Kilkanaście milionów euro już trafiło. Wszystkie pieniądze trafią, każda złotówka. Mamy takie zapewnienie od kontrahenta, ale różnymi swoimi kanałami sprawdziliśmy jego wiarygodność w tym zakresie. Będą one zwrócone - w taki sposób były minister zdrowia Łukasz Szumowski mówił w "Jeden na jeden" w TVN24 o sprawie zakupu respiratorów. Większość z opłaconego sprzętu nie dotarła do Polski.
Łukasz Szumowski, który we wtorek zrezygnował z funkcji ministra zdrowia, mówił w środę w "Jeden na jeden" w TVN24 między innymi o sprawie zakupu respiratorów przez Ministerstwo Zdrowia. Kontrahentem resortu była firma E&K. Był pytany, ile pieniędzy wydanych na zakup respiratorów, które nie dotarły do Polski, wróciło z powrotem. - Kilkanaście milionów euro już trafiło. Wszystkie pieniądze trafią, każda złotówka. Mamy takie zapewnienie od kontrahenta, ale różnymi swoimi kanałami sprawdziliśmy jego wiarygodność w tym zakresie. Będą one zwrócone - zapewniał były minister.
"Będziemy egzekwować każdą złotówkę"
Na uwagę prowadzącego program, że od tego samego kontrahenta resort zdrowia miał zapewnienie, że respiratory dotrą do Polski na czas i w takiej ilości sztuk, na jaką było zamówienie, odparł: - W Kanadzie zakupiono kilkadziesiąt tysięcy respiratorów. Wie pan, ile dojechało do Kanady? 600. Tak to się dzieje w tej chwili na świecie, że respiratory nie dojeżdżają - przekonywał Szumowski.
- Będziemy egzekwować każdą złotówkę, te kary umowne, wszystkie odsetki. One trafiają do Skarbu Państwa - zapewniał były minister zdrowia.
Szumowski był pytany, czy sprawa zakupu respiratorów, a także maseczek zakupu przez resort zdrowia maseczek od instruktora narciarstwa jest wizerunkowym obciążeniem dla rządu. - Nie wydaje mi się. Ten moment minął, atak był najbardziej nasilony przed samą kampanią i w czasie kampanii prezydenckiej - odparł gość "Jeden na jeden" w TVN24.
CZYTAJ TAKŻE: Szumowski o swoim odejściu: nie było nacisków >>>
"Tu nie było żadnej styczności"
Szumowski odniósł się także do informacji o tym, że firma E&K, która nie wywiązała się z umowy na dostawę respiratorów dla Ministerstwa Zdrowia, w tym samym czasie handlowała maseczkami z PKN Orlen. O sprawie poinformował tvn24.pl. Były minister zdrowia był pytany w "Jeden na jeden", czy rekomendował tego kontrahenta. - Nie, tu nie było żadnej styczności - odparł. - Z tego co wiem, to ten kontrahent sprzedawał różnym firmom różne obszary sprzętu medycznego. Ale my zajmowaliśmy się tylko swoimi zakupami, nie mieliśmy do czynienia z żadnymi innymi - powiedział.
Źródło: TVN24