotych - powiedziała w TVN24 Urszula Zielińska, wiceministra klimatu i środowiska. Przyznała, że do powodzi, która przeszła we wrześniu przez południowo-zachodnią Polskę "można było się lepiej przygotować".

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Źródło:
TVN24

27-latek jeździł sportowym porsche po Piasecznie. Gdy zobaczył policjantów, zamienił fotel kierującego na siedzenie pasażera. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie powinien się znaleźć za kierownicą auta. Szybka zmiana miejsc nie uchroniła go przed konsekwencjami.

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Źródło:
PAP

Zespół ds. rozliczeń PiS zawiadomił prokuraturę w sprawie sędziów, którzy wydali uchwałę Sądu Najwyższego odnoszącą się do statusu Dariusza Barskiego jako prokuratora krajowego. Jak wskazano, osoby wydające piątkową uchwałę "podały się za sędziów SN, mimo wadliwego procesu powołania na to stanowisko".

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Źródło:
PAP

Właściwy człowiek na właściwym miejscu - uznał prezydent Andrzej Duda i zatrudnił Beatę Kempę na stanowisku doradczyni ds. humanitarnych. W tym samym czasie prokuratura wznawia umorzone śledztwo w sprawie organizacji zbiórki plecaków dla dzieci z Syrii. Akcja była zorganizowana w Sycowie, rodzinnym mieście Kempy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Nowe stanowisko, stare problemy

Nowe stanowisko, stare problemy

Źródło:
TVN24

Mimo zapowiedzi o wycofaniu alkoholu w tubkach, marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce wyjaśnień prezesa UOKiK w tej sprawie. Będziemy pracować nad rozwiązaniami, które mają chronić nasze dzieci – zapowiedział.

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Źródło:
PAP

OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, przekazał, że wycofuje całą partię alkotubek z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję.

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Źródło:
PAP

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael. Komisja Rady Europy opowiedziała się za uchyleniem immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu. W Polsce burzę wywołały tzw. alkotubki, które pojawiły się w sklepach - jest zapowiedź kontroli i decyzja producenta o wycofaniu produktu. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 2 października.

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Źródło:
PAP, TVN24

Samolot z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą na pokładzie musiał przez kilka godzin krążyć w powietrzu nad Meksykiem. Powodem była usterka techniczna. Ostatecznie maszyna bezpiecznie wylądowała na ziemi, a Lula wróci do swojego kraju innym samolotem.

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Źródło:
PAP

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael, w całym kraju ogłoszono alarm. Armia poinformowała, że zestrzeliła "dużą część" z nich. Przekazała też, że nie odnotowano ofiar, chociaż tamtejsze media donosiły o śmieci palestyńskiego cywila na Zachodnim Brzegu. Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael przywódców Hamasu i Hezbollahu. Izrael zapowiedział odpowiedź. Biały Dom uznał atak za "znaczącą eskalację" ze strony Iranu. - Wstępne doniesienia sugerują, że Izrael, przy aktywnym wsparciu Stanów Zjednoczonych i innych partnerów, skutecznie poskromił ten atak - powiedział sekretarz stanu Antony Blinken.

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

- Dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd i zapłaci za to - oświadczył premier Izraela Benjamin Netanjahu po tym, jak władze w Teheranie zdecydowały o wystrzeleniu prawie 200 rakiet na Izrael. Natomiast irańskia armia, cytowana przez tamtejsze media państwowe, przekazała, że jeśli Izrael zdecyduje się na zbrojny odwet, to z kolei Iran dokona "ogromnych zniszczeń" w izraelskiej infrastrukutrze.

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Źródło:
Reuters

953 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pod koniec września ukraińskie wojsko odzyskało zakłady mechaniczne w Wowczańsku w obwodzie charkowskim, które były rosyjskim bastionem umożliwiającym taktyczne operacje wzdłuż rzeki Wowcza - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Źródło:
PAP

Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych huraganu Helene przekroczył 160 osób. Wielu mieszkańców uznawanych jest za zaginionych. Według amerykańskich urzędników, żywioł mógł pochłonąć nawet nawet 600 istnień ludzkich. Blisko półtora miliona odbiorców wciąż nie ma prądu. W środę regiony objęte kataklizmem odwiedzą prezydent Joe Biden i wiceprezydentka Kamala Harris.

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Źródło:
PAP, CNN, tvnmeteo.pl

Dwupokoleniowa rodzina, małe dziecko i hodowla ryb, którą zajmowano się w rodzinie od 40 lat. Ich źródłem utrzymania był też wynajem domków letniskowych. Woda zniszczyła wszystko. Dom nadaje się tylko do rozbiórki - tymczasowo mieszkają w hotelu, władze miasta obiecują kontenery. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

Źródło:
TVN24

Z prognozy zagrożeń IMGW wynika, że w najbliższych dniach czeka nas powrót niebezpiecznej pogody. W piątek i sobotę na południowym wschodzie kraju mogą pojawić się ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

W dzielnicy Jaffa w Tel Awiwie doszło we wtorek do strzelaniny, nie żyje osiem osób - przekazała izraelska policja. Wcześniej informowano o czterech ofiarach i siedmiu rannych. Przekazano, że dwóch napastników zostało "zneutralizowanych". Jednocześnie izraelska policja przekazała, że mogło dojść do "kolejnego ataku", tym razem na hotel w pobliżu tego miasta.

Strzelanina w Tel Awiwie, wiele osób nie żyje

Strzelanina w Tel Awiwie, wiele osób nie żyje

Źródło:
Reuters

- Oczywiście, że Andrzej Duda nie żałuje udziału w urodzinach Milosza Zemana - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek. Przekonywał, że to była "impreza prywatna, towarzyska". - Prezydent lubi prezydenta Zemana, szanuje. Z Viktorem Orbanem nie zgadza się w sprawie Ukrainy - dodał. Mówił też o spotkaniu prezydenta z byłym prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim.

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Źródło:
TVN24

W koalicji rządowej konsternacja i komentarze, że w Totalizatorze Sportowym wydarzyło się "coś złego". A wydarzyło się to, że Totalizator Sportowy ma 13 nowych dyrektorów regionalnych i - jak pisze Onet - są wśród nich lokalni radni oraz współpracownicy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy oraz znajomy premiera Donalda Tuska.   

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Źródło:
Fakty TVN

Kiedy samolot linii Ryanair, który leciał z Barcelony do Bergamo, podchodził do lądowania, pękły cztery opony tylnego podwozia. Do zdarzenia doszło na lotnisku położonym około 50 kilometrów od centrum Mediolanu. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Źródło:
Kontakt24

Jest pilna sprawa - powiedział podczas wtorkowego posiedzenia rządu premier Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do kwestii alkoholu sprzedawanego w saszetkach, przypominających tubki z musami dla dzieci. - Czesław, będę bardzo prosił, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął - powiedział szef rządu do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego.

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Źródło:
tvn24.pl

Grupa dzieci, która szła z opiekunką do świetlicy, została zaatakowana przez mężczyznę uzbrojonego w nóż. Trzech pięcioletnich chłopców zostało rannych, w tym jeden poważnie. Policja schwytała domniemanego sprawcę, to 23-letni Chińczyk. Motywy napaści nie są znane.

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Źródło:
PAP

Siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Trwają tam walki - przekazał we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował, że ​​Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa.

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Źródło:
PAP, Reuters, Ukraińska Prawda

Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym busem przed niemiecką i polską policją. Jak się okazało, był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Źródło:
PAP

Policjanci z Trzebnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali kobietę, która z karty firmowej wydała na własne zakupy 1,5 miliona złotych. Teraz 34-latka odpowie przed sądem.

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Źródło:
tvn24.pl

Frank Gardner, poruszający się na wózku inwalidzkim dziennikarz BBC, był jednym z pasażerów poniedziałkowego lotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy. Jak poinformował, ponieważ na pokładzie nie zapewniono mu dostępu do wózka, chcąc skorzystać z toalety Brytyjczyk musiał przeczołgać się po podłodze maszyny. Linie lotnicze wydały w tej sprawie oświadczenie.

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 we wrześniu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 6,56 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Portal tvn24.pl był najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Nowa ekranizacja znanej powieści, finałowy sezon głośnego serialu i tytuły obsypane nagrodami. Co warto obejrzeć na platformie Max na początku października? Oto pięć propozycji.

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl